Po kolei jest własnie tak jak napisałaś, jak wet zdecyduje inaczej to porażka. Nie szczepi się potencjalnie zarobaczonego kota. Między pierwszym, a drugim zabiegiem, musi byc przynajmniej tygodniowa przerwa, od ostatniego odrobaczania.MoniQue21 pisze:Nie nie odrobaczyłam, ale idzie tu o pieniążki. W przyszłym tygodniu idzie do weta na przegląd i po kolei jedziemy odrobaczenie, szczepienie i kastracja. Tylko wet zadecyduje jak to tam będzie po kolei...
Piszesz o pieniążkach, więc uczulam Cię na to, że dwa koty kosztują trochę więcej niż jeden. Mimo, że jestem zwolenniczką dokocenia, powinnaś wiedzieć, że przy dwóch kotach w domu następnie odrobaczania i ich szczepienia powinny się odbywać w tym samym czasie.
Poza tym powodzenia

