Bystrzak-zwykły kochany bury...ma swój DOM :):)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 06, 2009 10:53 Bystrzak-zwykły kochany bury...ma swój DOM :):)

Nie wiedziałam co napisać w tytule tego watku...tyle rzeczy powinno się znaleść, ale niestety tekst byłby za długi.

Nie wiem od czego zacząć...ze kot jest maskarycznie odwodniony, chudy....czy od tego że ma wielkiego bąbla w puszczku który utrudnia jedzenie, utrudnia wszytsko...czy od tego że kocurek jest bardzo kochany, domowy, rozmruczany....że jest bezdomny i bez pomocy nie przeżyje....a moze od tego że burasek potrzebuje DT albo DS...

może zacznę od tego że potrzebuje Waszej pomocy. Szczególnie pomocy finansowej. Przedewszystkim kasy na obecną chwilkę. Mam bardzo trudną sytuacja finansową, w domu mam 13 tymczasów. Nie powinnam zabierać kolejnego kłopotu na głowę skoro mnie nie stać. Wiem, tak powinno być zgodnie z rozsądkiem.

Ale ten rozsądek skazałby tego kocurka na śmierć. Więc pomyslałam sobie: że może po raz kolejny forumowe dobre duszy nie bedą złe na mój brak rozsądku i pomogą temu biedakowi.


Kocurek dostał na imię Bystrzak. To kolejny kot z mojej wsi.

Obrazek
Obrazek
Bury biedny Bystrzak


Obrazek
Obrazek
Obrazek
Bąbel w paszczy.


Rozliczenie:
Wpłaty:
Bungo: 50 zł
Ryb-ka 40 zł
Krakusik8 -32,50 zł
Szymkowa -100 zł
Athrophy -40 zł (bazarek kolyczki)
Aggnieszka -40 zł (bazarek Ry-bki -tunel)
Alina&Mms - 17 zł (bazarek na dogomanii- 4 zł)
Kubeczek -27,50 (bazarek Krakusika - filiżanki)

Łącznie (11.11.2009) 343 zł :D :D

Wypłaty:
220 zł -pierwsza rata w lecznicy za pobyt, kroplówki, kastracje, operację bąbla, badanie krwi ( łacznie ok. 350 zł)
120 zł ( druga rata za pobyt i leczenie Bystrzaka w tym testy na felv/fiv) ( 13.11.2009)
Ostatnio edytowano Śro mar 24, 2010 8:10 przez berni, łącznie edytowano 8 razy
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Nie wrz 06, 2009 10:57 Re: Bystrzak- odwodniony, chudy,z guzem w pyszczku POMOCY.

Boże ,jaki biedny,nie dziwię się ,że taki chudy,pewnie nie jest w stanie jeść-pomoc pilnie potrzebna!!!!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Nie wrz 06, 2009 17:22 Re: Bystrzak- odwodniony, chudy,z guzem w pyszczku POMOCY.

Obrazek Bystrzak ma piekne zielone oczyska.
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Nie wrz 06, 2009 17:38 Re: Bystrzak- odwodniony, chudy,z guzem w pyszczku POMOCY.

Dorotko, zajrzyj na konto w poniedziałek. Mało tego, ale tylko tyle mogę :oops:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie wrz 06, 2009 19:26 Re: Bystrzak- odwodniony, chudy,z guzem w pyszczku POMOCY.

Biedulek...

Oczyska cudne.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie wrz 06, 2009 19:30 Re: Bystrzak- odwodniony, chudy,z guzem w pyszczku POMOCY.

Bystrzak potrzebuje pomocy !
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Nie wrz 06, 2009 19:58 Re: Bystrzak- odwodniony, chudy,z guzem w pyszczku POMOCY.

Dziekuje Bungo :1luvu: :1luvu:
kazdy grosik się przyda naprawde, bo kotek musi siedzieć w lecznicy, a to wiadomo bardzo zwieksza koszty.

