Sosnowiec- szukamy transportu dla Olinka do Warszawy

[MIKUŚ]

Dzięki aamms,
gdyby było więcej takich ludzi jak Ty to było by lepiej.
Pełna kultura i klasa.
Wielki szacunek dla Ciebie.

[MIKUŚ]

A tak w ogóle to właśnie dziś Nasz Norek vel. Lucuś /lekko niepełnosprawne kocio/ znalazł swój kącik na ziemi chorzowskiej.
Od dziś tam będzie mieszkał z Kicusiem / adoptowanym również od Nas/ oraz maleńką Sońką - biedą przytaszczoną aż z drugiego końca Polski.

Resztę napiszę Teresa.

[Serniczek]

zmartwie Cie Mikuś-Aamms to Prezes Puchatkowa-współpracujemy od wielu lat....i popatrz jak to mozliwe ,ze znosi mnie i mój podły charakter.......i zyje razem ze mna w naszym "małym ,zakłamanym świecie będąc smieszną"- jak piszesz o nas.. Ale może Ona Cie przekona....że pers to nie jest zwierzę drugiej kategorii- bo świat sie od zarania dzieli wyłacznie na mądrych i głupich a nie lepszych i gorszych. Powodzenia w Twoim "wielkim" świecie Wszystkim Waszym kotom-jak najszybciej domków i dobrego zycia.

[halbina]

W kwestii dt u mnie - nie mam wolnego. Mam swoje dwa psy i kocura i dwa europejskie biało-czarne koty na tymczasie. Najprawdopodobniej będę brała znów szczeniaki w potrzebie (jest ich aż siedem, może ktoś ma dt dla kilku? http://www.dogomania.pl/forum/f28/szczenieta-7-tyg-blagam-pomocy-za-tydzien-schron-smierc-145910/ Zaproponowałam pomoc kilkudniową, bo sytuacja tego wymagała i miałam pewność, że Puchatkowo wywiąże się z ustnej umowy, iż to tylko kwestia kilku dni, by zorganizować transport i bardziej odpowiedni dom. Na persach sie nie znam, więc nie mogłabym odpowiednio się nim zająć.

przekleję i tu... jak wiecie, Dziewczyny, jeśli mogę pomagam... kilka razy miałam tymczasy z Sosnowca.
Zabrze też tonie w kociakach w tej chwili.

Mikuś, odpuść już, proszę!

[Madziula]

A tak w ogóle to właśnie dziś Nasz Norek vel. Lucuś /lekko niepełnosprawne kocio/ znalazł swój kącik na ziemi chorzowskiej.
Od dziś tam będzie mieszkał z Kicusiem / adoptowanym również od Nas/ oraz maleńką Sońką - biedą przytaszczoną aż z drugiego końca Polski.

Resztę napiszę Teresa.

dobre wieści

serniczek już dość może co??

[terenia1]

No tak przeczytałam wszystko tak po kolei troszkę mnie na forum nie było, ale niestety tak bywa. Wczoraj niestety miałam imprezę w domku skończyła się bardzo późno chyba jeszcze o trzeciej w nocy wlazłąm na forum odczytałam pw w sprawie persika, no niestety nie byłam raczej w stanie na niego odpowiedzieć wiadomo z jakich względów lekkie upojenie alkoholowe niestety dziś odsypiałam imprezę ale powiedziałm sobie jak wstanę to zaraz zajrzę jak sytuacja wygląda, ale chyba juz było zbyt późno bo juz wymiana ostra zdań była gdybym wczesniej zareagowała to nie byłoby tego wszystkiego
No fakt Baśkę poniosły nerwy, ale to taki typ zamiast pierw pomyśleć to gada, a potem myśli czy dobrze zrobiła, no cóż żaden z nas nie jest idealny. No ale przecież u nas w schronisku też było kilka persików i żaden bez pomocy nie został wszystkie persiki mieszkają w domych domkach i mają się dobrze . Nawet dziś byłam u Kasi allegry u której są dwa persiki koteczki z naszego schroniska i czują się świetnie a wyglądają super. I zapewniam dziewczyny z Puchatkowa, że żadnego persika nie zostawimy bez pomocy. No cóż narobiło się trochę - dużo niepotrzebnych słów i zdań...
Zaraz postaram się wkleić zdjęcia Lucusia z nowego domku i dwóch ślicznych persiczek które są u Kasi

[estre]

Ja nie mam pretensji, otrzymałam pomoc o jaką prosiłam.
A pyskówka to już inna kwestia.

[aamms]

. Nawet dziś byłam u Kasi allegry u której są dwa persiki koteczki z naszego schroniska i czują się świetnie a wyglądają super.

No popatrz, a moje pw do allegry wisi od maja w nieodebranych..
Całe szczęście, że masz najnowsze wieści..

