Szczęśliwa ósemka i goście. Szczuruś PNN, smutny koniec roku

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 12, 2009 16:08 Re: Szczęśliwa siódemka i goście. Szansa dla Iglaka. Kciuki!

Bardzo mocno ściskam kciuki.
Oby Iglaczek szybko przekonał się do nowego domku. Bo to już czas najwyższy, żeby trafił do swojego stałego miejsca zamieszkania :ok: :ok: :ok:

A Tobie, Jana, na pewno ciężko. W końcu to szmat czasu już od momentu, gdy Iglak trafił do Ciebie. Ale będzie dobrze, zobaczysz 8)
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 12, 2009 18:14 Re: Szczęśliwa siódemka i goście. Szansa dla Iglaka. Kciuki!

Mnóstwo kciuków za szybkie przystosowanie się Iglaka do nowego domku :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus



Post » Sob wrz 12, 2009 18:44 Re: Szczęśliwa siódemka i goście. Szansa dla Iglaka. Kciuki!

Przed chwilą zadzwoniła z ogłoszenia pani zainteresowana Iglakiem 8O

I znowu parę łez uroniłam :oops:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob wrz 12, 2009 18:48 Re: Szczęśliwa siódemka i goście. Szansa dla Iglaka. Kciuki!

kciuki za dom, a przede wszystkim za Iglaczka w nowym miejscu!!! :ok: :ok: :ok:

czy on był taki podobny do Miśka? krówka o profilu bulteriera? :D
to może Miśka zareklamujesz? :lol:
Obrazek

Malk

Avatar użytkownika
 
Posty: 10758
Od: Pon paź 01, 2007 18:30
Lokalizacja: Oslo, NO

Post » Sob wrz 12, 2009 18:49 Re: Szczęśliwa siódemka i goście. Szansa dla Iglaka. Kciuki!

Malk pisze:kciuki za dom, a przede wszystkim za Iglaczka w nowym miejscu!!! :ok: :ok: :ok:

czy on był taki podobny do Miśka? krówka o profilu bulteriera? :D
to może Miśka zareklamujesz? :lol:

Nie, Iglunio to czarny panter. Ale zaraz ślę maila do pani ze zdjęciami różnych kotów do adopcji :wink:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob wrz 12, 2009 19:03 Re: Szczęśliwa siódemka i goście. Szansa dla Iglaka. Kciuki!

Jana pisze:
Malk pisze:kciuki za dom, a przede wszystkim za Iglaczka w nowym miejscu!!! :ok: :ok: :ok:

czy on był taki podobny do Miśka? krówka o profilu bulteriera? :D
to może Miśka zareklamujesz? :lol:

Nie, Iglunio to czarny panter. Ale zaraz ślę maila do pani ze zdjęciami różnych kotów do adopcji :wink:

Tak, tak, przecież mamy Dźwiedzia do adopcji, a on tyż czorny ;)
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Sob wrz 12, 2009 20:11 Re: Szczęśliwa siódemka i goście. Szansa dla Iglaka. Kciuki!

Jana pisze:Przed chwilą zadzwoniła z ogłoszenia pani zainteresowana Iglakiem 8O

O nie, nie oddam ! :lol:

Wiecie, Iglak nawet przestraszony robi niesamowite wrażenie... Sylwetka, pysio i ta sierść... Jana super to określiła, wygląda jak wypastowany :mrgreen:
Podróż minęła nam ...jakby go nie było 8O Siedział w kontenerku przykrytym dodatkowo ręcznikiem jak trusia. W domu najpierw zostawiłam go w środku, a koty obwąchały kontenerek z zawartością. Jedi to często strachulec przy poznawaniu (ludzi np.), więc jak zrozumiał, że w środku siedzi kot, to go osyczał i czmychnał do drugiego pokoju. Ciri natomiast go spokojnie obwąchiwała przez kratkę. Potem wypuściłam Iglaka na wprost krytej kuwety - żeby od razu wiedział, gdzie ta się znajduje :wink: Wszedł bezpośrednio do niej i trochę posiedział. Przyszła Ciri bardzo przyjaźnie nastawiona, ogon spokojny, sierść leży, i sobie spokojnie wąchała jego pyszczek, a Iglak udawał, że jej nie widzi :lol: Potem, jak odeszła, w niezwykle zwolnionym tempie wyszedł z kuwety i wszedł pod kuchenną ławę narożną. I dłuuugo tam siedział 8) Jedi się odważył zbliżyć na ok. 1,5 metra do niego, obserwował, już nie syczał. A Ciri jest bardzo zaciekawiona, co jakiś czas przychodzi popatrzeć na niego lub leży w oddali i obserwuje. Iglak cały czas nieruchomy i nie wydaje żadnego dźwięku. Potem wolniutko przeszedł z powrotem do kuwety, posiedział, nic tam nie zrobił i poszedł w inny kącik tej samej ławy narożnej. I siedzi tam dotąd. A Ciri leży na taborecie tak, aby go widzieć. W sumie minęło nieco ponad godz. jak go wypuściliśmy. Ma osobliwe zachowanie, siedzi teraz w kącie tyłem, ale z odwróconą głową i obserwuje, całkowicie nieruchomy. A we wcześniejszym kątku siedział wyprostowany z głową wysoko, za siedziskiem, by niczego nie widzieć :lol: :wink: Za to dla mnie jego głowa była widoczna i dostępna - na delikatne pogłaskanie po czółku nie zareagował, nie drgnął nawet.
O, a teraz już z kątka wyszedł i leży obok, koło drugiej kuwety - robi kocio postępy :mrgreen: Jak dla mnie to on może tak długo, nam to nie przeszkadza :D

