mniejsza o to czy mamrurek czy burasek. Na pierwszy rzut oka wygladal mi na burasia. Z reszta nie wazne jakie ma umaszczenie. chodzilo mi o to, ze jak dla mnie nie rzucal sie specjalnie w oczy, choc-jak nawet Justyna zauwazyla-pyszczek mial od samego poczatku urzekajacy

Poza tym nie zauwazylam w nim niczego nadzwyczajnego, co rzucaloby sie w oczy na "dzien dobry". Ale jak widac-cicha woda brzegi rwie

:D:D:D
A ta milosc to jak z bajki

Pozazdroscic mozna

Ale sloneczko Piracikowe wiele przeszlo w swoim krotkim zyciu, wiec teraz ten domek i ta wasza wzajemna milosc to jakby wynagrodzenie mu (ze spooooooooooooora nawiazka) wszystkich cierpien, ktorych zaznal w zyciu i samotnosci
