I troche najnowszych wiesci o moich tymczasowiczach
Trąbulina kochana od kilku dni jest juz w nowym domu
Domek bardzo fajny i odpowiedzialny.
Maja juz od nas dymnego kocurka.
Trąbcia w nowym domu grzeczna i kochana.
A ja mam nową tymczasowiczkę
Kiwaczka vel Wańkę.
Imie do konca nie ustalone.
Wanka-wstanka bardzo mi sie podoba, ale jakos tam mówie na nią Kiwaczek
Mała jest urocza.
Słodka, milutka, chyba troche długowłosa, ale niestety ma powazne problemy neurologiczne.
Ciagle kiwa główką, wyglada to jak u takich piesków, ktore w czasach mojego dziecinstwa stawiało sie na półeczce w samochodzie.
Potrzebuje madrego weta i solidnej diagnozy.
Zaraz załoze jej watek.

