jak ptaszek wiosennie śpiewa
tak się w ten śpiew zasłuchałem,
że szukać zacząłem drzewa,
na którym ten ptaszek siedział
i o mnie nic nie wiedział...
Tak się zrobiło radośnie,
od tego ptasiego ćwierku,
zacząłem myśleć o wiośnie
o Tobie, słodki cukierku,
o Twej puszystej miękkości
i o naszej miłości...
I o tym, że kiedyś może
na spacer razem pójdziemy,
dwa małe stworzenia Boże,
dwoje szczęśliwych na ziemi,
będziemy chodzić po drzewach
i też zaczniemy śpiewać...
Kochana BluMko, wiosna nadchodzi - czujesz ją? Ty jesteś moją Wiosną... nawet zimową zimą i jesienną jesienią... Twój Wiosenny i Promienny Gacuś


