APEL DO TROJMIASTA!!!

[biamila]

Ale akcja

[gisha]

Akcja była faktycznie spontaniczna ( zamiast w talerz patrzec to ja rozglądalam się po tarasie ) i cztery kociaki u mnie w malutkiej lazience baraszkują, a właściwie trzy kocurki bo czwarta to koteczka nieufna ale się daje na ręce brac i nie fuka ani drapie ale chowa się przede mną , juz pralkę musialam odstawiac kilka razy zeby ją wyciągac, a jest śliczna czarna z glowką jak brytka .
Kocurki (chyba wszystkie trzy to kocurki) miziaste bardzo i odwazne .
Wyczyścilam uszka bo kopalnia świerzby byla, maść zapodalam do uszek i martwie się ze tak malutko tam miejsca mają w lazience
zaraz będę próbowac fotki robić.
Kto da domek koteczkom??????

[mpacz78]

Akcja faktycznie niezła, ja teraz mam 8 kotów na stanie (biamila a twój maż się dziwił po co nam takie duże mieszkanie;)
Kocica - mama Szymka, Nikiego, Maksia i Migotki faktycznie nie jest dzikuską, owszem była zestresowana, całą noc przesiedziała na parapecie okna, ale zero agresji: można ją głaskać, nawet czyściłam, jej uszy też ma świerzba, teraz jest na zabiegu sterylizacji w Sopocie u dr Zdrojewskiego, poprosiłam go aby korzystając z narkozy wyczyscił jej fachowo uszy i zapuścił maść i dał stronghold.
Niki poznał mamusię, był bardzo szczęśliwy, ale ona trochę zestresowana mało się nim zajmowała.
Ja wczoraj ten rower tam przypięłam do słupka na podwórku E.Plater 10, bo te kamicielki nie odbierały domofonu, tym samochodem co jechałam dziś rano też bym roweru nie zabrała, więc wczoraj późnym wieczorem pojechaliśmy z Wojtkiem po ten rower, głodni byliśmy więc stwierdziłam ze postawie mojemu facetowi jakąś kolacje w Tawernie za to jeżdżenie, a tam koło Tawerny maleńki kociak 4-5 tyg. biega po chodniku, po ścieżce rowerowej podbiega do wszystkich napotkanych ludzi (oczywiście wszyscy ohy, ahy jaki słodki kociak i idą dalej ), kociak podbiegł do mnie, wzięłam na ręce, poszukałam jego mamy (to jest ta kotka z jednym oczkiem - ta pani kucharka co karmiła koty wczoraj mówiła że ona chodzi z jednym kociakiem), ale kociak nie chciał do mamy tylko do mnie na ręce, no to go wzięłam, martwiłam się czy nie za mały jest czy będzie sam jadł, ale na szczęście je samodzielnie, zresztą okazało się ze to malutka dziewczynka - czarno-biała, w efekcie na kolację nie poszliśmy, poszliśmy spać głodni bo nic w domu nie mieliśmy a sklepy były pozamykane.
Całe szczęście że malutka kicia jest samodzielna bo inaczej nie wiem co bym zrobiła, musiałabym ją odwieźć do mamy i tylko się modlić żeby jej rowery nie rozjechały, dałam malutką do Nikiego bo sama płakała, Niki co prawda jest prawie dwa razy większy od niej i jak chce się bawić to ona się boi, ale jakoś sobie radzi, jak ma go dosyć to wchodzi do transporterka i on daje jej spokój, zostawiłam ich tam razem w pokoju teraz jestem w pracy, mam nadzieje że krzywda się malutkiej nie stanie. Dałam jej na imię Mimi.
Czyli kotka którą sterylizowałam poprzednio nie straciła oka, to jest inna.
Na pewno do sterylki są tam dwie kotki:
- ta z Baru Przystań co Gisha wzieła maluchy
- ta z jednym oczkiem mama Mimi
nie wiem co stało się z matką tych starszych kociąt, co dwójkę z nich ma Karolina, nie widuje jej tam w ogóle.

Biamila dzwoniłaś moze do Majewskiej pytać o skierowania, sa jeszcze jakieś szanse na skierowania?
Rozmawiałam dziś z dr Zdrojewskim, obiecał pomoc i współprace z PKDT w zakresie sterylek "po kosztach", na razie nie padły konkretne sumy ale mówił ze jest otwarty na współpracę i ze się dogadamy, jego zaleta jest taka ze jest dość elastyczny z terminami, można dzwonić "mam złapałam" i na ogół on jest w stanie przyjąć kotkę do sterylki od zaraz no i jest niedaleko sopociaków, bo gdzie strylizowac sopockie koty gdy nie będzie skierowań, do Żukowa czy Rumi bez sensu wozić - za daleko, Łukuć nie jest w stanie tak przyjmować od zaraz - raczej trzeba ustalić termin z wyprzedzeniem a jak wiadomo z dzikusami to różnie bywa, nigdy nie wiadomo kiedy się uda złapać.
Trzeba pomysleć jak te kotki posterylizować bo inaczej wszystko na nic, że bierzemy kociaki a zaraz będą kolejne...

