Koty - Szczecin - Prosimy o Wsparcie

[Julka_]

to poprosze o nowy numer konta na pw , bo nie dostalam

[iza71koty]

to poprosze o nowy numer konta na pw , bo nie dostalam

Witam Serdecznie Julka_ Oj dawno Cię u nas nie było, dawno....Bardzo sie cieszę ze jesteś i pamiętasz Przesyłam pw.

[iza71koty]

Dziewczyny przypominam ze Numer Konta został zmieniony. Informacje zostały wysłane na pw.

[iza71koty]

Od trzech dni Dziewczyna Patryczka jest na wolności.Wczoraj jednak nie pokazała sie podczas posiłku.Chciałam kotkę potrzymać jeszcze ze dwa dni z uwagi na ciecie, ale popadła mi chyba w depresję, bo zaczęła gorzej jesć i nie było wyjścia.Kotka została odtransportowana z całym ekwipunkiem. Zawieżlismy ja z mężem wózeczkiem a w wyposażeniu dostała nowa TOZowską podwójna budke do zamieszkania, wyscielona cieplutkimi kocykami.Przy okazji zrobiliśmy z Męzem porzadek z budkami, które wcześniej juz tam były. Dwie z czterech styropianowych budek zostały zabrane, na poczet innych kociaków. Głównie tych na opuszczonych działkach. Jedna z nich wczoraj powędrowała do kocurka mieszkajacego na bagnach. To kocurek, którego przegonił Patryk ze swojego terenu. Zyje w dosć bezpiecznym miejscu, ale ma beznadziejne warunki zimowania. Wczoraj dostał swoja budke z czasów kiedy mieszkał jeszcze na swoim terenie, zanim wkroczył tam Patryk, po wyleczeniu. Budka zabezpieczona dachem, folią i ciepłym kocykiem wylądowała ukryta w krzaczkach. Mam nadzieję ze kot sie bardzo ucieszy tym widokiem.Zawieziona TOZowska budka została w godzine po zawiezieniu odwiedzona i prawdopodobnie zasiedlona przez druga dziewczyne Patryka.Pisałam juz wcześniej ze Patryk to teraz Rodzynek podobnie jak Nynuś i stołuje sobie z dwoma dziewczynami.Dziewczyna Patryka po wypuszczeniu dała noge w krzaki, ale za godzinke pokazała sie przy misce w pobliżu nowej budki.Wczoraj niestety mi sie nie pokazała ,ale wszystkie jedzonko było wyjedzone, wiec pewnie musi odchorować cały żal do mnie.Mam nadzieje ze wszystko będzie dobrze i dojdzie u siebie do sił.

[agiis-s]

Proponuję zamieśić w Kocim Szczecinie zdjęcie Panterki i podać rejon, czyli konkretnie nr domu, gdzie mieszkała.
Na Wyzwolenia jest sporo karmicielek i najłatwiej znaleść uciekinierkę poprzez te osoby + dozorców.

tak też zrobimy NOT

[wiora]

i ja sie witam

[wiora]

hop z popoludnia

[NOT]

Następna okazja na sterylkę kolejnych kocic z lotniska będzie dopiero w piątek, gdyż autko wylądowało w warsztacie na d.c. przeglądu i regulację świateł.

[Megana]

Eru, wreszcie dziś się udało i kocica czeka na sterylkę w lecznicy. Słowo daję, to były nerwowe dni! Izo, naprawdę podziwiam, że Tobie tak to jakoś szybciej idzie a przede wszystkim sprawniej. Zdaje się, że najlepiej nic nie kombinować i nie angażować żadnej pomocy w samym łapaniu, dopiero potem, bo transport owszem, baaardzo się przydaje. Zuzia odjechała jak królowa wytwornym volvo i bardzo jej się to podobało...

[e-dita]

Iza, wysłałam pw.
Wezmę tego malca, o którym mi pisałaś do siebie.
Agiss-s go od Ciebie odbierze, ok?
Izoluj go proszę od reszty kotów.

