KotyIWONAC z Cz-owy-DOMKI STAŁE I TYMCZ. POTRZEBNE!!!

[iwonac]

Filipek mój ukochany jeden ząbek mu został. I ma cudowne życie. Bardzo się cieszę ,że nie słucham innych poglądów tylko uważam ,że każdy kot zasługuje na dom zwłaszcza na starsze lata choćby wcześniej były dzikuskami. Precz z bezdomnością. Co byłoby z Filipkiem teraz gbybym nie uparła się go ratować umierałby w cierpieniach coraz slabszy niedożywiony. Tereniu całuję Cię serdecznie. I jakoś teraz siedzi w domu choć może wychodzić-to tak jak ludzie nawet największy obieżyświat szuka wlasnego kąta i ciepła bliskich ludzi na starsze lata.
Filip Filipek Filipunio

[terenia1]

Filipek mój ukochany jeden ząbek mu został. I ma cudowne życie. Bardzo się cieszę ,że nie słucham innych poglądów tylko uważam ,że każdy kot zasługuje na dom zwłaszcza na starsze lata choćby wcześniej były dzikuskami. Precz z bezdomnością. Co byłoby z Filipkiem teraz gbybym nie uparła się go ratować umierałby w cierpieniach coraz slabszy niedożywiony. Tereniu całuję Cię serdecznie. I jakoś teraz siedzi w domu choć może wychodzić-to tak jak ludzie nawet największy obieżyświat szuka wlasnego kąta i ciepła bliskich ludzi na starsze lata.
Filip Filipek Filipunio

Iwonko Filip to największy miziak ze wszystkich moich kotów czasami trudno się od niego opędzić jak wrócę z urlopu postaram się wrzucić jakieś zdjęcia Filipka a faktycznie z tym wychodzeniem to dziwna sprawa, od poczatku jak u mnie jest raczej wcale nie ciągnie go na dwór, chyba że jest słonko i wtedy leży sobie na tarasie, albo na werandzie albo gdzieś w krzaczkach i wygrzewa się na słonku trzyma się domku jak piesek, z innymi zwierzakami fajnie się dogaduje bo od tego czasu przybył nam jeszcze jeden kociak Lolka też ze schroniska i duży piesek też ze schroniska

[Safii]

Hop do Góry!!!

[izydorka]

i hop!

[iwonac]

No tak mało się staram z pisaniem ale bardziej staram sie z dzialaniem Po kilku dniach łapania trafila do mnie koteczka, z dzielnicy Tysiąclecie pomogła mi Safi i Ela mieszkanka tego bloku.
Kicia była bezdomna byla zawsze bardzo chudziutka i chyba wg mnie byla w ciązy i ronila lub rodziła martwe kotki. Mialam nadzieje,ze ktoś z mieszkańców sie nia zainteresuje bardziej ale niestety...więc kiedy w czwartek zobaczyłam ją z olbrzymim ropnym guzem kolo oka pomyślałam dośc. Kocia ma dopiero rok a już tyle cierpienia. Więc uparłam się złapać a jak ja się uprę.... to nic mnie nie zatrzyma nawet brak pomocy czy niechęć czy krytyka Ale jednak nie byłam sama i kocia już jest po wizycie u weta i mogę ją glaskać ile chcę oswoiła się natychmiast. Pierwsze diagnozy-ropomacicze, chore ząbki robaczki , iwg wszystkie trzy mamy wrażenie,że kotka bardzo slabo widzi. Na razie jest antybiotyk. Cieszę się ,że kocia je i zrobila ladną kupkę(jeszcze nie umiemy korzystać z kuwetki). Jest drobniutka czarniutka i ma żółte oczka-nazywa się Bursztynka.

[anial]

hop

[iwonac]

Witam serdecznie po przerwie na szczęście w pracy sezon ogórkowy to mogę coś napisać.
Trochę się pochorowałam w zeszłym tygodniu a teraz wróciłam do pracy (ciągle straszą zwolnieniami).
U mnie wieści smutne to pewnie już wiecie. nasz osiedlowy kotek o ktorego bardzo dbaliśmy nie żyje został zbity przez jakiegoś potwora lub potworzycę 15 sierpnia. Bardzo bardzo za nim tęsknię. Grzesiu jesteś zawsze ze mną.
Na osiedlu mamy kilka kocurków i kotkę, którą zobowiązała się wysterylizować koleżanka z osiedla.
Mała Gosia czuje sie już dobrze jest właśnie u tej koleżanki.
Moja nowa chudzinka Bursztynka trudno dochodzi do siebie oczko ciągle jakieś większe i rozlane Kicia jest ogólnie słabiutka nie chce sie wyprowadzić z klatki wychodzi na kilka minut i wraca. Jest młodziutka zeszłoroczna a zachowuje się jakby miała 15 lat. Ale je i robi ładne kupki to mam nadzieję dojdzie do siebie. Na dwór na pewno już nie wróci.Dzieki uprzejmości i dobremu sercu weta zabiliśmy tasiemca a teraz czekam na wsparcie od Eli żeby ja dalej leczyć bo u mnie katastrofa finansowa.
Pozostałe kotki na tym terenie teraz karmi Ela bo to pod jej blokiem.
Najgorzej sprawa tych młodych slepaczków z Gwiezdnej 11 ale tam sama nie poradzę tam trzeba rozmawiać z osobą, do której należy balkon. I trzeba wysterylizować kotkę prawdopodobnie ich mamę a ją trzeba łapać na klatkę. Trzeba je ratować bo skończą jak Edzio oddany handlarce pewnie na skórki.
Proszę o pomoc.

