Moderator: Estraven



Cameo pisze:Czwarty boks z lewej - czyli 4L, a w nim duży, zabiedzony, srebrny kocur. Po wejściu do boksu, na powitanie wychodzi Dziubek, zaczyna się ocierać, miauczeć i przytulać, jakby chciał powiedzieć... "może to TY mnie dzisiaj zabierzesz...?" jest szczęśliwy kiedy może mieć człowieka na wyłączność (chociaż na początku myślałam że to dziczek, bo syczał i fukał) Dziubuś potrzebuje domu, opieki, w schronisku nie ma szans na wyleczenie...
Fotki można oczywiście powiększyć:

skoro sie okazalo, ze to byla tylko alergia na kurczaka, to domki juz moga sie zaczac ustawiac w kolejke

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kota_brytyjka, LikeWhisper, Silverblue, Wojtek i 73 gości