Moje nerkowe serduszko [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 05, 2009 13:49 Re: Moje nerkowe serduszko - Życie jest cudem!!!

Dziękujemy, dziękujemy -zwłaszcza modelka - ona bardzo lubi pozować do zdjęć :D

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Sob wrz 05, 2009 16:11 Re: Moje nerkowe serduszko - Życie jest cudem!!!

Kicia przepiękna. :D

Niestety ja nie bardzo wiem, co to za ranka i czym mozna japosmarować. Jakby to była grzybica, to proszę bardzo, mogę podać całe spektrum :wink:
Pipsi ♡ 24 marca 2016 [']

Pipsi

Avatar użytkownika
 
Posty: 4289
Od: Pon paź 16, 2006 11:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 05, 2009 17:39 Re: Moje nerkowe serduszko - Życie jest cudem!!!

modelka piekna i fajnie pozuje :1luvu:
rowniez nie mam pojęcia co zastosować
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob wrz 05, 2009 20:06 Re: Moje nerkowe serduszko - Życie jest cudem!!!

Kochane, bardzo wam dziękujemy.
Poobserwujemy rankę jeszcze do poniedziałku - będziemy wtedy w klinice to się jeszcze raz skonsultujemy, bo w piątek pokazywałam wetowi, ale w sumie nic nie zapisał, było trochę zamieszania i na koniec mi umknęło :oops:

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Sob wrz 05, 2009 20:31 Re: Moje nerkowe serduszko - Życie jest cudem!!!

Ja bym to okładem z rivanolu potraktował - żeby jaki drobny ustrój nie zasquotował.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob wrz 05, 2009 20:45 Re: Moje nerkowe serduszko - Życie jest cudem!!!

Pcimolki ma racje:) Mysle ze to nie zaszkodzi. Tak sobie mysle skad sie mogl wziac taki odczyn zapalny na skorze. Moze to miejsce wklucia jakiegos leku, albo co. Biedulka mam nadzieje ze ja to nie boli. Caluje mocno w to piekne plaskate pysiolko :1luvu:
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob wrz 05, 2009 21:00 Re: Moje nerkowe serduszko - Życie jest cudem!!!

Może rzeczywiście rivanol, musze sprawdzić czy mam.

Kitek słabiutko-senny dziś, ale to ewidentnie kwestia anemii. Nie mogę doczekać się poniedziałku - dostanie zelazo i epo. Specjalnie nie chciałam dawać jej dzisiaj, bo po pierwszym epo zdarza się, że koty są bardzo senne i słabe i nie chciałam być w sytuacji każdoniedzielnej, czyli z wieczornym kryzysem.

Obawiam się także poniedziałkowych wyników badań morfologii. Jak poziom czerwonych krwinek spada do 3,0 kot zaczyna się dusić i serce odmawia współpracy :cry:
Tak mnie naszło wieczornie, bo normalnie zaczynam się bać niedziel 8O

Zastanawiam się także, czym mam zmyć tą głupią parafinę po lewatywie z futerka - mała sama sobie nie wyliże, sama wodą nie schodzi, a nie chcę urządzać "prania" kota, bo ona sie przy tym zawsze strasznie stresuje. Muszę zastosować metodę pt. szmatka i miseczka czyli namaczanie i wycieranie.
I tak się boje, że szamponu tak nie wypłuczę :?:

Chyba kończę tego posta, bo się robi coraz bardziej pesymistyczny :(

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Sob wrz 05, 2009 21:06 Re: Moje nerkowe serduszko - Życie jest cudem!!!

Futerkiem sie nie przejmuj. Wykapiesz jak bedzie zdrowsza. Musisz myslec pozytywnie.
Jak beda kiepskie wyniki krwi w poniedzialek to podaj krew. Weci po wieza wiedza co i jak. Szkoda ze Andrzej i Ola sa na urlopie. Ale to nic. Dr Renata ma dyzur chyba po poludniu wiec jak tylko bedzie potrzeba to pisz. Zaraz bedziemy dzialac. Krew sie zamawia w banku krwi i przychodzi za dwie trzy godziny kurierem PKP. Odbierasz i podaja na miejscu. Oczywiscie gdyby byla taka potrzeba.
Trzymajcie sie mocno.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob wrz 05, 2009 21:10 Re: Moje nerkowe serduszko - Życie jest cudem!!!

Dzięki Aga.
Czasami chwytaja mnie takie różne myśli, że wasze posty na prawdę bardzo pomagają :1luvu:

Z milszych wiadomości tego dnia: został samodzielnie z miseczki wylizany sosik z whiskacza tj. whiskasa :wink:

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Sob wrz 05, 2009 21:30 Re: Moje nerkowe serduszko - Życie jest cudem!!!

koconek pisze:Dzięki Aga.
Czasami chwytaja mnie takie różne myśli, że wasze posty na prawdę bardzo pomagają :1luvu:

Z milszych wiadomości tego dnia: został samodzielnie z miseczki wylizany sosik z whiskacza tj. whiskasa :wink:

z sosu wylizanego ciesze sie bardzo. DObra jest Scheba kurczkowa albo tunczykowa. Moja Marchewa ja uwielbiala.
Koconek ja wiem co czujesz. Walczysz dzis. Ja o tej samej porze rok temu tez walczylam. Tu znalazlam spokoj i wiele informacji ktore zatrzymaly po tej stronie moja kicie na dluzej.
Bardzo mocno Wam kibicuje. Musi sie udac.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob wrz 05, 2009 22:26 Re: Moje nerkowe serduszko - Życie jest cudem!!!

To ja potrzymam kciuki :ok:

Rivanol tez wydaje mi się dobrym pomysłem.
Pipsi ♡ 24 marca 2016 [']

Pipsi

Avatar użytkownika
 
Posty: 4289
Od: Pon paź 16, 2006 11:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 05, 2009 22:38 Re: Moje nerkowe serduszko - Życie jest cudem!!!

Dzięki za wsparcie :)

A tu fotka Kici z innej perspektywy:

Obrazek - serek z dziurami czyli nereczka

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Sob wrz 05, 2009 22:52 Re: Moje nerkowe serduszko - Życie jest cudem!!!

ale ta nereczka nie wyglada najgorzej. Czy mala ma torbielowatosc???
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob wrz 05, 2009 22:55 Re: Moje nerkowe serduszko - Życie jest cudem!!!

Tak, wielotorbielowatość. Oj wierz mi, że "na żywo" tych dziur jest o wiele więcej :(

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Nie wrz 06, 2009 17:04 Re:

koconek pisze:Po wczorajszej kroplówce podskórnej i dzsiejszej także kitek czuje się bardzo dobrze. Jesteśmy po konsultacji z p dr. Agnieszką Neske-Suszyńską ( padam do stóp, jestem pod wielkim wrażeniem) ....

Ja, Alexander „Szczygieł” Większy, Król Wszystkich Kotów, polizujem ciem, piękna Księzniczko Orin z Abadanu, miendzy uszkami, w dźwienczności za twom rezolutność i wielkie zasługi dla poprawy zdrowia naszego wonsatego Majestatu.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Levika i 487 gości