Argento czyli Argi ['] to już rok w kocim niebie...

[nika28]

[Anna61]

Jakie śliczne zdjęcia robisz.

[Duszek686]

Super minka!!!

Jak tam brzusio? I katar? Mam nadzieję, że już lepiej.

[Ira.]

Jak się czuje panna Niki ? buziaczki w ceglasty nosio od cioteczki

[Olga-Negra]

"Hej domku, słyszysz mnie? to Ja, Niki - zwana też Zajączkiem, Nikitą, Glutem, Burym Kurduplem. Wiesz o czym marzę? byłam w schronisku, ale tam nie mogłam znaleźć domu, ludzie zawsze woleli te ładne i miziasta - a ja byłam chudym, burym, małym wypłoszem i do tego brzydkim, a na co komu brzydki kot? Ale Ja nie jestem brzydka, tylko trochę zaniedbana. Mimo to, nikt nie chciał dać mi szansy, na lepsze życie... ale w końcu stał się CUD... i już nie spędzę reszty życia za kratami - w schronisku..."

Niki pozdrawia dzisiaj będą nowe fotki

Zajączek

Śliczności

[myszka007]

No to macie jeszcze

Jakie cudo

[myszka007]

Jak się czuje panna Niki ? buziaczki w ceglasty nosio od cioteczki

[Senioor]

Niki zrobiła wczoraj siusiu w kącie obok drzwi wejściowych(nie wiem jak sąsiedzi zareagują na ten 'zapaszek'.....)ale Kamila napewno napisze coś więcej na ten temat .

[Ira.]

Dzień dobry !! Niki nie siusiaaaaaaaaaaj

[Etka]

Kamila, Niki Zajaczek sliczna.

Kamilka powiedz mi jak zdrowotnie Niki?
Bo ona była zabrana ze szpitalika, chyba z gilkiem, z tego co pamietam ( ale moze sie myle bo generalnie zajmowalam sie w tedy 3-cim boksem)
Co mowi wet? Jak idzie leczenie?

Pytam bo mnie troche to sioo kolo drzwi zmartwilo

[Cameo]

Kamila, Niki Zajaczek sliczna.

Kamilka powiedz mi jak zdrowotnie Niki?
Bo ona była zabrana ze szpitalika, chyba z gilkiem, z tego co pamietam ( ale moze sie myle bo generalnie zajmowalam sie w tedy 3-cim boksem)
Co mowi wet? Jak idzie leczenie?

Pytam bo mnie troche to sioo kolo drzwi zmartwilo

Niki dalej smarka, ale już nie tak mocno jak po przyjeździe (wtedy dosłownie ! "rzucała" gilami po ścianach...) oczko już nie ropieje, ma tylko lekkie zapalenie spojówek które leczymy kropelkami (Genta) kooopy normalne, żadnych biegunek, wymiotów czy tym podobnych problemów. Brzuszek już w miarę normalny, musiała być solidnie zarobaczona albo zagazowana (u mnie dostaje dobre karmy: Miamora, Animondę, Leonarda, czasami Felixa czy Gourmeta w małych puszkach - w schronie jadła chyba marnie, jakieś kittikaty czy tym podobne...) no i oczywiście mięso, gotowanego kurczaka, serduszka, indyka... filety.

Mam drewniany żwirek, może to jej nie pasuje...? nie wiem nawet czy ona wchodzi do pokoju z kuwetą (?) rzadko ją tam widuję...

Dziękuje za kciuki, obecność i ciepłe myśli

[Etka]

koty w schronie maja zwirek, sproboj dac jej jedna kuwete ze zwirem, ja ja widzialam w kuwecie jak robila kupala ( tak ja intymnie kiedys przylapalam )
Mysle ze jej drewno nie pasuje.

[Cameo]

Z tym że od dwóch dni nie widziałam żadnych koopali w kątach, tylko sioośki - zresztą, dzisiaj poodsuwam fotele, pufy i zobaczę, może gdzieś nie widzę (i nie czuję) a są

Jaki to żwirek? Benek?

[Ira.]

[Etka]

no cos jakby Benek ( oni tam maja taki inny gorszy ale taki Benkowaty)
Benek bedzie ok!