Białe,głuche,pół ślepe kociątko. Kubuś szczęśliwy w domu.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 05, 2009 18:05 Re: Białe,głuche,na wpół ślepe kociątko z ulicy.Potrzebna pomoc!

Kubuś odkrył drapak. :D Bawił się na nim w chowanego. Sam z sobą. :D

A póżniej odkrył, że kanapa to świetne miejsce do spania. :wink:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Sob wrz 05, 2009 21:06 Re: Białe,głuche,na wpół ślepe kociątko. Potrzebna pomoc! FOTY.

Kocurek śliczny jego oczko brzydkie trzymam kciuki za malucha.
My PKDT niewiele możemy zrobić jesteśmy tylko malutką grupką wolontariuszy która pomaga kotom w miarę naszych możliwości ...nie jesteśmy inspektorami ale Trójmiejski Patrol Obrony Praw Zwierząt ma inspektorów.....
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob wrz 05, 2009 21:27 Re: Białe,głuche,na wpół ślepe kociątko. Potrzebna pomoc! FOTY.

Telewizor wykorztstują koty do spania i wariacji.
Mały też uznał, że to dobre miejsce do spania. :D
Teraz szaleje z myszką, po kanapie i całym pokoju. :1luvu:
Ja muszę tylko uważać aby dorosłe koty nie zabrały mu myszki. :wink:

ObrazekObrazek Obrazek

ObrazekObrazekObrazekObrazek
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Sob wrz 05, 2009 21:36 Re: Białe,głuche,na wpół ślepe kociątko. Potrzebna pomoc! FOTY.

Taki piękny maluch.. :roll:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie wrz 06, 2009 16:47 Re: Białe,głuche,na wpół ślepe kociątko. Potrzebna pomoc! FOTY.

Gdy kociak jest głuchy, nie przestraszy go żaden hałas. Możesz włączyć głośno muzykę, czy telewizor, a on w ogóle nie zareaguje. Będzie spał chociaż wokół niego będzie toczyć sie głośne, kocie życie.
Ale nie uspokoisz go, mówiąc do niego, gdy nagle się czegoś przestraszy. Nie zareaguje na wołanie, na swoje imię.
No i jest bezronny wobec niebezpieczeństw, tych na zewnątrz,oczywiście.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Pon wrz 07, 2009 8:38 Re: Białe,głuche,na wpół ślepe kociątko. Potrzebna pomoc! FOTY.

Sliczny kotek i foty też super :)

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 07, 2009 9:32 Re: Białe,głuche,na wpół ślepe kociątko. Potrzebna pomoc! FOTY.

Takie pęknięte oko jest raczej do usunięcia-dla bezpieczeństwa kota. Mialam kiedyś taką jednooka Klusię i usuwałam jej resztę oczka. Poza względami bezpieczeństwa, to nawet łąaniej wygląda.

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 07, 2009 19:32 Re: Białe,głuche,na wpół ślepe kociątko. Potrzebna pomoc! FOTY.

Tosza pisze:Takie pęknięte oko jest raczej do usunięcia-dla bezpieczeństwa kota. Mialam kiedyś taką jednooka Klusię i usuwałam jej resztę oczka. Poza względami bezpieczeństwa, to nawet łąaniej wygląda.


Co bezpieczniej nie wiem. Lekarze w tej chwili "promują" zasuszanie.
Co wygląda ładniej, można dyskutować. Kubuś jeszcze nie ma zasuszonego,
To dość długotrwały proces i wymagający systematyczności i starania zestrony opiekuna.

Dziś byłam z Kubuniem i Pufciem u wetki.
Pufcio na znów kurację "pęcherzową", a Kubunia zaszczepiliśmy. :D
Maluch był bardzo grzeczny, mruczał nawet z termometrem w pupie.
Nie dał się tylko osłuchać, przez to swojemruczenie. :twisted:
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Pon wrz 07, 2009 19:37 Re: Białe,głuche,na wpół ślepe kociątko. Potrzebna pomoc! FOTY.

kotika pisze:Maluch był bardzo grzeczny, mruczał nawet z termometrem w pupie.


Dzielny Kubunio :1luvu:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 08, 2009 20:38 Re: Białe,głuche,na wpół ślepe kociątko. Potrzebna pomoc! FOTY.

Wystawiłam bazarek.Gdyby ktos chciał pomóc:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=99745

Dzis Kubuś był trochę niewyrażny. Może to po szczepieniu.
Teraz jednak się rozbrykał. Zrobiłam fotki, ale dziś raczej niezdążę wstawić.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Śro wrz 09, 2009 8:02 Re: Białe,głuche,na wpół ślepe kociątko. Potrzebna pomoc! FOTY.

kotika pisze:Dzis Kubuś był trochę niewyrażny. Może to po szczepieniu.

A jak dzisiaj? W porządku?

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 09, 2009 18:42 Re: Białe,głuche,na wpół ślepe kociątko. Potrzebna pomoc! FOTY.

Co z oczkiem Kubusia?
BODO

bodo

 
Posty: 21
Od: Pon sie 03, 2009 18:46
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 10, 2009 1:45 Re: Białe,głuche,na wpół ślepe kociątko. Potrzebna pomoc! FOTY.

Bazyliszkowa pisze:
kotika pisze:Dzis Kubuś był trochę niewyrażny. Może to po szczepieniu.

A jak dzisiaj? W porządku?


Dziś byliśmy (dzięki Agnieszko) u chirurga, który leczył Larysę.
Oczko niepokoiło mnie, bo wydawało się zaognione i zdawało sie wypadać z oczodołu.
Kubuś ma uszkodzenie rogówki z przepukliną.
Właściwie to sie kwalifikuje do usunięcia, ale zrobimy ostatnią próbę.
Mam mu tymi wszystkimi kroplami zakraplać oczko i zobaczymi...
Dziś dokupiłam jeszcze tobrex i naclof.

Kubunio oczywiście całą wizytę przemruczał na "leżaka". :D
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Czw wrz 10, 2009 7:26 Re: Białe,głuche,na wpół ślepe kociątko. Potrzebna pomoc! FOTY.

Nieustające kciuki za malucha :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 10, 2009 20:21 Re: Białe,głuche,na wpół ślepe kociątko. Potrzebna pomoc! FOTY.

Bazyliszkowa pisze:Nieustające kciuki za malucha :ok:


Dziękujemy za kciuki. :D

Kubuś od wczoraj dostaje też unidox. Oczko wygląda dość okropnie.
Tak jakby zaraz miało wypaść z oczodołu. :?
Kubuś jednak nadal w czasie wszystkich zabiegów mruczy na moich kolanach. :1luvu:
Zdołał rozruszać moich rezydentów i biegają za myszką jak małe kociaki. :lol:
Kubuś lubi bawić się z innymi kotami, nie boi się ich. A potem zmęczony, śpi na kanapie. :)

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 72 gości