El Azurro & Mariachi XII

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro wrz 16, 2009 23:39 Re: El Azurro & Mariachi XII... Znowu on :(

Wielbłądzio pisze:O. A Ty to niby skąd piszesz 8) ?
Marmurek o Ciebie pyta. Dziś obszczał tradycyjnie szafkę w korytarzu :twisted:

Piszę z:
1. komputera (lap-topa służbowego, co żem go zabrała)
2. Krakowa
3. hotelu (pokoju)
4. przez internet
5. jak by tu powiedzieć :mrgreen:

Marmurka nie chcem, tzn. chcem, ale nie mogiem 8) . Hugcio nie zniósł by drugiego, dostał by biedny strita w oczach i rozdwojenia jaźni (drugi marmur w domu :roll: ). Hugcio uważa, że on jest jedynym koteckiem na świecie. Był bardzo zdziwiony Meonikiem..... :twisted:
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Śro wrz 16, 2009 23:41 Re: El Azurro & Mariachi XII... Znowu on :(

gattara pisze: W poniedziałek umawiamy się na zabieg Betusi, mała bardzo cierpi przy każdym nierozsądnym kroku, a wiadomo że piesolot jest potwornie szalony :(. Ciężko będzie, oba kolana to poważny zabieg :roll:

Słyszałam Piesolota. Normalnie szczeka, zamiast miauczeć 8) :roll: .
Wegunia - wiadomo, że dobrze :D .
:ok:
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Śro wrz 16, 2009 23:44 Re: El Azurro & Mariachi XII... Znowu on :(

Marcelibu pisze:
gattara pisze: W poniedziałek umawiamy się na zabieg Betusi, mała bardzo cierpi przy każdym nierozsądnym kroku, a wiadomo że piesolot jest potwornie szalony :(. Ciężko będzie, oba kolana to poważny zabieg :roll:

Słyszałam Piesolota. Normalnie szczeka, zamiast miauczeć 8) :roll: .
Wegunia - wiadomo, że dobrze :D .
:ok:


No tak, zapowiadała, że się upije :roll: ...
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Śro wrz 16, 2009 23:57 Re: El Azurro & Mariachi XII... Znowu on :(

Wielbłądzio pisze:
Marcelibu pisze:
gattara pisze: W poniedziałek umawiamy się na zabieg Betusi, mała bardzo cierpi przy każdym nierozsądnym kroku, a wiadomo że piesolot jest potwornie szalony :(. Ciężko będzie, oba kolana to poważny zabieg :roll:

Słyszałam Piesolota. Normalnie szczeka, zamiast miauczeć 8) :roll: .
Wegunia - wiadomo, że dobrze :D .
:ok:


No tak, zapowiadała, że się upije :roll: ...

Ledwo patrzę na oczy, ale fakt jest taki, że jakoś nic mnie nie rusza. Ale tyle już wlałam w siebie, mieszałam ... :roll: I nic... :evil:
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Czw wrz 17, 2009 0:02 Re: El Azurro & Mariachi XII... Znowu on :(

A do czego dążysz :roll: - czyżby do tej osławionej młodopolskiej nirwany :mrgreen: ? To ja Ci podpowiem, że stosowny trunek musi być szmaragdowozielonego koloru, nie tam jakieś piwsko :roll: :wink:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Czw wrz 17, 2009 19:02 Re: El Azurro & Mariachi XII... Znowu on :(

Bry, sie ciesze że vegunia lepiej :D
A Marcelibu - masz mocny leb, trzeba sie z tym pogodzic, niestety :mrgreen:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Czw wrz 17, 2009 20:13 Re: El Azurro & Mariachi XII... Znowu on :(

Mi tez się pychol cieszy na takie wieści :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Czw wrz 17, 2009 20:24 Re: El Azurro & Mariachi XII... Znowu on :(

Wielbłądzio pisze:
Marcelibu pisze:
gattara pisze: W poniedziałek umawiamy się na zabieg Betusi, mała bardzo cierpi przy każdym nierozsądnym kroku, a wiadomo że piesolot jest potwornie szalony :(. Ciężko będzie, oba kolana to poważny zabieg :roll:

Słyszałam Piesolota. Normalnie szczeka, zamiast miauczeć 8) :roll: .
Wegunia - wiadomo, że dobrze :D .
:ok:


No tak, zapowiadała, że się upije :roll: ...


Przecież ma mocną głowę ;), wyraźnie słyszała szczekającego Piesolota :twisted:

Cześć Dziewczynki 8)
Wegunia ma się ogólnie nieźle, niestety prawie zupełnie straciła apetyt :(, trudno ją skłonić do wydziobania nawet najmniejszej zawartości miseczki :(
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Czw wrz 17, 2009 20:26 Re: El Azurro & Mariachi XII... Znowu on :(

Vegunio, podziob troszke :roll:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pt wrz 18, 2009 11:13 Re: El Azurro & Mariachi XII... Akcja "Podwozie Piesolota" :(

Jesteśmy po wizycie u weta :), szwy wyjęte, brzunio zajodynowany, zastrzyki podane :). Żabunia oczywiście wykazała się anielską wręcz cierpliwością 8)

Piesolot wstępnie umówiony na wtorek, na godzinę 10-tą :strach:


A tak oszczędza tylne łapki, czasem stoi tylko na jednej przedniej 8O

Obrazek

ma też pierwszą psią koleżankę, Figę :)

Obrazek

i takie tam foty ;)

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Pt wrz 18, 2009 11:23 Re: El Azurro & Mariachi XII... Akcja "Podwozie Piesolota" :(

:ok: :ok: :ok: :ok: za odzyskanie apetytu i oszczędzającą łapki Betinkę a za Ciebie za Wszystko :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Pozdrawiamy
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 18, 2009 11:28 Re: El Azurro & Mariachi XII... Akcja "Podwozie Piesolota" :(

I ja, i ja, i ja :ok: :ok: :ok:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Pt wrz 18, 2009 17:14 Re: El Azurro & Mariachi XII... Akcja "Podwozie Piesolota" :(

Dzięki serdeczne 8)
Wegunia po wyjęciu szwów poczuła się zdecydowanie lepiej :), najwyraźniej mocno jej przeszkadzały. Dzisiaj Księżniczka tupie po całym domu, nawet wyskoczyła już na parapet żeby ptaszki pooglądać :love:
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Pt wrz 18, 2009 17:30 Re: El Azurro & Mariachi XII... Akcja "Podwozie Piesolota" :(

:D :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt wrz 18, 2009 17:32 Re: El Azurro & Mariachi XII... Akcja "Podwozie Piesolota" :(

Tak trzymaj Księżniczko :ok: dajesz dobry przykład Betince.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 212 gości