Uff, Behemocie, już się martwiłem, że do sanatorium po tych skokach na gałęziach trafiłeś Ja tam po gałęziach skakać nie lubię i innym to też odradzam Raz nie doleciałem z łóżka do kaloryfera i to się potem bardzo bolesne dla moich szlachetnych czterech liter okazało
Rysiu, nie wygłupiaj się, ja wiem, że metabolizm mleka to sprawa osobnicza, ale po imprezie u Cyrka takich dolegliwości to nie miałeś
wczoraj wieczorem znów pawia puściłem, a cały dzień było dobrze. dziś rano ukradłem klusce troche chrupek i nie zwróciłem ich więc nie wiem już o co chodzi. jestem głodny, a jeść nie dostanę, bo mają mi krew pobierać i musze być na czczo. boje się trochę, ale mamcia odchodzi od zmysłow więc jej tego nie okazuje rysiek chorujący
Rysiek, no co Ty? Może się za dużo kłaczków najadłeś, jak się z kotką obściskiwałeś? i teraz musisz to oddać . Zdrowiej nam, bo trzeba już się szykować na kolejną imprezkę
wrócilismy od lekarza. powiem wam chłopaki nie chwalac się, że zrobiłem furrorę wśród żeńskiej części personelu panie brały mnie na ręcę, całowały, miziały, no cudnie. podobała mi się szczególnie taka blond praktykantka ale potem mamunia wyrwała mnie z ich rąk, bo stwierdziła, że ejstem przestraszony też coś. zazdrości nie mogła opanowac, że się podobam tak kobietom potem nie było juz tak miło, zmierzono mi temperaturę i pobrano krew teraz dostałem łyżeczkę bezopetu i po 18 dostanę w końcu cos jeść. pani doktor nie dała mi żadnych zastrzyków, bo stwierdziła, że moja ogólna forma jest dobra. mam piękną sierść i mruczę. no na takich rękach każdy z was by mruczał jutro będą wyniki, a ja mam nadzieję już nie zwymiotuję. rysiek wymęczony przez blondynki
reks mówił nam, że mamcia tez kiedys była blondynka. potem zrobiła sie ruda, ateraz jakas taka wiśnia czy co to ona ma na głowie rysiek wolący blondynki
nie chce już zmieniać koloru będę musiał wzdychać do pan lekarek, które tak sie mną zajmowały troskliwie w tajemnicy wam powiem, że się ucieszyłem jak mnie mamcia wzięła na rece, od razu spokojniejszy byłem ryś
Ja u weta chowam główkę w rękę dużej, ostatnio jak mi wetka czyściła gruczoły (nawet Wam nie powiem gdzie mi palce wkładała ), to niechcący ugryzłem moją dużą , ale mierzyłem w rękę wetki