WAW Koty z Fabryki Koneser. No i jest maluch...

[gosiar]

Sib, ja dziś nie dam rady pójść, przepraszam, mam nadzieję, że uda ci się wygrzebać. Zdrowiej prędko!

[Migota]

Sibia, dotarłaś? Bo jak nie to zadzwoń. Ja na razie wychodzę z netu

[sibia]

Byłam byłam.
Prosto z pracy, czyli ok 19, kotów mało, ale był Dziadek, dwie czarne z białym i trzy krówki.
I to wszystko, co widziałam.
Pucha dana, dwie małe zostawiłam, suchego nasypałam, wody nalałam.
W jednej misce było pełno nie wiem czego - jogurtu, śmietany, chciałam wywalić, ale na moich oczach jadły, więc zostawiłam.
Mało misek, może ktoś ma na zbyciu?

[Migota]

To śmietana, z pracy przyniosłam i córka podrzuciła. Kociaki lubią nabiał.

Gdybym wiedziała, że masz problem to bym jej kazała nakarmić. A że nie zaglądałam na forum to wolałam żeby nie zdublowała karmienia. Następnym razem to dzwoń lu sms-uj

Miski są trzy + garnek na wodę. Zwykle to wystarcza. W schowku jest jeszcze jakaś metalowa, którą ktoś zostawił. Jakby co można wyciągnąć. Mam jeszcze w zapasie taką czarną wielką z Ikei jak dla duuuuużego psa.

[dorot]

Byłam dzisiaj wieczorem, ochroniarz powiedział, że jakieś worki są na recepcji, zaniosłam siaty do schowka.
Dokramiać będę jeszcze tylko przyszły tydzień, trochę szkoda, polubiłam koneserowce, ale na miejscu pewnie też znajdę potrzebującą gromadkę
Chciałabym się również z Wami pożegnać w przyszłym tygodniu.

[Migota]

A co w tych workach? I ciekawe od kogo?

Pożegnanie musi być

[gosiar]

No, jasne, że musi. liczymy też na nieustający kontakt.

[Migota]

Dokramiać będę jeszcze tylko przyszły tydzień, trochę szkoda, polubiłam koneserowce

Spoko, jak będziesz wpadać do Warszawy, pozwolimy Ci pokarmić

[Migota]

A w kwestii gminnej karmy, to wieści na dzisiaj są takie, że będzie na początku października

[gosiar]

A w kwestii gminnej karmy, to wieści na dzisiaj są takie, że będzie na początku października

Nie zdziwię się, jak nie będzie w ogóle.

[sibia]

Wiadomo już, co w workach? Bom ciekawa okrutnie.
A, zapomniałam napisać, a gosiar wczoraj potwierdziła moją obserwację - Dziadek wygląda bosko. Tylko irokez pozwala go rozpoznać, poza tym ma normalne futro, normalną wagę i zachowuje się dziarsko. Miała chwilę zastanowienia, czy to aby nie Kajtek.

[Migota]

Dziadek ma biały krawacik. No, a ten irokez, jedyny w swoim rodzaju.

W torbach znalazłam dwie paczki suchego Purina Darling (2 kg) i dwie puszki dużego Kitketa. Jedno suche wymieszałam z urynary, drugie zabrałam. Puszki zostały. Ktoś się domyśla sponsora?
Na ten tydzień wszystko odmierzone jest na miejscu.

[gosiar]

Tajemniczy sponsor się trafił? O kurcze. Tzn. w sumie 2 kg suchego czy po 2 kg kazda paczka?

[Migota]

Razem 4 kg

Edit: Oj i zapomniałam. Przywiozłam wreszcie wsparcie od myshki. Już drugie. Wdzięczne kociaki ślicznie dziękują

[Migota]

Właśnie dostałam wiadomość z lecznicy. Można dziś odebrać Bolka. A nawet trzeba. Lecznica jest do 19-tej. Mógłby ktoś? Najlepiej z własnym transporterem żeby nie trzeba było odwozić.