Historia cudu odnalezienia...Kleksio FeLV+bardzo chory;( [']

[kalewala]

Musi sie udać !!! Po prostu musi. A ludzie od Kleksa nie odbieraja

Albo pracują i nie mogą, albo mają nas dosyć...

Dodzwoniłam się - pani wystawi klatkę.

[fiona.22]

Pani od Kleksa nie pracuje...i do tej pory odbierała zawsze...chyba jednak to drugie...

[kalewala]

znikam z netu, kontaku tylko telefoniczny

[montes]

Dziewczyny ja nie wiem czy dziś dam rady, bo wyjeżdzamy, ale na 100% będę myślami z Wami i kota teź z całych sił będę przywoływać.
trochę czarownica jestem więc może się uda i Kles przyjdzie

[delfinka]

Czaruj Montes, kociakowi właśnie ponoć czary mają pomóc

[Femka]

wypadam z netu, jestem tylko pod komórką.

[fiona.22]

Annskr super, bardzo się cieszę, że Tobie udało się dodzwonić
A jeszcze bardziej się cieszę, że klatka juz stoi

Powoli wszyscy opuszczaja forum i teraz dopiero się zacznie prawdziwa akcja. Kleksio nie ma szans, pozostać niezauważonym

[Myszolandia]

I ja trzymam kciukole wielkie za Kleksika

[fiona.22]

Zmasowane kciuki potrzebne !!! Na razie jeden burasek odłowiony i jedzie właśnie z aanskr na odjajczanie

Teraz pora na Kleksa !!!

[koko_]

Kleksiu... Przyciągam Cię z całych sił

[fiona.22]

Na razie cisza
Ale ciągle jestem dobrej myśli

[delfinka]

Kleksiu... Przyciągam Cię z całych sił

Kleksik prosi o mocniejsze przyciąganie!!!!!!!!!!!!!!!

Ta nerwowość sytuacji jest nie do zniesienia.
Jaką ja mam ochotę tam pojechać, ale TŻ trzepnął mnie w głowę

[Myszolandia]

No ,ja tez się bardzo denerwuję,noo tez nie mogę wysiedzieć i usnąć ,co tam się dzieje,czy jest jakaś szansa.Ale tak z jednej strony,to tak niechętnie myślę,żeby kocio wrócił z powrotem do tych właścicieli.Nie wiem nie znam ich,ale teraz uciekł,niech go dziewczyny znajdą (oby ) to np .jak zimą znowu ucieknie...kurde już z tych nerwów nie wiem co myśleć i pisać

[ruru]

[Myszolandia]

Jest ktoś z dziewczynami w kontakcie na telefonie?Może już cos wiadomo,nooo