Tygryska - ELZUNIA JUŻ W DOMKU STAŁYM!!!

I co tam nowego u Elzuni :lol:

Hej Elzuniu.
Jedź Ty już może do tego Nowego Domku :mrgreen:

Elzunia jak Elzunia czas głównie leci jej na spanku

jedzonku

i leżanku

Jest naprawdę przeurocza.
Najbardziej mnie śmiech ogarnia jak nawet w kibelku musi mi siedzieć na kolanach.
Kiedyś się na coś zagapiłam a tu mi Elza hop.
Jakie było jej zdziwienie jak nagle wpadła w dziuuuurę i się zakopała w spodniach od piżamy.
Aż się posikałam ze śmiechu. Dobrze że siedziałam na kibelku, bo inaczej pani w średnim wieku groziło by nietrzymanie moczu :ryk:

Witamy wszystkich południowo :kotek:

Elzunia po niedawnych początkach infekcji już nie kicholi i nie kasła czyli udało sie zdusić choróbsko w zarodku.
Jutro czeka mnie zadanie specjalne złapania siiiiku :cry:

, coby zbadać stan nereczek.
Następnie wizyta u weta, odrobaczanie i chyba całusy na porzegnanie.
Co prawda Pani która była na wizycie nie odzywa się ale ja mówiłam że jeszcze do połowy miesiąca to będą jeszcze kontrolne badanka to może dlatego.
Elzunia rozmruczana i bardzo kolaniasta.
Nawet mogę ją już po brzuszku pogłaskać krótko.
A w nocy to cały czas na mnie by leżała.
Jak ją przeturlam z siebie pod kołderkę to też juz nie ucieka tylko wyciąga się mrucząc. :1luvu:

No i porażka :evil:

nie udalo mi się zlapać siku.
Co Elza do kuwetki to ja za nią a ona mrrrr(czego) i wychodzila.
Raz nawet już prawie ją zlapalam jak kucala i też przestala.
A do pustej kuwetki nie chce robić. Aż mi jej żal bylo bo ona zawsze rano i wieczorkiem sikuli a tu takie problemy i pelny pęcherz.
Aż obrażona poszla spać a ja do pracy. No to co bylo robić postawilam kuwetkę ze żwirkiem i poszam do pracy.

RATUNKU JAK JA MAM JEJ ZLAPAĆ TO SIII :evil:

bACHA MÓWI NACIŚNIJ NA PĘCHERZ TO WYLECI.
hA HA HA TO NIE Z eLZĄ I NIE JA ONA STRASZNY AGRESOR, A JA NIE ZABARDZO WWIEM GDZIE NACISKAĆ. :evil:

Pozdrowienia piatkowe od Elzusi

Elunia

zmieniła się tak, że jest nie do poznania. Jaka ona jest faaajna...
Fotki super!
A kiedy do domku się panna wybiera?

Dorota Wojciechowska pisze:RATUNKU JAK JA MAM JEJ ZLAPAĆ TO SIII
bACHA MÓWI NACIŚNIJ NA PĘCHERZ TO WYLECI.
hA HA HA TO NIE Z eLZĄ I NIE JA ONA STRASZNY AGRESOR, A JA NIE ZABARDZO WWIEM GDZIE NACISKAĆ.

Dorotko zagadaj do Basi :lol:

przyjdzie i pomoże złapać to wielkie siiiii Elzuni :lol:

terenia1 pisze:
Dorota Wojciechowska pisze:RATUNKU JAK JA MAM JEJ ZLAPAĆ TO SIII
bACHA MÓWI NACIŚNIJ NA PĘCHERZ TO WYLECI.
hA HA HA TO NIE Z eLZĄ I NIE JA ONA STRASZNY AGRESOR, A JA NIE ZABARDZO WWIEM GDZIE NACISKAĆ.

Dorotko zagadaj do Basi przyjdzie i pomoże złapać to wielkie siiiii Elzuni

Oj nie wiem czy Elza by się nie posikala na widok Basi.
Toż to spokojna stateczna dama (Elza oczywiście) a Basia to tajfun.
Szukala bym później Elzy z tydzień po domu.
Z tym si to mi się olowicznie udalo.
Przyszykowalam drugą kuwetę wyparzoną i czyściótką - bez żwirku oczywiście.
napoilam Elzę wodą z tuńczyka i czekam.
Co kicia do lazienki to ja za nią.
A ona tylko stoi przed tą kuwetą z niedowerzaniem i miauu (gdzie piach) i te ogromne zdziwione oczyska.
Nie mialam sumienia i po 2 godz.oddalam kuweę z piaskiem.
A wczoraj powtórka kuweta ciut ciut pasku i pojenie.
No i udalo się jest siku juz w labolatorium jednak trochę zabrudzone piaskiem zobaczymy co wyjdzie.
Jutro po poludniu z wynikami idę i po odrobaczanie.
W następnym tygodniu kontrolne badanie krwi i kicia już gotowa do wydania.
Narazie po wizyie pierwszej pani nie dzwonila.
Nie wiem co myśleć

Korciaczki pisze:Elunia zmieniła się tak, że jest nie do poznania. Jaka ona jest faaajna...
Fotki super!
A kiedy do domku się panna wybiera?

Dziękujemy dziewczynk za slowa uznania.
Same wiecie jak tymczaski się potrafią zmienić.
Fak że Elza się zmienila i jest teraz kolaniarzem i myziakiem i mnie zaskoczyl.
Przecież kicia byla w domku i biorąc ją taką trochę agresywną myślalam że taki ma charakterek i już.
A tu kicia zmiana o 180stopni.
Naparawdę jest super.
Trochę mnie tylko martwi to ćzy ona się do mnie tak nie przyzwyczaila.
Czy w innym domku nie zamknie się znowu w skorupkę drapichrusta.
Ale wiemy przynajmniej jakie poklady kolaniarza i mruczaka w niej siedzą.
Pozdrawiamy wszystkich i dziękujemy za kibicowanie
Obrazek

Hopsia sia

No niestety trochę zle wieści.
Elza ma zle wyniki moczu.
Odczyn zasadowy zamiast kwaśny, bialko w moczu coś tam z krwinkami i inne parametry też przekroczone.
Od wczoraj dostaa tabletki i przeszla na karmę urinal.
Trza zrobić usg pęcherza i ponowne badania moczu po antybiotyku.
Narazie też nie odrobaczamy.
Buuuuuu.
Nie wiem co w związku ztym z domkiem :cry:

Prosimy o kciuki dla nas

Dorota Wojciechowska pisze:Prosimy o kciuki dla nas

Dorotko nie martw się będzie dobrze :lol:

Elzunia wita wszystkich s rańca.

Dzielnie zajada tabletki przemycane w mięsku lub wrzucane do pycholka.
Elza tak już gdzieś od 3 tygodni była na saszetkach dla grubasków :oops:

(trochę ja upasłam i mi się dostało od pani doktor)
Co prawda nie widziałam zbyt dużej zmiany masy, ale........
muszę to przyznać że Elza lżejsz to Elza bardziej ruchliwa.
Kiedys pisałam że Elza u mnie się rozleniwiła i nawet bawić jej się nie chce.
A teraz Elza skacze za sznurkiem i znowu sama inicjuje zabawę.
Więc jednak chyba to zapasienie moje nie wychodziło jej na zdrowie.

Tygryska - ELZUNIA JUŻ W DOMKU STAŁYM!!!

Kto przegląda forum