Kotka ma rok, nazwałyśmy ja Kamilka - dziś ma imieniny, a najlepszym prezentem dla niej będzie domek tymczasowy, w którym będzie mogła dojść do siebie. Jest możliwość załatwienia operacji złamanej łapki na Uniwersytecie Przyrodniczym na koszt schroniska. Na resztę niezbędnych rzeczy Cioteczki na pewno się dorzucą.
Domek Wrocław lub okolice (chociaż dolnośląskie) - kotka jest słabiutka i może nie przeżyć długiej podróży, a do tego po operacji będzie musiała jeździć na kontrole na UP.
A tutaj zdjęcia Kamilki pierwsze - na początku pobytu w schronisku, drugie - z ostatniego tygodnia
Agness78 napisał(a):
Zdaje sie że to jest zdjęcie tej samej kici z przed tygodnia...![]()
![]()
Jeśli się mylę to niech ktoś mnie poprawi....
Wnioski nasuwają się same!!!
Leczenie jak widać efektów żadnych nie przynosi, łapka nadal nie ruszona....
Obawiam się że jeśli nikt nie zabierze jej do DT, to za tydzień kicia bedzie już niestety tylko wspomnieniem
BŁAGAMY o DT dla koteczki, jak widać w schronisku nie ma chyba żadej szansy na wyzdrowienie!!!!!!Roczna koteczka z urazem przedniej, lewej łapki
Ta koteczka (1 rok) jest w najgorszym stanie ze wszystkich kotów.
Zagilona, zasmarkana, nic nie je, ma złamaną łapę. Ponoć dostaje jakieś leki.
Widziałam już cuda na tym forum, może dla Kamilki wydarzy się kolejny

Roczna koteczka z urazem przedniej, lewej łapki