[Agnieszka Marczak]

Trzymam kciuki za kociaki i sterylki ich mam
A przed chwilą dostałam tel,że są 4 do zabrania małe kotki i mamusia do ciachnięcia gdzieś niedaleko zieleniaka w GD

[gisha]

Masz rację , najwazniesze to wysterylizowac , ale skąd na to pieniazki brac, skoro miasto ma gdzieś problem

[gisha]

Trzymam kciuki za kociaki i sterylki ich mam
A przed chwilą dostałam tel,że są 4 do zabrania małe kotki i mamusia do ciachnięcia gdzieś niedaleko zieleniaka w GD

Ja w ogóle przestanę z domu wychodzic

[mpacz78]

A jakby w barze przystań i w tawernie puszki jakieś ustawić "na pomoc sopockim wolnobytującym kotom" te koty tam widać z tych lokali może co niektórych klientów by to obchodziło...ale czy właściciele lokali by się zgodzili..

[gisha]

Mnie w pewnym momencie wczoraj przyszedł pomysl zeby wsród kosumentów pochodzic z kociakami z prosbą o wsparcie
ale za bardzo bylam zestresowana sytuacją

[gisha]

[img][img][/img][/img]
[img][img][/img][/img]
[img][img][/img][/img]
[img][img][/img][/img]

To są sopociaki z baru Przystań
Pózniej im załozę osobny wątek bo teraz do weta będziemy jechac na przegląd

[mpacz78]

no co, pomysł dobry, bo wszyscy tylko "ah jakie kociaki", "o kotek", ale nic nie robią, wielu ludzi nic nie robi bo nie wiedzą jak się za to zabrać, my wiemy jak ale wszystkiego nie załatwimy, kaski też nie ma skąd brać, może gdyby napisać krótką informację przy puszkach na co konkretnie miałby iść pieniądze (że na sterylki, na utrzymanie kociąt w dt, na karmę) to ludzie by wrzucali.
Możnaby też powkładać w skrzynki na całej ul. E.Plater info o naszych działaniach z prośbą o wsparcie finansowe, ja spotkałam tam wielu ludzi bardzo przychylnych naszym działaniom, oni tam mieszkają, widzą te koty co dziennie i też wolą żeby te koty nie mnożyły się tam w takim tempie.

[Agnieszka Marczak]

Myslę,że pomysł z puszkami jest bardzo dobry,tylko jakiś wielki plakat przydałoby się zrobić i powiesić w tych barach i tawernach z informacją,że są te puszki i na co są zbierane pieniądze
A może właściciele barów zasponsorowaliby sterylki,dla nich to są groszowe sprawy tylko im się nie chce tym zajmować.Jak im powiemy,ze to za nich załatwimy to może się dołożą do sterylek
Ja też dzisiaj pomyslałam,że będę zabierać kociaki,ale od opiekunów i zgłaszających koty będę chciała wziąć kasę na sterylizację kotek

[Agnieszka Marczak]

Dziewczyny uważajcie dom w Gdyni chyba Wiczlino,domek jednorodzinny,facet wypuszcza koty,ostatni też przejechany i chciał ode mnie moją cudną Wierę i chciał ją też wypuszczać tel:7984956...
Resztę nr tel na PW to sobie wpiszcie w komórki

[mpacz78]

Myslę,że pomysł z puszkami jest bardzo dobry,tylko jakiś wielki plakat przydałoby się zrobić i powiesić w tych barach i tawernach z informacją,że są te puszki i na co są zbierane pieniądze
A może właściciele barów zasponsorowaliby sterylki,dla nich to są groszowe sprawy tylko im się nie chce tym zajmować.Jak im powiemy,ze to za nich załatwimy to może się dołożą do sterylek
Ja też dzisiaj pomyslałam,że będę zabierać kociaki,ale od opiekunów i zgłaszających koty będę chciała wziąć kasę na sterylizację kotek

No tak bo nie dość że kilka takich frajerek jak my, biega swój czas poświęca, benzynę marnuje, koty łapie, odwozi, dowozi, i jeszcze my się mamy martwić skąd kasę na zabiegi brać...
Ja napiszę takie info na temat sopociaków i przejdę się dziś po domach na E.Plater i postaram się i jakoś wciągnąć w akcję jakichś ludzi z tamtąd.

[gisha]

tu jest wątek kociaków z baru Przystań
viewtopic.php?f=13&t=99916

[gisha]

Bylam wczoraj po poludniu na posesji.Szukalam matki moich tymczasów, niestety nie było jej.Te co byly 7 sztuk, wyglądaja super, piękna siersc , grubiutkie, miziaste.Jeden w ogóle nie chcial się ode mnie odkleić, miał cudne zielone oczy.
Zrobilam trochę zdjęc ,

http://img340.imageshack.us/i/dscn2980h.jpg/
http://img207.imageshack.us/i/dscn2978.jpg/
http://img30.imageshack.us/i/dscn2972y.jpg/
http://img19.imageshack.us/i/dscn2970a.jpg/
http://ihttp://img514.imageshack.us/i/dscn2960m.jpg/

http://img30.imageshack.us/i/dscn2957o.jpg/
http://img444.imageshack.us/i/dscn2956.jpg/