[terenia1]

. Nawet dziś byłam u Kasi allegry u której są dwa persiki koteczki z naszego schroniska i czują się świetnie a wyglądają super.

No popatrz, a moje pw do allegry wisi od maja w nieodebranych..
Całe szczęście, że masz najnowsze wieści..

Aniu Kasia chyba ostatni bardzo rzadko bywa na forum, w jej życiu zaszło dużo zmian i dobrych i złych, ale kociaste u iej są tak rozpieszczane, że szkoda słów wygladają pięknie zresztą zrobiłam dziewczynkom zdjęcia - tak na szybko więc może nie oddają piękna kotków, ale te puchatki chyba ciężko sfotografować

[terenia1]

Dziś byłam u Kasi allegry, Kasia zaadoptowała od nas 2 koteczki perskie wyciągnięte z naszego schroniska
Oto Sofi - ślicznotka, aktualnie z jednym ząbkiem, ale tak jest urocza

Oto Duffy


Czyż nie są piękne
I jeszcze jedno muszę dodać jak to puchatki dwie pomagają naszym kociakom z Kociej Chatki, a mamy ich na utrzymaniu z 15 chyba więc Sofi z Daffi to bardzo wybredne w jedzonku istoty, Kasia często kupuje rózne jedzonko, a wredoty nie chcą jeść i tak oto Kasia zbiera to jedzonko i daje naszym kociastym w prezencie tak właśnie dziś od Kasi przywiozłam 2 wielkie reklamówy przeróżnego jedzonka dla naszych kociaków a może tak sobie myslę one jakoś tak bezinteresownie nam pomagają za uratowanieim życia i pomagają innym kocim towarzyszom
Proszę podziwiać śliczne puchatki
I tak w prezencie dostaliśmy:
62 saszetki wiskasika
2 kg suchego jedzonka
2 opakowania mokrego jedzonka Bozita
Dziękujemy Kasi i puchatkom

[Axa76]

Są paskudne , ale to też żywe stworzenia i zasługują na dobry dom

[terenia1]

A tak w ogóle to właśnie dziś Nasz Norek vel. Lucuś /lekko niepełnosprawne kocio/ znalazł swój kącik na ziemi chorzowskiej.
Od dziś tam będzie mieszkał z Kicusiem / adoptowanym również od Nas/ oraz maleńką Sońką - biedą przytaszczoną aż z drugiego końca Polski.

Resztę napiszę Teresa.

No właśnie i to są najlepsze wieści dziś Lucusia zawiozłyśmy z Basią do swojego domku jestem szczęśliwa Lucuś nie mógł lepiej trafić byłam w szoku super domek , super ludzie Lucuś ma kocie towarzystwo - Kicusia naszego kociaka z Kociej Chatki obecnie Ramzesa i koteczki Soni cudnej delikatnej, drobnej tygrysi - kurcze a jakie te kociaki mają zabawki to jestem w szoku Lucek oczywiście wszedł do nowego domku jak do siebie zero stresu na początek ostatnie chwile Lucka u mnie w domku śpiąsobie smacznie z Filipem na kanapie

reszta jutro bo dziś już nie mam siły

[całek]

Hop z rana!

..na szybko - tak o to wygląda nasz Gapcio, co to czeka i czeka na domek.. i doczekać się nie może. Urósł, prawda? ;>D





...dla przypomnienia - tak wyglądał 2 miesiące temu:

[Nesca38]

A tak w ogóle to właśnie dziś Nasz Norek vel. Lucuś /lekko niepełnosprawne kocio/ znalazł swój kącik na ziemi chorzowskiej.
Od dziś tam będzie mieszkał z Kicusiem / adoptowanym również od Nas/ oraz maleńką Sońką - biedą przytaszczoną aż z drugiego końca Polski.

Resztę napiszę Teresa.

No właśnie i to są najlepsze wieści dziś Lucusia zawiozłyśmy z Basią do swojego domku jestem szczęśliwa Lucuś nie mógł lepiej trafić byłam w szoku super domek , super ludzie Lucuś ma kocie towarzystwo - Kicusia naszego kociaka z Kociej Chatki obecnie Ramzesa i koteczki Soni cudnej delikatnej, drobnej tygrysi - kurcze a jakie te kociaki mają zabawki to jestem w szoku Lucek oczywiście wszedł do nowego domku jak do siebie zero stresu na początek ostatnie chwile Lucka u mnie w domku śpiąsobie smacznie z Filipem na kanapie

reszta jutro bo dziś już nie mam siły

Tereniu co za wieści Lucusiu bądź szczęśliwy i dawaj swoim traktorzeniem nieograniczonym wszechświatem dużo szczęścia swoim nowym dużym

[MIKUŚ]

Czołem sosnowieccy "żołnierze"
Trza wstać, nowy dzionek, nowe wyzwania..........

Ładną mamy dziś pogodę.