Pers Franuś ze schroniska we Wrocławiu ma DT u martyzd

wysyłałam z roboty pw, ale znikło

, mocno dziwne to wszystko

wyślę z domu...ale wieczorem, bo teraz lece na wywiadówkę........

Ruach pisze:wysyłałam z roboty pw, ale znikło , mocno dziwne to wszystko

wyślę z domu...ale wieczorem, bo teraz lece na wywiadówkę........

Ok.
Nie wiem co jest grane

Zrobił kupę do wanny

.
To nasz agresywny, wystraszony kociuś: http://picasaweb.google.pl/marta.zdunia ... 1536585538

.

cudo , i jakie spragnione miłości

już jestem
przepraszam wszystkich ale ktos chyba na mnie klątwe rzucił :roll:

przed każdą nieobecnoscia w pracy, chocby jednodniowa nagle znajduje sie tyle spraw na wczoraj, jakby świat mial sie zawalić

stąd trochę nieprzytomna bylam :mrgreen:

stan na teraz:
jestem juz umowiona z Martą ( godzinę i miejsce pamiętam :mrgreen:

, Marta jeszcze raz dziekuje za propozycję podwiezienia na dworzec)
pociąg przyjeżdża na centralny 9.15 a nie jak pisalam poprzednio 9.25 ( :oops:

) Rauch masz pw
będę ubrana jak pszczółka Maja :mrgreen:

(ale w bialo czanych kolorkach :mrgreen:

) i bede miala transporter w lapie więc poznac mnie bedzie można - gdyby dziewczyny odbierające hasaly po peronie to bede w wagonie 8, gdyby nie, to będę wychodzić (wejściem głownym?) przez hale w kazdym bądz razie

nie wiem co jeszcze?

Cudny jest!
Ile razy na niego patrzę to mi się z Kleo kojarzy...

FeLV i FIV ujemne.
Mam poważne pytanie, przemyślałam sprawę i chciałabym, żeby Franuś tymczasował się u mnie.
Czy ktoś ma coś przeciwko?

Oszalały wszystkie :lol:

Pokochałam go :oops:

. Najchętniej w ogóle bym go nie oddała :roll:

.
A moja Misia miałaby towarzystwo spokojnego kocia w swoim wieku...

Bardzo się cieszę, że jest neg. Zresztą nie mogło być inaczej

martazd pisze:Pokochałam go . Najchętniej w ogóle bym go nie oddała .
A moja Misia miałaby towarzystwo spokojnego kocia w swoim wieku...

Myślę, że Ruach nie będzie mieć nic przeciwko...

znaczy sie nie wioze go jutro? :lol:

Jeśli Ruach się zgodzi :roll:

.
Dalia, tak czy tak mogę Cię podrzucić na dworzec, pracuję w pobliżu, więc będę sobie wcześniej w pracy, o 1,5 h :twisted:

.
Byłam dziś u weta, o którym mówiłaś, faktycznie rozsądny facet, chyba się przeniosę do niego. Dzięki.

Nie mogę się do niej dodzwonić, jak będę wiedzieć to dam znać

martazd pisze:Jeśli Ruach się zgodzi .
Dalia, tak czy tak mogę Cię podrzucić na dworzec, pracuję w pobliżu, więc będę sobie wcześniej w pracy, o 1,5 h .
Byłam dziś u weta, o którym mówiłaś, faktycznie rozsądny facet, chyba się przeniosę do niego. Dzięki.

Marta skorzystalam z Twojej propozycji tylko ze wzgledu na kota - wyspij sie spokojnie, 5.40 to barbarzynska godzina. :mrgreen:

weta polecam (co prawda jak do każdego mam ograniczone zaufanie, ale diagnostyk z niego niezły - zebralam opinie na ten temat :mrgreen:

) i co najwazniejsze jest tani i nie naciąga na niepotrzebne koszty ładując niepotrzebne leki lub zlecając niepotrzebne badania

Pers Franuś ze schroniska we Wrocławiu ma DT u martyzd

Kto przegląda forum