Ropien

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 18, 2004 11:28 Ropien

Mesiowi na dolnej wardze zrobil sie jakis guzek.Wyglada jakby w środku byla ropa.Jest wielkosci grochu,dosyc twarde.Co to moze byc?Boje sie,zeby to nie bylo rakowe :cry: .Pomozcie
Obrazek

ASIA P

 
Posty: 69
Od: Sob paź 04, 2003 9:34
Lokalizacja: czestochowa

Post » Czw mar 18, 2004 12:22

No, do weta trzeba pojsc. Dlaczego zaraz rakowe 8O . Zamiast sie gryzc lap kontenerek.
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17879
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 18, 2004 19:26

Bylam u weta-koszmar.Nie mialam jak jechac do weta do ktorego zawsze chodze.Troche daleko ode mnie przyjmuje.Pomyslalam,ze pojde kolo mnie.Pano doktor obejrzala i stwierdzila ze to zwykly ropien.Wziela igle i chciala przebic.Cisla i nic,no to zlapala za skalpel,naciela-i nic 8O Po czym stwierdzila.ze ona tego nie umie zrobic i mam przyjsc w sobote, to jej maz to wytnie(bo podobno umie)Zaplacilam,chociaz nie wiem ze co i w nogi.Zadzwonilam do TZ-ta z histeria okropna,kazalam rzucac robote i szybko wracac do domu.TZ-t sie zlitowal i mnie zawiozl do mojej pani doktor.Wetka byla w szoku okropnym jak sie dowiedziala,co tamta wyprawiala.Poogladala Meska i stwierdzila ze to wcale nie ropien,tylko jakis ziarniak(jak dobrze zrozumialam)Dostal antybiotyk,cos przeciwzapalnego(bala sie ,ze tamta mogla zanieczyscic) i masc do smarowania CARIDENT.Mam mu podawac antybiotyk i isc w poniedzialek na kontrole.Powiedziala jeszcze,ze takich rzeczy sie nie rusza i ona sie boi co z tego moze wyniknac.Siedze i sie boje paniczne,co chwile zagladam mu do pysia z nadzieja ze sie zmniejszy.
Obrazek

ASIA P

 
Posty: 69
Od: Sob paź 04, 2003 9:34
Lokalizacja: czestochowa

Post » Czw mar 18, 2004 21:30

O matko... :-(
rece opadaja :-(
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87959
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt mar 19, 2004 0:33

Asiu, tak mi przykro... Trzymam kciuki za Mesia :ok:
Ta pani wet koło Ciebie - byłam u niej w związku z Dniem Sterylizacji - robi dobre wrażenie, bo jest miła i ma czysto, ale mnie powiedziała, że "sterylek się boi robić i ogólnie nie umie", i w ogóle operacji to ona "nie może robić, bo jej jakoś tak dziwnie" 8O
W sumie to lepiej, że nie robi nic poważniejszego... jak widać.
Obrazek

Happy

 
Posty: 2832
Od: Śro lis 19, 2003 2:36
Lokalizacja: Bayreuth, Niemcy

Post » Pt mar 19, 2004 0:46

Jesteś pewna że ukonczyla weterynarię, a nie na przyklad pomaga męzowi w prowadzeniu przychodni i od czasu do czasu ktoś ja myli z wetem?
Mój kot Migdal ma genetyczna chorobe dziasel. Od czasu do czasu robia sie mu na dziaslach takie dziwne sine zgrubienia, ale jak bym zobaczyla ze ktos mu chce to skalpelem potraktować (i to wet w dodatku) to bym chyba toporkiem go, toporkiem.. albo gumowym mloteczkiem, co by pomyslal troche.
Wykresl sobie z kalendarza tego weta.
A kociambrowi życze szybkiego powrotu do zdrowia.
"Im dłużej przebywam z ludźmi, tym bardziej kocham swoje zwierzęta."
Wiem, robię błędy ortograficzne
Nie puszczone bąki powodują przesrane myśli.
[url=http://www.etovet.pl[/url]

Puchacz

 
Posty: 2013
Od: Nie lut 22, 2004 16:23
Lokalizacja: W-wa

Post » Pt mar 19, 2004 7:34

Na pieczatce widnieje jako lekarz.Na pewno juz tam nie pojde.
Aga-mowila mi dokladnie,to co Tobie.Zastanawia mnie tylko po co bierze sie za to czego nie umie.Znajoma byla u niej z zolwiem,bo mial biegunke.Dostal zastrzyk i zdechl :evil:
Obrazek

ASIA P

 
Posty: 69
Od: Sob paź 04, 2003 9:34
Lokalizacja: czestochowa

Post » Pt mar 19, 2004 9:12

Czas już założyć przeciwwagę do wątku weci polecani. Zapraszam do wątku: Weci do skreślenia.
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Pt mar 19, 2004 9:31

To się nadaje do opisania w gazecie- ile zwierząt przechodzi przez ręce takiego "weta" ...Koszmar.

Magdalena

 
Posty: 1513
Od: Sob maja 18, 2002 12:05
Lokalizacja: Warszawa Bemowo

Post » Pt mar 19, 2004 9:44

8O :strach: slow mi brak na temat tej pani podobno wetki.
Tos miala atrakcje :( (ikonka tulaca mocno)
Zdrowia dla koteczka i duzo pozytywnych mysli.
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17879
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 19, 2004 9:48

Maryla, jakby to nazwała- weci do odstarzału :evil:

Basia_G

Avatar użytkownika
 
Posty: 8744
Od: Śro paź 02, 2002 15:33
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt mar 19, 2004 11:01

Okropna historia :evil:
"NiechodziOToByCzłowiekMiałKota,TylkoByKotMiałCzłowieka"
Obrazek

RyuChanek i Betix

 
Posty: 2807
Od: Śro lis 05, 2003 11:48
Lokalizacja: Radzionków/Rojca- k/Bytomia- Śląsk




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Franciszek1954, Google [Bot], kasiek1510, misiulka i 110 gości