No i domek niestety nie nadaje się dla Fenixa

... nie mają żadnego doswiadczenia z kotami, jest pies (łagodny - ale jest) i dziecko 3, 5 roku (drugie 12 lat). Za duże ryzyko, że Fenix może zrobić krzywdę, zresztą pan sam stwierdził, że się nie podejmują, bo gdyby nie wyszło, to szkoda kotu zrobić drugi raz to samo - tzn. oddać z powrotem. Ale nadal są chętni na pomoc jakiejś "kociej biedzie", może też być kotka, raczej woleliby dorosłego kota, bo takie mają mniejsze szanse na adopcję. Mieszkają w domu, ale kot byłby niewychodzący. Z uwagi na małe dziecko musi być łagodny... może ktoś ma w pobliżu na "zbyciu" jakieś kocie nieszczęście, które by spełniało te warunki?