Puszkin, kochany Poeta ...... za Tęczowym Mostem ....

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Nie wrz 06, 2009 23:37 Re: Puszkin bardzo chory - leczenie na siłę ??????????????

Olu mocno trzymam za Was. Za Puszkina. Za caloksztalt. Za zdrowie.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon wrz 07, 2009 6:11 Re: Puszkin bardzo chory - leczenie na siłę ??????????????

Masz może możliwość izolowania go na czas karmienia? Ja często zamykam Kubę w drugim pokoju, bo wszystkie kocie sępy czyhają na jego miskę. To samo z kroplówką.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Pon wrz 07, 2009 7:09 Re: Puszkin bardzo chory - leczenie na siłę ??????????????

Olu, jak u Was, pamiętam o Was cały czas.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon wrz 07, 2009 7:10 Re: Puszkin bardzo chory - leczenie na siłę ??????????????

Dzień dobry Kochani! :)
Puszkinku, jak sie dziś miewasz?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon wrz 07, 2009 9:04 Re: Puszkin bardzo chory - leczenie na siłę ??????????????

Apetyt Puszkina to bardzo dobra wiadomość. Tak trzymaj Poeto :ok:
Wiem, że kroplówkę w domu trudniej podać niż zwykły zastrzyk, na szczęście nie macie daleko. Mam nadzieję, ze wyniki sie ustabilizuja a potem zaczną sie poprawiać.
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Pon wrz 07, 2009 21:16 Re: Puszkin bardzo chory - leczenie na siłę ??????????????

Olu!!!
Dopiero teraz trafiłam na wątek Puszkina. Bardzo mi przykro.... Ale jakoś cały czas mam nadzieję, że nie będzie tak źle. Szczególnie po wiadomościach o tym jaki ma apetyt. Trzymam kciuki bardzo, bardzo, bardzo, bardzo. Pozdrawiam serdecznie, całuję i drapię za uszkiem( Ciebie też :wink: )
ObrazekObrazekObrazek

ania-h

 
Posty: 601
Od: Czw wrz 04, 2008 20:18
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Pon wrz 07, 2009 21:45 Re: Puszkin bardzo chory - leczenie na siłę ??????????????

Niestety Puszkin bardzo źle zniósł dzisiaj kroplówkowanie :( Ale chyba wiem dlaczego 8) Puszkin chyba rozróżnia lecznicowe wetki i nie lubi tych, które działały przy zakładaniu wenflonów, natomiast akceptuje te, które wenflon - ten ostatni - usunęły 8O I teraz biorąc pod uwagę powyższe obserwacje będę ustwiała wizyty na kroplówkowanie :mrgreen: No bo dzisiaj była wetka zakładająca ostatni wenflon :oops:

Puszkinowi apetyt dopisuje nadal, co mnie niezmiernie cieszy. Niestety ogólna kondycja Poety nie uległa poprawie :? Niespecjalnie Puszkin się myje - futerko mało ciekawie wygląda.

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Pon wrz 07, 2009 21:53 Re: Puszkin bardzo chory - leczenie na siłę ??????????????

caly czas mocne kciuki za Puszkina :ok: :ok: :ok:
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto wrz 08, 2009 11:10 Re: Puszkin bardzo chory - leczenie na siłę ??????????????

Aleksandra59 pisze:Niestety Puszkin bardzo źle zniósł dzisiaj kroplówkowanie :( Ale chyba wiem dlaczego 8) Puszkin chyba rozróżnia lecznicowe wetki i nie lubi tych, które działały przy zakładaniu wenflonów, natomiast akceptuje te, które wenflon - ten ostatni - usunęły 8O I teraz biorąc pod uwagę powyższe obserwacje będę ustwiała wizyty na kroplówkowanie :mrgreen: No bo dzisiaj była wetka zakładająca ostatni wenflon :oops:

Puszkinowi apetyt dopisuje nadal, co mnie niezmiernie cieszy. Niestety ogólna kondycja Poety nie uległa poprawie :? Niespecjalnie Puszkin się myje - futerko mało ciekawie wygląda.


Rany, jaki to mądry kot! 8)
Olu, może on ogólnie nie czuje się na siłach, zeby się myć. Może jest troszkę obolały, troszkę tym wszystkim sfrustrowany i tak po prostu mu się odechciało? Ważne, że ma apetyt, z czego się bardzo cieszę! :ok:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Wto wrz 08, 2009 16:40 Re: Puszkin bardzo chory - leczenie na siłę ??????????????