[iwonac]

Kochani napiszę o czymś jeszcze. Trochę mi głupio ale wolę to niż aby ktoś nie otrzymał podziekowania.
Otóż w czasie sierpniowego urlopu zamawiałam jak zwykle jedzenie i żwirek w KRAKVECIE. Paczke otrzymalam szybciutko tyle,żę....w paczce oprócz tego co zamówiłam była niespodzianka i to baardzo duża i droga(10kg karmy Royal ). I żadnej informacji.
Jeżeli ktoś zrobił taki prezent moim kotom to bardzo bardzo z całego serca dziękuję- to dla nich tydzień wspaniałego jedzenia a dla mnie ulga w wydatkach
A jeśli to pomyłka sklepu(bo nie sądze żebym dostała taki drogi gratis) to przepraszam ,że będziecie mnie mieć za złodzieja ale ja tego nie oddam
po pierwsze nie wolno mi dzwigać -
(raz się to na coś przydało )
po drugie Lenka rozpakowuje każdą paczkę ząbkami natychmiast w czasie średnio 2,5 min-jak zobaczyłam ,ze jest coś więcej to już w opakowaniu była dziura-i gromada sępów tfu to kotów zaczynała degustację to co miałam moim biednym sierotkom z pyszczków wydzierać
po trzecie nie zapłacę bo na taki luksus nie mam to co tydzień jemy a potem co-mogli się nie mylić
po czwarte no co raz nie możemy miec farta
Teraz możecie mnie udusić
Do Krakvetu nie napisałam bo sie boję a nuż to rzeczywiście pomyłka
Jeszcze raz serdecznie dziękuję w imieniu moich kotków

[terenia1]

Iwonko poznajesz tego kawalera

[iwonac]

FILIP, FILIPEK, FILIPUNIO
Jak pięknie wygląda popatrzcie jak pięknie Bóg stworzył kotki to jedne z niewielu stworzeń po których jeśli mają normalne życie nie widać starzenia. koty są doskonałością

[terenia1]

I jeszcze niespodzianka Filipek z Lucusiem mioim tymczasikiem, który dziś pojechał do nowego domku, ale Lucuś tak rozruszał Filipka, że zachowywał się jak młody koteczek

[florida_blue]

iwonko, zgłosil się do nas domek fajny dla kocurka/kotki dorosłego po zabiegu, w miare spokojnego, myziaczka. doemk dotychcas miał psy ( po kilkanascie lat) ale to chyba nie jest przeszkoda zeby sie zaopiekował kotem :> juz sie zaopatrzyl w kocie rzeczy masz jakiegos kandydata ? bo my takich myziaków na dzien dzisiejszy nie mamy....

[iwonac]

No znajdzie się tylko powoli więcej szczegółow w tym tygodniu to załatwimy.
(Kamilko mam nadzieję, że to normalne szukanie kotka do adopcji a nie próba napadu na mnie jaka to jestem niedobra dla kotów z jaka spotkalam się ostatnio w cz-wie ze strony osoby której zaufałam)

[florida_blue]

normalne szukanie kotka, mam jeszcze dwie kandydatki - Cizię i trikolorkę, czekam na odpowiedzi, ma byc kot dorosly i spokojniejszy, nie kociak szalejący po firankach. Pani zaplanowała adopcję i szuka. Chętniej kocur niz kotka. I ma byc DOMOWY czyli oswojony, kuwetkowy i myziaty

[iwonac]

Bo myślałam o mojej misi a przede wszystkim o Igraszce od Fiony bo ona już 2 lata szuka domu a Fiona tak bardzo pomogła cz-wie w zeszłym roku, że wypadałoby tym razem jej pomóc. mam jeszcze dorosłą koteczke na tymczasie u koleżanki z 2 maluchów i dla jednego malucha już mam dom więc mama też by mogla już iść bo trzeba koniecznie pomóc w szukaniu domków.