Ktoś ma pomysł? Potrzebna klatka - str.6

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 15, 2009 22:44 Re: Ktoś ma pomysł? Objawy u kota...

Dzięki. Odezwę się jutro co i jak. Mam nadzieję że uda mi się załatwić weta i jednak ze spóźnieniem ale jechać do pracy - jeszcze mamy tyły po ostatnich bliskich spotkaniach z wetem a już się nowe kroją. KOciarnia ostatnio robi co może. :roll:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Wto wrz 15, 2009 22:53 Re: Ktoś ma pomysł? Objawy u kota...

hm
tak pomyślałam czy Ci by ktoś nie pomógł w oględzinach kota?
mówiłaś że Cię osyczał jak dotykałaś tylnej łapki.
jakby była złamana to była by spuchnięta okrutnie[ale to pewnie wiesz] i kot by płakał.
a zwichnięcie...nadwrężenie...
może to coś takiego z łapką,a do kuwet nie wchodzi bo może próbował jak Cię nie było,bolało go jeszcze bardziej przy wspinaniu,to pomyślał że bół to wina kuwety...i dlatego tak.
gdybam strasznie,ale chyba taka opcja nieco lżejsza do leczenia niż chore drogi moczowe?
trzymajcie się tam,głaski dla Kłaczka.
ObrazekObrazekObrazek

Koszmaria

Avatar użytkownika
 
Posty: 6233
Od: Pon lut 04, 2008 1:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 16, 2009 6:33 Re: Ktoś ma pomysł? Objawy u kota...

Dzięki, Koszmaria.
Rano sytuacja wygląda tak:
Dokąd nie poszłam spać (koło 03:00) Kłaczek się nie załatwiał, leżał, zmieniał miejsce leżenia i znów leżał, posypiał chwilami. Rano znalazłam w kuchni kleksa kału. Mała kałuża czegoś beżowo rdzawego - brzydkie. Potem na moich oczach odsikał się na dywanik w przedpokoju. Nienormalne, Kłak do kuwety trafia 100/100. Złośliwie kupiłam whiskasa - jakie by to nie było dziadostwo - koty czasem dobrego jedzenia mi nie ruszą a to zjedzą więc jak mam kłopoty z jedzeniem u kota to daję whiskas i patrzę co z tego wyniknie. Jak nie je to źle z nim. Zjadł i to sporo. Jest wyciszony, na zaczepki gnojstwa zareagował reprymendą - czyli bawić się nie chce.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Śro wrz 16, 2009 6:52 Re: Ktoś ma pomysł? Objawy u kota...

Idziemy do weta - o 8:00 otwierają przychodnię. Dam znać co powie spec. Mam przy doopie 60zł... Miały być na moje leki?? Oby to nic poważnego nie było...
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Śro wrz 16, 2009 6:56 Re: Ktoś ma pomysł? Objawy u kota...

Trzymam kciuki.
Oby nic złego...

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 16, 2009 7:13 Re: Ktoś ma pomysł? Objawy u kota...

Trzymamy :ok:

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 16, 2009 8:44 Re: Ktoś ma pomysł? Objawy u kota...

Zapalenie pęcherza i kryształy. Dużo kryształów. Pęcherz był pełny, mocz mętny. Zgodnie z teorią - kuweta = ból = lanie poza kuwetą. Opcja najgorsza z branych pod uwagę.
Analiza moczu zrobiona - białko jest, ph 7,5, trochę leukocytów, reszty nie doczytam. PO angielsku albo skrótami leci. Podoba mi się zwłaszcza wartość LARGE albo SMALL - baaardzo dokładna. Krew ok - nie ma mocznicy.
Załamka kompletna. Dzięki wszystkim za pomoc, za rady, za kciuki. Duże dzięki.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Śro wrz 16, 2009 8:51 Re: Ktoś ma pomysł? Objawy u kota...

Kciuki.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro wrz 16, 2009 9:12 Re: Ktoś ma pomysł? Objawy u kota...

Nie załamuj się, to może być chwilowe. Odpowiednie żywienie i leki pomogą.
Tylko masz problem z upilnowaniem diety przy stadzie.
Będzie dobrze :ok:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro wrz 16, 2009 9:20 Re: Ktoś ma pomysł? Objawy u kota...

Przeczytałam dopiero teraz. To wyglądało na zatkanie. Czy Kłaczek się porządnie wysikał? Dostaliście leki? Jak z sikaniem teraz?
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Śro wrz 16, 2009 14:25 Re: Ktoś ma pomysł? Objawy u kota...

kinga w. pisze:Zapalenie pęcherza i kryształy. Dużo kryształów. Pęcherz był pełny, mocz mętny. Zgodnie z teorią - kuweta = ból = lanie poza kuwetą. Opcja najgorsza z branych pod uwagę.

Nie, nie najgorsza. Najgorsza byłaby niewydolność nerek.
Nie dawaj mu Whiskasa teraz.
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Śro wrz 16, 2009 20:41 Re: Ktoś ma pomysł? Objawy u kota...

dacie radę.
trzymam kciuki :ok:
głaski dla Kłaczka,dzielna kocizna.
ObrazekObrazekObrazek

Koszmaria

Avatar użytkownika
 
Posty: 6233
Od: Pon lut 04, 2008 1:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 16, 2009 20:54 Re: Ktoś ma pomysł? Objawy u kota...

Rano było małe si na dywanik, u wetki został wyciśnięty. W tej chwili obserwuje drania - dostał saszetkę RC Urinary, zeżarł i poszedł na poprawkę do miski ogólnej. Kurcze, on na Urinary nie zamierza poprzestawać - normalnie głodne kocisko jest. Co przez dzień się działo nie mam pojęcia - byłam w pracy, wróciłam niespełna półtorej godziny temu, nakarmiłam koty, posprzątałam w kuwetach, patrzę co Kłaczek po kolacji... Na razie sobie poleguje.
Whiskasa mu nie daję - to u mnie tylko tester kociego apetytu jeśli kot odmawia jedzenia lub "posiłek zastępczy" jeśli kot nic innego nie je bo chory a obawiam się głodówki. Jak pisałam - dopóki je choć whiskasa to jeszcze jakoś jest. Wiem że to paskudztwo nie żarcie, ale jak ma całkiem nic nie jeść to niech choć whiskasa ma w brzuszku. Kłaczek je Urinary więc whiskasa nie dam.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Śro wrz 16, 2009 21:02 Re: Ktoś ma pomysł? Objawy u kota...

Czy kot dostał tylko Urinary?
Jeśli tak, to stanowczo za mało. Przy zatkaniu [i to tak poważnym, jak opisałaś] musi dostać antybiotyk i leki rozkurczowe, inaczej zatrzymanie moczu spowoduje uszkodzenie nerek.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro wrz 16, 2009 21:42 Re: Ktoś ma pomysł? Objawy u kota...

Dostał dwa zastrzyki. Antybiotyk na pewno, drugi zastrzyk nie wiem. :oops:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], masseur, Williamlaria i 85 gości