3majcie 3majcie, bo u Nysia wygląda to najgorzej niestety i cały czas nowe zmiany w pyszczku się pojawiają.
A co do imienia, to jakoś samo się nasunęło, bo on właśnie taki śliczny jest jak Onyks- czarny z delikatnymi białymi wstawkami tu i ówdzie;)
Lyra póki co ma zmiany na jęzorku i temperaturę, ale je, więc nie jest źle.
Cała trójka dostała jeszcze Immunodol Cat i liczę na farta, że Gizmowi się upiecze...