Rudy Fenix - już w swoim nowym domu!

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Wto wrz 01, 2009 22:21 Re: Rudy Fenix-dziwne zachowania-prosimy o sugestie.

Co do bicia kota Pani zaprzeczyła,jednak karciła Go krzykiem.

Musimy wierzyć głęboko,że znajdzie się dom,który pokocha Fenixa :ok:
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Śro wrz 02, 2009 8:31 Re: Rudy Fenix-dziwne zachowania-prosimy o sugestie.

Mocne kciuku za wspaniały domek :ok: choć coś czuję, że może być z tym problem... to powinien być doświadczony dom, i jednocześnie niezakocony, a zazwyczaj domy doświadczone są bardziej zakocone, a niezakocone to zwykle nowicjusze.... :(
Ale wierzę, że coś się znajdzie..... :ok::ok::ok:

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Śro wrz 02, 2009 9:19 Re: Rudy Fenix-dziwne zachowania-prosimy o sugestie.

no to szukajmy domku, mam nadzieje,ze predzej czy pozniej znajdzie sie własnie ten wymarzony dla niego.
Katarzyno-moze dobrze byłoby zamówic u ryśki dla niego krople bacha-ona juz kilka takich kotów wyprowadziła na prostą.
albo te homeopatyki o ktorych pisała Boena.
Mysle,ze na czas szukania mu domu trzeba koniecznie cos wprowadzic

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw wrz 03, 2009 6:35 Re: Rudy Fenix-dziwne zachowania-prosimy o sugestie.

jak tam koteczek :?: :1luvu:
domku, gdzie jesteś :?: :?:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 03, 2009 7:06 Re: Rudy Fenix-dziwne zachowania-prosimy o sugestie.

Kiciek płakał dziś w nocy, żeby go wypuścić z pokoju... :cry: ale niestety nie mogę ... co najmniej do wtorku, kiedy będą wyniki co do ewentualnego (oby nie) grzyba... na razie coś rośnie... :( . Florę bakteryjną na pysiu ma baaaaaaaaaardzo bogatą, ale nie zaraźliwą ...leczymy gentamycyną - nawet się nadstawia do smarowania. Próbowałam zrobić jakieś zdjęcia, ale niestety nie bardzo się da zrobić zdjęcie kota owiniętego wokół nóg ... moich własnych ...a innych fotografów niet :? Trochę przestał syczeć i warczeć... na razie się "próbujemy" kto szybszy - czy on kłapiąc paszczą, czy ja zabierając ręce ... 8)
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5633
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw wrz 03, 2009 14:07 Re: Rudy Fenix-dziwne zachowania-prosimy o sugestie.

ech, biedni jestescie oboje
z czego cos rosnie? z wymazu z pyszczka?czemu myslisz,ze to moze byc grzybek...oby nie.

zamów krople bacha, albo ten homeopatyk
ja mam nadzieje,ze pomogą

no i pozdrawiamy naprawde serdecznie ze Śląska

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw wrz 03, 2009 20:04 Re: Rudy Fenix-dziwne zachowania-prosimy o sugestie.

wymaz był z pyszczka ..to nie ja myślałam o grzybku, tylko wetka ...w poprzedniej lecznicy grzybka wykluczyli, bo nie "świeciło", ale ta wetka jest b. dobrym mikrobiologiem ..wolę sprawdzić ..tfu tfu ...
Trochę bawiliśmy się dzisiaj ... sznurkiem, bo zabawek Fenix się boi... 8O ...co oni z nim robili w tym domu? białego sera się boi, zabawek się boi ... Podobno miał bardzo lubić gotowaną wątróbkę ... to kupiłam ze 3 kilo ... :roll: świeżutka była i w promocji :D ... on tego nawet powąchać nie chciał... a z moich futer tylko jedna skubnie ... co drugi dzień "schodzi" mi JEDNA wątróbka ...W tym tempie ..to mam zapas ... na jakieś dwa lata :evil: Chce ktoś może wątróbki? :lol:
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5633
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw wrz 03, 2009 20:06 Re: Rudy Fenix-dziwne zachowania-prosimy o sugestie.

a sama nie zjesz? :wink:
biedny Fenix-nie wiem czemu on sie az tak boi-pewnie za duzo na raz, za duzo zmian

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob wrz 05, 2009 18:18 Re: Rudy Fenix-relacje z DT-koci jedynak?

:ok: :ok: :ok: :ok:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob wrz 05, 2009 19:54 Re: Rudy Fenix-relacje z DT-koci jedynak?

trzymam kciuki za Fenixa :ok:
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie wrz 06, 2009 12:52 Re: Rudy Fenix-relacje z DT-koci jedynak?

trzymajcie sie tam

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie wrz 06, 2009 13:53 Re: Rudy Fenix-relacje z DT-koci jedynak?

hej, co u was słychać :?: :?:
mam nadzieję, że chociaż troszke lepiej :ok: :ok:

:ok: :ok: :ok: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie wrz 06, 2009 15:19 Re: Rudy Fenix-relacje z DT-koci jedynak?

Z karmieniem nienajgorzej - Fenix zjada 3-4 miseczki mięska dziennie, niestety nic innego mu "nie wchodzi" :cry: No i w związku z tym nie ma qupala bez wspomagania laktulozą ... a ponieważ nie bardzo się awanturuje przy strzykawce (a wręcz odwrotnie - tak śmiesznie ponosi wargę z boku) to w strzykawie podaję mu jeszcze rozwodniony calo-pet i scanomune. Wczoraj chciał zeżreć mnie i moją małą Sznurówkę - domagał się wyjścia z pokoju, więc zaryzykowałam i pokazałam mu na rękach moje rozmruczane małe... :cry: trzeba było szybko wycofać się na z góry upatrzone pozycje. W związku z czym dalej siedzi sam w pokoju... jak chodzę do niego w gości to się pakuje na kolana do głaskania, ale po pewnym czasie widać, że już mu zaczyna coś w łepetynie "kiełkować" ...to sobie idę...do następnego razu.I tak sobie jakoś radzimy...
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5633
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie wrz 06, 2009 18:52 Re: Rudy Fenix-relacje z DT-koci jedynak?

ech, ciekawa jestem czy krople cokolwiek pomogą, tak bym chciała...
Jak stwierdzisz, zeby zrobic mu allegro-to napisz, poprosze dziewczyny, ktore umieją.
Nie wiem czy juz pora go ogłaszac...czy jeszcze troche trzeba poczekać
...tak mi przykro,ze ma tak namieszane w tej łapetynce :|

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie wrz 06, 2009 20:43 Re: Rudy Fenix-relacje z DT-koci jedynak?

Poczekajmy jeszcze trochę z ogłoszeniami, może krople podziałają. No i muszę być pewna, że on już zdrowy - we wtorek będzie wynik posiewu z pysia, mam nadzieję że nic paskudnego nie wyrosło, chociaż w tym miejscu, gdzie miał te ropne paskudztwa, to trochę wyłysiał... :cry: ale i tak śliczny jest... Zapomniałam wcześniej napisać, że pomimo tej 3 -tygodniowej głodówki w schronie, to na rtg i tak wyszło, że jeszcze całkiem spora oponka została mu na brzusiu... Typowy facet w tym wieku - z mięśniem piwnym :D
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5633
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 385 gości