SzP - Potrzebny cykloferon!

mika_xx pisze:Wiem ze domy tymczasowe sa pelne ale moze ktos sie zakocha :

Bylam dzis szukac swojego buraska, zamiast buraska na dzialkach znalazlam ok 3 miesieczna whiskaske. (tak na 90% to kotka). Jest cudowna, domowa, mruczaca, nakolankowa. Niestety musiala zostac wyrzucona. nie boi sie psow. Przy dzialkach jest ruchliwa ulica Jest kotkiem zadbanym wiec na pewno byla czyjas kiedys:( Ja majac 6 kotow nie mam jej gdzie zabrac:(

dzisiaj tez jezdzilam po katowicach i rozwieszalam ogloszenie o kotach schroniskowych. mam nadzieje ze cos to da..

no i się zakochałam... mamy sreberko... :oops:

O kurka jak moja Fela :kotek:

grr idzie jesień tylko czekam aż mi ktoś coś podrzuci za płot :roll:

mogę ja podrzucić, tylko powiedz w którym miejscu najszybciej znajdziesz? :twisted:

Kociaki z działek są zagrożone, matkę leczę, opiekunowie musieli ją wziąć do domu. Nie mają pieniędzy na testy w kierunki białaczki i fiv, a kocia wygląda naprawdę źle. Dziś dostałam cynk, że biało czarny kocurek (Zorro) zniknął od wczoraj. Podejrzewają, że kuna porwała, bo matki nie ma a kuny się tam kręcą.

Szukam pilnie (!!!) tymczasu dla trzech czarnych klonów i chwilowego dla tri Psotki, bo dla niej domek jest tylko prganizuję transport

Moja dawna kociarnia w piwnicy jest tak zagracona że musiałabym poświęcić jeden dzień na wywalenie gratów,a każdy dzień mam coś...Ale się postaram...a te koty klony to dzikie jakieś czy będą sobie grzecznie siedziały w piwnicy?

One od pierwszego dnia mają kontakt z człowiekiem, nie są dzikie, jak byłąm robić zdjęcia dały się bez problemu brać na ręce itp.

Formica dopóki Gosiara nie wyporzadzi piwnicy ( tydzień wystarczy?

) ładuj maluchy do auta i przywoź do mnie. Moje wszystkie szczepione, wiec niczym sie nie zarażą :lol:

Ja piwnicy nie wyporządzę,bo bym musiała zrobić remont na co kasy nie posiadam mały pokoik ciepły zakurzony od kotłowni,wiele tymczasów nawet chorych doszło do zdrowia np.Moja Fela

Są dwie kuwety,legowisko z kartonu stary transporter i tyle...ale trzeba tam trochę wysprątać...

To co bierzesz je dzisiaj :wink:

Na dzień dzisiejszy nie mogę wziąść żadnego tymczasu...Klacz moja podopieczna ma chorą głowę,muszę codziennie jezdzić smarować maścią ew jedną stronę 40 minut dwoma busami...nie mam czasu praktycznie na nic...

To w końcu się pogubiłam. Goś masz miejsce gdziekolwiek teraz lub za jakiś czas, przez który IKA by przetrzymała maluchy, czy nie i mam szukać czegoś inkszego?

Myślę że od 6 pazdziernika będę miała luz...Skończę kurs Komecie się głowa zagoi...Ewinkowi nóżka bo to najbardziej mnie martwi i dług w lecznicy jeszcze bardziej mi leży na sercu... :roll:

gdzie te domy... tyle kociaków czeka...

kociaki do ciepłych serc i ciepłych domów!!!

SzP - Potrzebny cykloferon!

Kto przegląda forum