Niestety nie mogę go wziąść do domu, na zadne dt nie liczę, bo wiem że nikt napewno nie weżmie takiego boroczka. Ci co by chcieli sami mają sporo boroczków :( Moj tata ledwo ledwo znosi te ilosci a niekastrowany kocur byłby chyba już nie do zniesienia. Bo faktycznie Bystrzak smierdzi sam w sobie. Po spedzeniu z nim czasu na kroplówce cała smierdziałam.

Niestety lecznica to nie idealne rozwiazanie, on jest bardzo zestresowany. Nie jadł nic od piatku, dopiero kiedy siedziałam z nim na kroplówce, głaskałam, mówilam i ściagłam kołnierz to wreszcie sam zjadł całą miseczkę papu. On bardzo potrzebuje czułosci i indywidualnej opieki. Kiedy go wetka wniosła do gabinetu caly trząsł się jak osika, był mokry od moczu, pewnie lezał w kuwecie :( :( Moze jednak ktoś....

Nie chodzi nawet o te koszty pobytu, chociaz kazdy dzien sporo kosztuje, chyba 15 zł...
ale o to że on potrzebuje indywidualnej opieki, czasu, gadania i miziania pod bródka, a to dostepne w odpowiedniej ilosci jest tylko w DT.
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Nie wrz 06, 2009 20:04 Re: Bystrzak- odwodniony, chudy,z guzem w pyszczku POMOCY.

viewtopic.php?f=20&t=99640 zapraszam na bazarek
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Nie wrz 06, 2009 22:09 Re: Bystrzak- odwodniony, chudy,z guzem w pyszczku POMOCY.

Wysłałam priv.

A ponadto bazarek viewtopic.php?f=20&t=99647 - zapraszamy!!! Kotek czeka.

krakusik8

 
Posty: 1968
Od: Nie mar 29, 2009 23:01

Post » Pon wrz 07, 2009 7:00 Re: Bystrzak- odwodniony, chudy,z guzem w pyszczku POMOCY.

krakusik8 pisze:Wysłałam priv.

A ponadto bazarek viewtopic.php?f=20&t=99647 - zapraszamy!!! Kotek czeka.



:1luvu: :1luvu: dziekujemy.

Dziś ważny dzien, przyjdą wyniki krwi Bystrzaka. Odwodnienie, taka chudosc i niezbyt ładny ładny zapach z pyszczka troche nas zaniepokoił. Zobaczymy co tam w kocie siedzi. Mam nadzieje ze wszystkie wyniki bedą dobre.
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Pon wrz 07, 2009 7:04 Re: Bystrzak- odwodniony, chudy,z guzem w pyszczku POMOCY.

Biedny kotek :(

:ok:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 08, 2009 7:12 Re: Bystrzak- odwodniony, chudy,z guzem w pyszczku POMOCY.

dziś na 14 Bystrzak ma termin operacji pyszczka i podogonia.
Proszę trzymajcie za niego kciuki. Napewno sie przydadzą.

Nie znam jeszcze wyników krwi, mam nadzieje ze bedą ok. Na szczescie Bystrzak zaczął sam jeść, tylko trzeba mu ściągać kołnierz.


Czy moglabym prosić kogoś o zrobienie banerku? moze dzieki temu wiecej osób zajrzy do Bystrzaka, chociazby potrzymać kciuki czy podrzucić watek. To taki biedny kotek :(
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Wto wrz 08, 2009 7:14 Re: Bystrzak- odwodniony, chudy,z guzem w pyszczku POMOCY.

Podrzucam Bystrzaczka i kciuki za niego trzymam!!!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Wto wrz 08, 2009 7:19 Re: Bystrzak- odwodniony, chudy,z guzem w pyszczku POMOCY.

Kciuki mocne dla Bystrzaka :ok: :ok:
Ma piękne zielone oczy...

Berni - a prosiłas o bannerek na wątku bannerkowym?

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 08, 2009 10:34 Re: Bystrzak- odwodniony, chudy,z guzem w pyszczku POMOCY.

:ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 39 gości