Aga i koty..Jan u mnie/prosimy o zamkniecie:)))

A widzisz, Ty zjadłaś ładnie śniadanko i Liza od razu piękną kupke robi i szaleje! :roll:

więc smacznego i proszę ładnie zjeść kolacje :twisted:

aga9955 pisze:Kupal piekny zlozony pod drzwiami kuchni Kolor modelowy struktura plastelinki uformowanej )) Doglebnie obejrzany. Panna pojadla troche suchego i/d i gania z Lulu.
Reszta rowniez ozywiona choc nie az tak:)
Ja z apetytem kulawo ale staram sie jak moge. Dzis jestem sama w domu wieczorem i pije wlasnie lampke wina. Uff. Kupilam sobie lososia w galaretce i salatke. Sprobuje zjesc.

e ciotka moglysmy sie umowic, bo ja slomiana wdowa z dzieckiem

trzeba bylo na ploty przyjechac

Etka pisze:
aga9955 pisze:Kupal piekny zlozony pod drzwiami kuchni Kolor modelowy struktura plastelinki uformowanej )) Doglebnie obejrzany. Panna pojadla troche suchego i/d i gania z Lulu.
Reszta rowniez ozywiona choc nie az tak:)
Ja z apetytem kulawo ale staram sie jak moge. Dzis jestem sama w domu wieczorem i pije wlasnie lampke wina. Uff. Kupilam sobie lososia w galaretce i salatke. Sprobuje zjesc.

e ciotka moglysmy sie umowic, bo ja slomiana wdowa z dzieckiem
trzeba bylo na ploty przyjechac

Leeee szkoda ze nie wiedzialam. Teraz to juz dupa bo wypilam wino. Szkoda.

Aaaa, poczekajcie na mnie!

No, ok. uff. Zdązyłam rzutem na taśmę - też mam lampkę winka.

zabers pisze:Aaaa, poczekajcie na mnie!
No, ok. uff. Zdązyłam rzutem na taśmę - też mam lampkę winka.

Nie ma to jak sie cieszyć z kupy pod kuchnią

a wlasnie że jest, mogla sie zdarzyc gdzie indziej :mrgreen:

I jak dzisiaj?

Dzis troche od rana zjedzone z laski. Na obiad tradycyjnie kurczak bedzie, a na kolacje chrupeczki.
Nastroj dobry. Biega z Lulu. Za to Gaja zrzucila cale sniadanie. Ale ona tak czasem ma.

Trzymam kciuki za kolacyjne chrupki Lizy :ok:

I za porządną kolację Dużej - TEŻ :ok:

Za całokształt kciuki też są trzymane cały czas :ok:

Mm nadzieje, ze kolacje wszysycy zjedli porządną :wink:

Też melduje sie z kciukami za zdrówko i apetyt Lizy i Agi! :ok:

Liza apetycik ma, moze nie jest on wielki ale stanowczo wielkosc kupy walnietej dzis rano wskazuje ze jest i ze Liza je.
Wczoraj dziewczyny dostaly nowe kartony po butach do zabawy wiec szalaly do nocy. Spaly wszystkie przytulone bo zimno jest w domu.Zreszta cala szostka sypia po koldrami z okazji nizszych temp. Lulu Mnie ciumka przed snem, przytula sie mruczy jak traktor, daje buziaki prosto w usta (bllle) Jest boska.

No to sytuacja opanowana

. Zazdroszczę tych buziaków...

Nooo. i to mi się podoba. Tak trzymać, kocury. Nie denerwowac Dużej.

Lulu mnie rozczula - historia "Od dzikuna do ciumkacza".

Aga i koty..Jan u mnie/prosimy o zamkniecie:)))

Kto przegląda forum