» Pon wrz 07, 2009 19:00
Re: Kostrzynska Luna walczy o życie - mocnych kciukow potrzeba.
Kamilo, tak bardzo mi przykro...
Dałaś tym maluchom szansę - oboje z Maciejem daliście. U mnie nie miałyby szans. Być może nie miały szans od początku, tylko myśmy o tym nie wiedzieli.
To zawsze tak strasznie boli.
Mocno, bardzo mocno Was przytulam - Ciebie szczególnie.
Ostatnio edytowano Pon gru 26, 2011 15:18 przez
Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882
'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'