Manu

 
Posty: 533
Od: Czw sie 19, 2004 23:00

Post » Sob wrz 12, 2009 21:16 Re: Szczęśliwa siódemka i goście. Szansa dla Iglaka. Kciuki!

O, jak dobrze, ze się odezwałaś :D

Zapomniałam powiedzieć o jednej rzeczy - Iglak może zrobić strajk głodowy :( Jego brat Cyprys i siostra Limba odmówiły jedzenia po przeprowadzce do DS, a to są koty bardzo pro-ludzkie. W razie czego Iglak uwielbia mięsko, saszetki, gerberka z indyka albo kurczaka.

Bardzo miło było Was poznać :D

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie wrz 13, 2009 10:46 Re: Szczęśliwa siódemka i goście. Szansa dla Iglaka. Kciuki!

Świerczunio od rana chodzi po całym domu i jojczy. Mam nadzieję, że nie woła Iglaka :? :(

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie wrz 13, 2009 11:15 Re: Szczęśliwa siódemka i goście. Szansa dla Iglaka. Kciuki!

Jana, Ciebie również było fajnie poznać :P

Iglaczek ciągle się oczywiście chowa lub przemyka z jednego kącika do drugiego. Obecnie np. siedzi w krytej kuwecie. Odkrył też już super kryjówkę - pusty kwadrat o pow. ok. 40x40 cm w rogu między dwoma elementami ławy narożnej i tam siedzi najczęściej. Ma tam miseczkę z wodą i miseczkę w wołowinką, ale faktycznie nie chce jeść. Wypił za to trochę mleka skondensowanego (7.5%), które mam zawsze w domu i już dawno odkryłam, że większość kotów i psów je bardzo dobrze przyjmuje, bez biegunek.

Manu

 
Posty: 533
Od: Czw sie 19, 2004 23:00

Post » Nie wrz 13, 2009 11:25 Re: Szczęśliwa siódemka i goście. Szansa dla Iglaka. Kciuki!

Chciałam jeszcze cos dopisać na temat Ciszy - słuchajcie, ona jest fantastyczna !!! Jeśli tylko zainteresuje się nią człowiek lubiący koty energiczne, którym zdarza się łobuzować ale i swoim zachowaniem wywoływać wiele śmiechu (a są przecież tacy !), to Cisza będzie ogromną radością dla niego. Jest też śliczna. I okazało się, że Cisza to również nakolankowy kociak :D Świetnie się tam czuje, nadstawia brzuszek do głaskania, mruczy jak mały traktorek, dopomina się o pieszczoty :D Pozwalała się wysoko podnosić na rękach i nawet nie było widać u niej żadnego przestrachu. A to jej ciumkanie ulubionego kocyka jest przesłodkie ! Nastraja ją to właśnie bardzo do pieszczot, ewidentnie musi razem z nim pójść do przyszłego swojego Dużego 8) Naprawdę, bardzo ujęła i mnie, i TŻ. Tak więc bardzo ją polecamy ! :P

Manu

 
Posty: 533
Od: Czw sie 19, 2004 23:00

Post » Nie wrz 13, 2009 11:57 Re: Szczęśliwa siódemka i goście. Szansa dla Iglaka. Kciuki!

Jana, czy mogłabym użyć Twojego zdjęcia Iglaczka do podpisu, póki nie zrobię własnego ?... :roll:

Manu

 
Posty: 533
Od: Czw sie 19, 2004 23:00

Post » Nie wrz 13, 2009 12:10 Re: Szczęśliwa siódemka i goście. Szansa dla Iglaka. Kciuki!

Manu pisze:Jana, czy mogłabym użyć Twojego zdjęcia Iglaczka do podpisu, póki nie zrobię własnego ?... :roll:

Jasne :D

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia, Hana i 36 gości