


Moderator: Estraven
Nikt Ci tego nie powie - żyjemy - niestety...AYO pisze: I NIECH MI KTOŚ POWIE, ŻE NIE ŻYJEMY W PAŃSTWIE WYZNANIOWYM
Ani bym śmiała twierdzić inaczej.AYO pisze::evil:
Zjeść bukiet ślubny to stanowczo za mało![]()
Czy do tego sypania nie doszło![]()
Rozumiem, że z jakiś względów nie było innej opcji co do księdza?
I NIECH MI KTOŚ POWIE, ŻE NIE ŻYJEMY W PAŃSTWIE WYZNANIOWYM :evil:
Duża von Focha pisze:Fajnie też było jak ksiądz nie pamiętał imienia pana młodego i moja koleżanka wychodziła po kolei za Krzysztofa, Patryka, Damiana i Kajetana. Pan młody miał na imię Krystian
JoasiaS pisze:Duża von Focha pisze:Fajnie też było jak ksiądz nie pamiętał imienia pana młodego i moja koleżanka wychodziła po kolei za Krzysztofa, Patryka, Damiana i Kajetana. Pan młody miał na imię Krystian
A ja dopiero doczytałam![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1, Silverblue i 232 gości