* Bonifacy z Opola - już mam domek. :) *

A domek nie rozumie, że Bonifacemu smutno, dlatego że jest bez domku...

On jest takim wspaniałym kotem... dlaczego??

-Buffy- pisze:
dzikus pisze:
-Buffy- pisze:Z tego, co zdążyłyśmy się dowiedzieć, to domek zrezygnował, ponieważ Bonifacy bardzo posmutniał i na domiar złego, pochorował się.

O matko.. a cóż to za powody

Jak kot który coraz dłużej przebywa w schronie ma byc mega szczęsliwy?
To właśnie danie mu domu daje oznaki szczęścia... ehhhhh :roll:

-Buffy- pisze:Nie wiemy, co się stało, ale Bonifacy jest nadal w Schronisku.

Biedny Bonifacy :cry:

Ale nadal potrzymam :ok:

za domek dla ciebie.

Do góry piękny krówku...

Nic nie dzieję się bez przyczyny - to na pewno nie był TEN domek. Kciuki, aby kolejni chętni okazali tym właściwymi :ok:

Bonifacy jest strasznie przygnębiony, smutny i nieszczęśliwy.

Jakby już stracił nadzieję.

Zawsze pierwszy był kracie i nawoływał.
Teraz tylko leży, ledwo podnosi główkę i zupełnie bez zainteresowania patrzy kto przyszedł.

Może to wina przeziębienia, może zupełna rezygnacja.