*Schr.Opole - Ptyś - zaginął. :(*

Ewciu,najpóźniej we wtorek.

to juz niedługo..

Ptysiu wracaj,kurde gdzie jesteś ...

Dzień dobry.
Z porannych wieści....
Z miseczki jedzonko zniknęło. Tysia nie widać

Niech wytrzyma do jutra, a potem szybciutko wskoczy do klateczki i będzie po całym tym koszmarze :ok:

Dzień dobry, a jedzonko wkładasz do transportera ?
Jestem bardzo ciekawa, czy to Ptyś zjada..oby

Tak Ewciu. Dodatkowo do miseczki w miejscu gdzie stała wcześniej klatka.
Ja tez mam nadzieję, że to Ptysiulek.

Och ,żeby dał się wreszcie złapać!!!!!

Właśnie rozmawiałam ze sklepem. Myślałam, że uda się załatwić wysłanie klateczki tak, zeby choć wieczorkiem, ale jednak dziś dotarła. No niestety, musimy czekać do jutra ...

dzikus pisze:Właśnie rozmawiałam ze sklepem. Myślałam, że uda się załatwić wysłanie klateczki tak, zeby choć wieczorkiem, ale jednak dziś dotarła. No niestety, musimy czekać do jutra ...

NO i mam nadzieję, że jutro no najpóźniej pojutrze napiszesz, że Ptyś jest :ok:

Wiele bym oddała, zeby móc tak napisać, nawet już dziś

Właśnie zaglądnęłam na konto.
Zebrała się kwota 110 zł.

Bardzo Wam jestem wdzięczna

dzikus pisze:...

Właśnie zaglądnęłam na konto.
Zebrała się kwota 110 zł.
...

Do uzbierania zostało tylko niecałe 80,- zł.

Prosimy o pomoc.

Przeszłam się po działkach..
Dziś słoneczo, więc było sporo osób... nikt nie widział Ptysia :cry:

Mam nadzieję, że po tym ostatnim łapaniu Tysiulek nie zmienił miejsca i wyjdzie :crying:

Emocje się mieszają..
Z jednej strony jestem bardzo wdzięczna za wszystkie wpłaty.. Jesteście Cudowne :1luvu:

doszło kolejne 35 zł :1luvu:

z drugiej mam jakiś straszny lęk :cry:

nie pokazał się, nikt go nie widział... do tej pory, po kilku dniach się pojawiał a teraz nic :cry:

Czy wróci? Czy da się złapać? Czy jeszcze będziemy się ciszyć jego towarzystwem? :cry:

Proszę mi tu nie tracić nadziei, jutro Obrazek

nastawiamy klateczkę..
szkoda, że nie mieszkam bliżej, z chęcią pomogłabym..
Pamiętaj, klatkę zamaskować i pod krzaczek :ok:

sherina pisze:Proszę mi tu nie tracić nadziei, jutro nastawiamy klateczkę..
szkoda, że nie mieszkam bliżej, z chęcią pomogłabym.
Pamiętaj, klatkę zamaskować i pod krzaczek

dzięki Ewciu ..

Tak, tak.. pamiętam każdą radę i będę się stosować.

Bylismy sprawdzić czy jedzonko zniknęło .. jak na razie nie

Nadziei nie tracę, tylko jakoś tak mnie lęk ogarnia.. pogoda była paskudna, ten deszcz i burza i zimno .. ehhh

*Schr.Opole - Ptyś - zaginął. :(*

Kto przegląda forum

Schr.Opole - Ptyś - zaginął. :(