Nie wiem o której jutro będę mogła zajrzeć na miau.

[wiora]

to ja jeszcze hopsne wieczornie

Megana-gratuluje udanej akcji

[NOT]

...
Zdaje się, że najlepiej nic nie kombinować i nie angażować żadnej pomocy w samym łapaniu, dopiero potem, bo transport owszem, baaardzo się przydaje.
...

Megana, brawo.
Najtrudniej uwierzyć w swoje umiejętności. Po złapaniu pierwszej setki przychodzi pewność siebie.
Jak będziesz miała klatkę-pułapkę, to będzie bajecznie łatwo.
Tylko nieliczne kocice są tak cwane, że uciekają na widok pułapki.
Mam na moim podwórzu 2 takie kotki. Na szczęście są już wysterylizowane.

[iza71koty]

Iza, wysłałam pw.
Wezmę tego malca, o którym mi pisałaś do siebie.
Agiss-s go od Ciebie odbierze, ok?
Izoluj go proszę od reszty kotów.

Nie wiem o której jutro będę mogła zajrzeć na miau.

Pięknie Ci Dziekuje E-dita .Umówiłam sie z sąsiadką na 2- góra trzy dni. Malutka siedzi sobie u niej w osobnym pokoju, w dużym transporterku. Wyścieliłam jej część tego transporterka ligniną, bo niestety brak miejsca na kuwetke. Jest malutka.Ma chyba mniej niz pisałam. Była potwornie głodna. Wciagneła kurczaczka, rybkę i wywaliła brzusio do miziania. Mruczała przy tym pięknie.Narazie jest wszystko ok.Byłam u niej wieczorem.Mam klucz od tego pokoju, bo sąsiadka pozwala mi tam przechowywać swoje rzeczy.Do siebie jej nie wezme z wiadomych wzgledów.Dodam tylko że Malutka weszła sama do sklepu spożywczego, prosząc o Pomoc. Nie mam pojęcia jakim cudem tam trafiła i jak to mozliwe żeby takie maleństwo znalazło sie samo na ulicy.Kicia to dziewczynka. Jest zupełnie oswojona i miziasta.Ma przy końcu przedłużone futerko.Maści czarno- białej.Jedyne co mi przychodzi do głowy to to, ze została zgubiona przez jakieś dziecko, które być może wzieło kotka na dwór aby sie pobawic. Sama z pewnościa nie uciekła, bo bardzo garnie sie do ludzi. W tym rejonie nie ma żadnych kotek, które mogłyby mieć maluszki. W dodatku takie oswojone.Podam Agiis-s na pw numer telefonu do mnie w sprawie odebrania kici. Prawdopodobnie bede jutro bez dostepu do Netu.

[Megana]

Najtrudniej uwierzyć w swoje umiejętności. Po złapaniu pierwszej setki przychodzi pewność siebie.

o matko, nie strasz mnie....

Jak będziesz miała klatkę-pułapkę, to będzie bajecznie łatwo.
Tylko nieliczne kocice są tak cwane, że uciekają na widok pułapki.

Zuzia może i nie uciekała, co próbowała nas przetrzymać, twardo głodując. Ciężko to było wytrzymać nerwowo, zwłaszcza, że z Zuzią głodowały kociaki. No, ale już po wszystkim, klatkę nawet od razu odwiozłam do gminy, mam nadzieję, że będziemy taką mieli na własność.

Iza, skoro kicia sama weszła do sklepu to musi być mądrą kicią...

[aglo]

Cześć o poranku!

Wczoraj mój Bruno okazał się kotem naręcznym! Po raz pierwszy wzięty na ręce nie wyrywał się .

A w nocy urządziły sobie z Lunką imprezę z rzucaniem doniczką z kwiatkiem jako główną atrakcją nocy . Zabawa musiała być przednia, zostaliśmy obudzeni o 2.15 hukiem rozbijającej się donicy.

Zastanawiam sie nad trajektorią lotu doniczki, bo w dziwnym miejscu na podłodze wylądowała...
Zdolne mam Koty .

Pozdrawiam