FAN Merlin - robaki zjadały go żywcem... Koniec historii (*)

» Czw sie 06, 2009 9:47

CoToMa pisze:Merlinek chyba dzisiaj pojedzie do weta.
Coś z jego pęcherzem jest nie tak...

oby to tylko jakaś pierdółka była :ok:

» Czw sie 06, 2009 13:06

Trzymam kciuki, że wszystko okazało się tylko przejściowym kłopotem

» Pt sie 07, 2009 17:17

Merlinku trzymaj sie kochanie! Wracaj szybko do zdrowka :ok:

Duzo cieplutkich mysli i glaskow dla ciebie

» Wto sie 11, 2009 22:27

Jak się ma Merlinek?

» Śro sie 12, 2009 6:43

Merlinek miał zakładany cewnik, okazało się, że ma kamienie i piasek.
Był w kipskiej formie, nie chcial jeść.
Na szczęście już jest lepiej, chłopak znowu ma humor i apetyt.
Będzie musiał być na diecie.

» Czw sie 13, 2009 22:49

cisze sie ze jest juz lepiej ale oby juz bylo calkiem dobrze :ok:

Merlinku zdrowiej maly!!

» Czw sie 13, 2009 22:54

CoToMa pisze:Merlinek miał zakładany cewnik, okazało się, że ma kamienie i piasek.
Był w kipskiej formie, nie chcial jeść.
Na szczęście już jest lepiej, chłopak znowu ma humor i apetyt.
Będzie musiał być na diecie.

jakie kamienie?

» Nie sie 16, 2009 19:50

witam

co u Merlinka?? czy jest poprawa??

» Nie sie 16, 2009 20:20

Merlinku, mam nadzieję, że już jest dobrze.Mnóstwo mizianek przesyłam

» Śro sie 19, 2009 11:13

co u Merlinka??

Z wysikiwaniem Kocuraka juz całkiem dobrze.

Ostatnio Merliniasty przeprowadził się do otwartej klatki na podłodze i może wychodzic kiedy chce.
Dostał też nowa uprząż do chodzenia, musi koniecznie ćwiczyć tylne łapy...

Czesc Merlinku :1luvu:

Lucynko to Merliniasty teraz pewnie szczesliwy ze moze wychodzic kiedy chce

No i mam nadzieje ze lapki ladnie daje cwiczyc

Usciskaj go mocno od nas! :1luvu:

Witam Merlinka

ciotki cos malo do niego zagladaja wiec ja przesylam tysiac mocnych mizianek :1luvu:

Merlin w ciepłe dni wychodzi do ogrodu.
Jest wtedy bardzo zadowolony

FAN Merlin - robaki zjadały go żywcem... Koniec historii (*)

Kto przegląda forum