Duża dama z ulicy (WROCŁAW)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro wrz 16, 2009 7:08 Re: Duża dama z ulicy (WROCŁAW)

Znajdźcie transport :lol: :lol: :lol:
Mam co prawda świerzba w domu ale co tam ...
Zakraplam cztery uszy , mogę zakraplać sześć...

kasiunia773

 
Posty: 1902
Od: Nie sty 11, 2009 18:55
Lokalizacja: Heppenheim Niemcy

Post » Śro wrz 16, 2009 7:43 Re: Duża dama z ulicy (WROCŁAW)

Kasia, powaga?
Dokąd mam szukać transportu? :D
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 16, 2009 7:48 Re: Duża dama z ulicy (WROCŁAW)

martka pisze:Kasia, powaga?
Dokąd mam szukać transportu? :D

Rzeszów-Przeworsk-Przemyśl :lol:

kasiunia773

 
Posty: 1902
Od: Nie sty 11, 2009 18:55
Lokalizacja: Heppenheim Niemcy

Post » Śro wrz 16, 2009 7:50 Re: Duża dama z ulicy (WROCŁAW)

kasiunia773 pisze:Znajdźcie transport :lol: :lol: :lol:



:1luvu:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro wrz 16, 2009 7:55 Re: Duża dama z ulicy (WROCŁAW)

Więc tak:
dzisiaj i w piatek ma być ogłoszenie w Wyborczej, zobaczymy czy komuś nie zaginął, tak jak mi Balzak, jeśli nikt się nie zgłosi, będę szukać transportu do Kasi.
Kasia, dajmy Mu sznasę na odnalezienie starego domku.
Kotek jest leczony Tylovetem, była panicylina, ale wczoraj pani dr postanowiła zmienić na silniejszy antyb.
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 16, 2009 8:00 Re: Duża dama z ulicy (WROCŁAW)

Dzwoniłąm do gazety, dzisiaj nie było ponoć rubryki o kotach tylko o psach, więc dzisiaj jednak nie było, błagałam o piatek. Zobaczymy.
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 16, 2009 8:06 Re: Duża dama z ulicy (WROCŁAW)

Cierpliwość jest cnotą :lol: :lol: :ryk:

kasiunia773

 
Posty: 1902
Od: Nie sty 11, 2009 18:55
Lokalizacja: Heppenheim Niemcy

Post » Śro wrz 16, 2009 8:23 Re: Duża dama z ulicy (WROCŁAW)

Kasia, ja myślę, że kotka trzeba najpierw wyleczyć na taką długą podróż. No i dajemy szansę domkowi. Mnie też zaginął w list. 2008r. kocurek-Balzak :cry: , wcale go nie wyrzuciłam na ulicę, niestety nie odnalazł sie :cry:
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 16, 2009 8:46 Re: Duża dama z ulicy (WROCŁAW)

Wiem co to niepewność .
Myśmy tydzień żyli z dnia na dzień gdy u Alusia zdiagnozowano zapalenie płuc ,niestety nie udało się Go uratować ,ale każda godzina jego życia to był podarunek od losu ,i cicha nadzieja że jutro będzie lepiej...
Niestety odszedł w ostatnią kryzysową noc ,gdy już się nam wydawało że zwalcza chorobę :crying:

kasiunia773

 
Posty: 1902
Od: Nie sty 11, 2009 18:55
Lokalizacja: Heppenheim Niemcy

Post » Śro wrz 16, 2009 9:49 Re: Duża dama z ulicy (WROCŁAW)

Aby "nasz" kocurek nie był już dłużej bezimienny, proponuję roboczo nazwać go Bazylem ;).

Mam nadzieję, że osoby odwiedzające ten wątek nie będą miały mi za złe autorytarne podejście do kwestii wyboru imienia :D .

Kawon5

 
Posty: 334
Od: Śro sty 30, 2008 13:02
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 16, 2009 9:56 Re: Duża dama z ulicy (WROCŁAW)

Kawon5 pisze:Aby "nasz" kocurek nie był już dłużej bezimienny, proponuję roboczo nazwać go Bazylem ;).

Mam nadzieję, że osoby odwiedzające ten wątek nie będą miały mi za złe autorytarne podejście do kwestii wyboru imienia :D .

A miałabyś coś przeciwko imieniu Lipton :?:
Bo jeżeli trafi do mnie tak właśnie będzie się nazywał :D

kasiunia773

 
Posty: 1902
Od: Nie sty 11, 2009 18:55
Lokalizacja: Heppenheim Niemcy

Post » Śro wrz 16, 2009 10:00 Re: Duża dama z ulicy (WROCŁAW)

Bazyl na roboczo w DT. Lipton na poważnie w DS. Dobry wybór :ok:

"Pod naciskiem" Klubu Łączności z Martką NIECH BĘDZIE LIPTON. Bardzo udane imię :) No, mam sentyment do tego imienia....

Kawon5

 
Posty: 334
Od: Śro sty 30, 2008 13:02
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 16, 2009 12:07 Re: Duża dama z ulicy (WROCŁAW)

Co ja widzę 8O kotunio już ma DS? :ok:
to się nazywa mieć szczęście w nieszczęściu :wink:
Trzymam kciuki za szybkie wyzdrowienie i transport do DS :ok:

... wątpię żeby ktoś go szukał... ale oczywiście spróbować trzeba :roll:
Już byłyby ogłoszenia w GW - że ktoś szuka kota, jakby ludziom zależało :?

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 16, 2009 12:33 Re: Duża dama z ulicy (WROCŁAW)

Agness78 pisze:Co ja widzę 8O kotunio już ma DS? :ok:
to się nazywa mieć szczęście w nieszczęściu :wink:
Trzymam kciuki za szybkie wyzdrowienie i transport do DS :ok:

... wątpię żeby ktoś go szukał... ale oczywiście spróbować trzeba :roll:
Już byłyby ogłoszenia w GW - że ktoś szuka kota, jakby ludziom zależało :?


martka, czasem i tak się 'szuka' viewtopic.php?f=13&t=97478&start=60 - post z 12 września z 10:12 pm.. i dalej..
Może lepiej, jeśli ustawowe dwa tygodnie minęły, zapewnić mu dobry DS..
jeśli do tej pory nikt go nie szukał a znalazłaś go w takim stanie jak znalazłaś - to ja bym dała sobie spokój z właścicielami.. :evil:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro wrz 16, 2009 12:42 Re: Duża dama z ulicy (WROCŁAW)

Ja nie przeglądałam gazety :oops:
Nie wiem, spóbuję, bo róznie to bywa. Niedawno, po pół roku bycia na DT, właściciele odnaleźli kocurka. Rozpoznali go przez allegro. Szczęśliwe zakończenie.
Jak będzie u nas? Wiem, że jak nie wróci do swojego domku, to ma bardzo dobry DS :wink:
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 28 gości