Mamy nadzię, że dziś u was dzień bez zakłoceń :)

Z tym myciem się nie przejmuj. Moja malutka od dwóch miesięcy prawię się nie myje - nie ukrywajmy, jak jestem chora to też mi się nie chce :roll: . Ale żby nic się działo, to codziennie troszeńkę ją czeszę - nie rozczesuję, bo mogłoby to ją boleć po kroplówkach, ale tak tylko zgarniam z wierzchu, a wieczorem obcieram szmatką moczoną w ciepłej wodzie i widać, że jej to sprawia przyjemność. Do tego stopnia, ze ostatnio zainteresowała się sama okolicami intymnymi (próbowałam ja tam wycierać chusteczkami dla niemowląt, ale wyraźnie czuła się zażenowana) i okolicami pyszczka.

Po prostu musi się poczuć lepiej na tyle, żeby mu się chciało, jak to u facetów :roll: :wink:

Trzymamy za was kciuki :ok: :ok: :ok:

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Wto wrz 08, 2009 19:02 Re: Puszkin bardzo chory - leczenie na siłę ??????????????

Dzięki wszystkim za kciuki :1luvu:

Puszkin chyba chciał się za kciuki odwdzięczyć i ZROBIŁ SIOO BEZ KRWI :D :D :D :D :D :D Może to jeszcze nie jest wzorcowe sioo, ale bardzo wszystkim w lecznicy się to sioo zrobione w transporterku podobało 8)

Ponieważ było sioo w transporterku - co oznacza, że Poeta był mocno zestresowany jazdą do lecznicy - jutro kroplówkowania nie będzie. Zastrzyk zrobię w domu :wink:

Ponieważ życie ma to do siebie, że jak coś jednego zaczyna iść ku dobremu, to z drugiej mańki musi dowalić - u Alusia i Bajeczki nawrót kk :twisted: :twisted: :twisted: A koty miały być szczepione :evil:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Wto wrz 08, 2009 20:14 Re: Puszkin bardzo chory - leczenie na siłę ??????????????

Kciuki nadal za zdrówko Puszkina i pozostałych też... :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Wto wrz 08, 2009 20:17 Re: Puszkin bardzo chory - leczenie na siłę ??????????????

mocne kciuki za zdrowko calej kociej bandy:)
Olu a Puszkin mial infekcje przewodu moczowego??? moze u niego te wyniki nerkowe sa spowodowane wlasnie tym? Moze gdzies sie gromadzi mocz w miedniczkach? Tak gdybam. Stan ostry jest duzo lepszy niz przewlekly bo zupelnie inaczej rokuje :ok: :ok: :ok:

Kciuki za szczepienia. :ok: :ok:
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto wrz 08, 2009 21:05 Re: Puszkin bardzo chory - leczenie na siłę ??????????????

Aga - USG nerek wskazywało na stan zapalenia przewlekłego. Potem było badanie moczu - i wyszło ropa + krew. Wyników badań moczu nie mam w domu niestety, ale generalnie złe były.

Oczywiście obraz nerek na USG może być konsekwencją ostrego stanu zapalnego przewodu moczowego, który "nałożył" się na wcześniejsze choroby nerek. Tak gdybam ...

Puszkin młody nie jest - 15 lat dla futra to w końcu nie przelewki - a życie Puszkina nie oszczędzało :? U mnie Puszkin od roku jest .......

Na razie mam "naocznie" bez badań - mocz bez krwi i ropy. To efekt antybiotyków pewnikiem. W czwartek będą badania krwi i moczu - jak się uda sioo złapać 8)

Puszkin nadal ma apetyt i nie chudnie - waga 3,35 utrzymuje się :D Jednak futro Puszkina nadal w kiepskim stanie :?

Niezależnie od powyższego - pełni optymizmu jesteśmy 8) Bo ja mam plan - same pozytywy mają być 8) I tylko to jest na dziś akceptowane :twisted:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Wto wrz 08, 2009 21:14 Re: Puszkin bardzo chory - leczenie na siłę ??????????????

I tak trzymac. :ok: :ok: :ok:
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], Google [Bot] i 57 gości