» Czw wrz 10, 2009 13:24
Re: Pysia & Haker i gościnnie Jafka story 7
Jafcia bardzo dzielnie znosi zastrzyki, wygrzewa się w promieniach słonecznych i nawet śpi na balkonie. Na balkonie nie chce korzystać z kocyków, czy innych udogodnień, śpi na kaflach, albo ma podstawie drapaka.
Ile nas nerwów kosztowało zanim wykryliśmy, że śpi na balkonie.
Nie mam małej koty na kanapie, nie ma na krześle, nie ma w ulubionym miejscu za fotelem, nie ma na poduszeczkach na parapecie, nie ma w szafie- tak cwaniara otwiera sobie szafę i tam się czasami chowa. Po prostu nie ma Jafci. Wołanie nic nie pomaga, gdyż ona na żadne imię i nawet na kici kici nie reaguje.
Wczoraj wieczorem były piękne noski noski z Pysią i to Jafcia podeszła do Pysi i się przywitała.