LILI bez łapki już szczęśliwa...została rezydentką:):):)

0.40 24.12.2010 Justynko [*] Śpij Spokojnie Nasze Słoneczko Kochane

pozdrawiamy śliczności :1luvu:

Ojej, ale Lilusia daleko spadła

ciocie, do pracy :!:

Lileczka daleko w tyle :!:

całuski i miziania :1luvu:

co słychać u Koteczki :?:

halo, halo :!:

kto odwiedzi kochaną Lilunię :?:

Pamiętam i zaglądam

ja również:) co słychać u Puchatki?

Jestem...jestem...skończył mi się luzik w pracy i nie bardzo mam czas zaglądnąć wcześniej

Lilunia ma się dobrze, apetyt dopisuje, myślimy już powoli o sterylce :wink:

Ale niestety quupal dalej bywa 2 razy w tygodniu, tylko dni się trochę Lilusi pomieszały i nie jest to już środa i sobota :lol:

a różnie. Daję jej parafinę, zjadła już całe opakowanie bezo-petu, trzeba będzie kupić następne, nie dostaje też suchego, a nawet za radą jednej wetki posypuję jej jedzonko otrębami. Ale nie widzę, żeby to był dla Lilci jakiś problem, że nie może np. załatwić się. Jeszcze takiego kota nie widziałam :lol:

może ona po prostu tak ma??

Dawno nie było fotek :lol:

więc Lilunia się prezentuje... :lol:

Ślicznie dziewczynka wygląda

Cudna z niej panienka :love:

wspaniale sie prezentuje :ok:

moj qupola co drugi dzień...., no chyba, że sraczka....

jak się nie męczy, to pewnie tak ma,
mój woli odkłaczacz gimpeta - sam wrzuca, bezo musiałam mu wciskać...
strasznie się cieszę, że Lilunia tak cudownie sie ma.... :ok:

ps. a co to za kwiat w tle, jakis jadalny?? też bym tak postwiła, bo moje chcą ciągle cos podgryzać?

:1luvu:

dla Lilci

Hanulka pisze:ps. a co to za kwiat w tle, jakis jadalny?? też bym tak postwiła, bo moje chcą ciągle cos podgryzać?

dla Lilci

Ten kwiat z tyłu za Lilcią to palma, którą kupuję kociastym, żeby sobie podgryzały :lol:

Jak już obskubią, to resztki palmy wynoszę do pracy na reanimację, a futrzakom kupuję następną :lol:

Sieję im też owies, ale część kociostanu woli właśnie palmę :lol:

oj, zuziu, palma, ale jaka??? bo moje chcą skubać na potęgę, a tej kociej trawki to niekoniecznie, zawsze więdnie i do wywalenia... też bym chciała im tak postawić, daj nazwę, żebym nie dostarczyła jakiegoś tfu....

:1luvu:

dla LILUNI

Hanulka pisze:oj, zuziu, palma, ale jaka??? bo moje chcą skubać na potęgę, a tej kociej trawki to niekoniecznie, zawsze więdnie i do wywalenia... też bym chciała im tak postawić, daj nazwę, żebym nie dostarczyła jakiegoś tfu....

dla LILUNI

Hanulko, palma się nazywa chamedora http://images21.fotosik.pl/7/6edb3ba0c8210513.jpg.
Ma być mała i soczysta, często takie bywają w hipermarketach, ostatnio kupiłam w Biedronce. Jak kiedyś kupiłam moim footrom trochę większą, to nie bardzo im podeszła. Ta mała jest już wymamlana na potęgę :lol:

A coż to

dzisiaj żadna Ciocia jeszcze nie odwiedziła Liluni??? :roll:

A taka fotka już była??

LILI bez łapki już szczęśliwa...została rezydentką:):):)

Kto przegląda forum