Na działkę, gdzie przebywała koteczka zaczęły schodzić się inne koty do jedzenia.
"Sąsiedzi" znajomych zaczęli być niezadowoleni.
Istniała realna grożba, że ktoś może zrobić kotom krzywdę.
Koteczka przebywała nie w Gdańsku, a w Wejherowie.
Chcieliśmy ją panu dowieżć, ale stwierdził, ze po
swojego kota może jechać wszędzie.
I pojechał. To było wczoraj. Już od wczoraj jestem szczęśliwa.
Kotka bardzo im się spodobała, a szczególnie jego córce.
Mają już jedna kotkę, która jest sterylizowana i jest karmiona Royalem.
W tej chwili przeprowadzają sie z mieszkania do domku i mają więcej miejsca na drugiego kota.
Chociaż będą mieszkać w domku, koteczki nie będa wychodzić.
Aganiok otrzymała imię Susie i będzie teraz domowym kotkiem.
Myślę, że koteczka nie mogła lepiej trafić.

Dziekujemy wszystkim za kciuki, a Mpacz78 za allegro.
