Świat według arlekinki. Uśmiech losu - Milly w domku.

nowe miejsce, nowe zapachy, stare wspomnienia... To wszystko może się łączyć.
Z trzema futrami spać, no no...wesoło :twisted:

baaaardzo rozumiem te nocne gadania...
a poranne wstawanie jest? :twisted:

izydorka pisze:nowe miejsce, nowe zapachy, stare wspomnienia... To wszystko może się łączyć.
Z trzema futrami spać, no no...wesoło
baaaardzo rozumiem te nocne gadania...
a poranne wstawanie jest?

To sobie na Kiarę ponarzekamy :lol:

Kiara całą noc chodzi i grucha, a jak nie grucha to gada i gada...
Jest bardzo rozmowna, ZA bardzo. Nawet Kora ma dość tych lamentów i wyprowadziła się do kuchni.
Poranne wstawanie? 6 rano i już koty chodzą i o jeść wołają.
Wesoło? Nawet nie wiecie jaki ubaw mamy...

jestem w stanie sobie wyobrazić... gruchanie też :ryk:

Korciaczki pisze:Poranne wstawanie? 6 rano i już koty chodzą i o jeść wołają.
Wesoło? Nawet nie wiecie jaki ubaw mamy...

eeeeeee.... no jak o 6tej dopiero, to nie jest tak źle... :mrgreen:

u mnie pielgrzymki zaczynają się czasami przed 5tą...

nawet najlepszym psiapsiulom zdarzaja sie czasem jakies spiecia czy nieporozumienia. To przejdzie

izydorka pisze:jestem w stanie sobie wyobrazić... gruchanie też

Buhahaha,my kcemy filmika z gruchaniem,tak tak natentychmiast.Kto ze mną głosuje????

Joanna KA pisze:
Korciaczki pisze:Poranne wstawanie? 6 rano i już koty chodzą i o jeść wołają.
Wesoło? Nawet nie wiecie jaki ubaw mamy...

eeeeeee.... no jak o 6tej dopiero, to nie jest tak źle...
u mnie pielgrzymki zaczynają się czasami przed 5tą...

Ja to mam chyba szczęście :mrgreen:

Moja Szprotka wstaje dopiero po moim wstaniu, w weekendy to nawet i do 12 sobie pośpi, no kot marzenie

To może inaczej...
Koty oczywiście budzą nas już o... w zasadzie jak kładziemy się spać :mrgreen:

buszują, harcują, ganiają- jak więc widać mamy w domu małpiatki.
W nocy często Kiara szura pudłem, bo przecież pudła tak fajnie szurają.
Najgrzeczniejszą z towarzystwa jest chyba Migotka, a największym łobuzem rzecz jasna Kiara.

Niusiek koncert daje o 5. Potem z Kajtkiem uskuteczniają biegi przez przeszkody (Dużych). A potem są bardzo zmęczeni i idą spać.
Korciaczki a jak długo panienki będą u Was gościć?

Petka-P1 pisze:Niusiek koncert daje o 5. Potem z Kajtkiem uskuteczniają biegi przez przeszkody (Dużych). A potem są bardzo zmęczeni i idą spać.
Korciaczki a jak długo panienki będą u Was gościć?

Wyjeżdżają chyba w poniedziałek :crying:

Są takie fajne oby dwie (oczywiście Milly też), choć Kiarę mamy czasem ochotę powieścić, bo łabuz z niej straszny.
Pusto się zrobi...

Mogę Wam kogoś przysłać, jak Wam pusto :twisted:

Np.: Edgara, Miltona i Poppersa.

Korciaczki pisze:
Petka-P1 pisze:Niusiek koncert daje o 5. Potem z Kajtkiem uskuteczniają biegi przez przeszkody (Dużych). A potem są bardzo zmęczeni i idą spać.
Korciaczki a jak długo panienki będą u Was gościć?

Wyjeżdżają chyba w poniedziałek :crying:

Są takie fajne oby dwie (oczywiście Milly też), choć Kiarę mamy czasem ochotę powieścić, bo łabuz z niej straszny.
Pusto się zrobi...[/quote]

To może jeszcze jeden tymczas by się Wam przydał :wink: