Mój Pięciokot cz.9 Po operacji. Nadziejo, nie opuszczaj...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 07, 2009 12:32 Re: Mój Pięciokot cz.9 Tymczas na pokładzie, panika w oczach.

Wcięło kota zupełnie... Gdzie ta @ wlazła??
Gdzieś w pokoju jest bo czuję tę woń, ale... NO, jasny kiciuś!
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pon wrz 07, 2009 12:36 Re: Mój Pięciokot cz.9 Tymczas na pokładzie, panika w oczach.

kinga w. pisze:Ja też. Bo jeszcze roślinki, krajobrazy to luzem, ale koty... Zawsze sie to to ruszy i ostrość szlag trafił.

A już czarne koty to kompletna porażka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon wrz 07, 2009 12:37 Re: Mój Pięciokot cz.9 Tymczas na pokładzie, panika w oczach.

AYO pisze:Bóg zapłać Dobra Kobieto - będę trenować po południu.
O strzegam jednak, że padnie na Ciebie i próby wstawiam w Pięciokocie :mrgreen:

A Ty co, z Boga robisz kasjera? Sama zapłać! Jak nie masz drobnych, to grube też przyjmiemy :wink:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon wrz 07, 2009 12:42 Re: Mój Pięciokot cz.9 Tymczas na pokładzie, panika w oczach.

Masz recht :ryk: :ryk:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon wrz 07, 2009 12:44 Re: Mój Pięciokot cz.9 Tymczas na pokładzie, panika w oczach.

AYO pisze:Masz recht :ryk: :ryk:

Jp zawsze mom recht

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon wrz 07, 2009 12:47 Re: Mój Pięciokot cz.9 Tymczas na pokładzie, panika w oczach.

Nooo... Mnie się to inaczej kojarzy. Moja mamusia w kategoriach największy obciach w życiu opowiada do dziś jak się kiedyś z córeczką swą malutką na coniedzielną mszę wybrała i kiedy pojawił się wielebny "za tacą" dziecię wyrwało jej się, podbiegło do jakiegoś faceta z wyciągniętym paluchem i na cały regulator (a płucka to ja mam): "Mama! Ksiądz mówi zapłać, a ten pan nie zapłacił!" Nie pozostało nic innego jak bachora pod pachę i w nogi. Facet piwonia.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pon wrz 07, 2009 12:50 Re: Mój Pięciokot cz.9 Tymczas na pokładzie, panika w oczach.

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Kiedyś znajomi moich rodziców mieli jakąś zagwozdkę finansową, nie wiedzieli, skąd pożyczyć. W czasie mszy ich 5-letnia wówczas córka na cały głos zawołała: Oooo, ksiądz ma tyle pieniędzy, to od niego pozyccie :)

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon wrz 07, 2009 12:51 Re: Mój Pięciokot cz.9 Tymczas na pokładzie, panika w oczach.

:ryk: :ryk: :ryk:
POLEGŁAM
:ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon wrz 07, 2009 12:54 Re: Mój Pięciokot cz.9 Tymczas na pokładzie, panika w oczach.

JA cię kręcę :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

Agata&Alex

 
Posty: 4971
Od: Śro lut 11, 2009 10:14
Lokalizacja: Prudnik

Post » Pon wrz 07, 2009 12:58 Re: Mój Pięciokot cz.9 Tymczas na pokładzie, panika w oczach.

MaryLux pisze::ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Kiedyś znajomi moich rodziców mieli jakąś zagwozdkę finansową, nie wiedzieli, skąd pożyczyć. W czasie mszy ich 5-letnia wówczas córka na cały głos zawołała: Oooo, ksiądz ma tyle pieniędzy, to od niego pozyccie :)

Modus operandi jak wyżej: Bachora pod pachę i wypad z kościółka!
:lol: :lol: :lol:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pon wrz 07, 2009 13:01 Re: Mój Pięciokot cz.9 Tymczas na pokładzie, panika w oczach.

kinga w. pisze:
MaryLux pisze::ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Kiedyś znajomi moich rodziców mieli jakąś zagwozdkę finansową, nie wiedzieli, skąd pożyczyć. W czasie mszy ich 5-letnia wówczas córka na cały głos zawołała: Oooo, ksiądz ma tyle pieniędzy, to od niego pozyccie :)

Modus operandi jak wyżej: Bachora pod pachę i wypad z kościółka!
:lol: :lol: :lol:

A, nie wiem, czy to zrobili, ale moi rodzice z tego ubaw mieli po pachy

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon wrz 07, 2009 13:11 Re: Mój Pięciokot cz.9 Tymczas na pokładzie, panika w oczach.

Wierzę! Teksty dzieci czasami kładą na kolana. :lol:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pon wrz 07, 2009 13:15 Re: Mój Pięciokot cz.9 Tymczas na pokładzie, panika w oczach.

Znajoma czterolatka kiedyś na spacerze najpierw zobaczyła małżeństwo, pani w ciąży, pan pcha wózeczek. Wytłumaczono jej, że pani niedługo urodzi dzidziusia. Po chwili zobaczyła inne małżeństwo, pani prowadziła dziecko, pan gruby. Na to mała Kasia: Już wiem: mamusie rodzą córeczki, a tatusiowie synków!

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon wrz 07, 2009 13:18 Re: Mój Pięciokot cz.9 Tymczas na pokładzie, panika w oczach.

Ops... Mój młody, włóczył m i się kiedyś strasznie "na ogonku", a że lat to miało ze 4 to obawiałam się że stracę go z oczu i zniknie w tłumie, więc mówię mu żeby dał rękę bo się zgubi. "Tyle szczęścia to ty nie masz" - usłyszałam w odpowiedzi. To było moje ulubione hasło na jego "Kupisz mi...?" (co mu tam w danym momencie wpadło w oko).
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby


[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1404 gości