LILI bez łapki już szczęśliwa...została rezydentką:):):)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 01, 2009 19:57 Re: LILI, skrzywdzona koteczka z urwaną łapką, walczymy o oczko!

Bazyliszkowa pisze:
zuzia96 pisze:Tylko nie wiem, czy Lilunia zniesie tyle godzin jazdy w obie strony, bo to jest 5-6 godzin w jedną stronę. I nie wiem jeszcze, jak to załatwić logistycznie, nie sprawdzałam jeszcze połączeń i boję się, że to za dużo naraz dla Lili :oops:

Nie wiem, na ile kompetentni są Twoi weci i czy jest sens wyruszać z Lili w taką długą podróż. Gdybyś jednak miała przyjechać do Warszawy 17.09, to myślę, że w sprawie "przechowania" Lili i wizyty u dra coś by się dało wymyślić 8) Oczywiście najlepiej, gdybyś Ty sama mogła być na tej wizycie i wszystko doktorowi opowiedzieć.


Wetka, która leczy Lilunię ma opinię najlepszej w Rzeszowie, zresztą jej lecznica też, chociaż nie jest tania. Ta wetka przeprowadza dużo skomplikowanych operacji (m.in.operowała Czako z naszego schroniska, na którego operację składało się forum, kotu groziło uśpienie, bo po dawnym wypadku nie mógł się zupełnie załatwiać, teraz Czako jest już szczęśliwie w swoim domku).
Boję się trochę takiej właśnie długiej podróży dla Lili, nie wiem, jak by ją zniosła, bo jednak jest to bardzo daleko.
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto wrz 01, 2009 20:26 Re: LILI, skrzywdzona koteczka z urwaną łapką, walczymy o oczko!

piękna kicia :1luvu:
znów nie bylo powiadomienia....

wieczonne caluski :1luvu: i pocieszenia dla Liluni :roll:

nie wklejają się też uśmieszki z "więcej"
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 01, 2009 20:28 Re: LILI, skrzywdzona koteczka z urwaną łapką, walczymy o oczko!

Zuzia, jeśli zdecydujesz się przyjechać, od razu napisz, będziemy myśleć, jak to dalej zorganizować. 8) :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 02, 2009 8:29 Re: LILI, skrzywdzona koteczka z urwaną łapką, walczymy o oczko!

Nadrobilam zaleglosci (brak powiadomien :twisted: ) u cudnej Lili :1luvu:
Mam nadzieje, ze wszystko ulozy sie bardzo, bardzo dobrze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Śro wrz 02, 2009 13:08 Re: LILI, skrzywdzona koteczka z urwaną łapką, walczymy o oczko!

Pozdrawiamy serdecznie! :ok:
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Śro wrz 02, 2009 13:53 Re: LILI, skrzywdzona koteczka z urwaną łapką, walczymy o oczko!

hej, kochana Lileczko :D

:ok: :1luvu: :1luvu:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 02, 2009 16:26 Re: LILI, skrzywdzona koteczka z urwaną łapką, walczymy o oczko!

zaglądamy i pozdrawiamy :1luvu:
0.40 24.12.2010 Justynko [*] Śpij Spokojnie Nasze Słoneczko Kochane


Obrazek

KarolinaS

 
Posty: 4085
Od: Pt kwi 06, 2007 18:02
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro wrz 02, 2009 16:27 Re: LILI, skrzywdzona koteczka z urwaną łapką, walczymy o oczko!

Cały czas myślę nad wyjazdem Liluni do Warszawy. Ale chyba nie zdecyduję się ciągnąć jej tyle godzin najpierw w jedną, a potem w drugą stronę. Wydaje mi się, że nie powinnam jeszcze jej narażać na tak uciążliwą długą podróż. Lilunia dochodzi ładnie do zdrówka, ale jeszcze nie jest na tyle silna.
Z oczkiem narazie nic się nie dzieje, za kilka dni jadę z nią na kolejne odrobaczanie, to wetka sprawdzi oczko.
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Śro wrz 02, 2009 16:48 Re: LILI, skrzywdzona koteczka z urwaną łapką, walczymy o oczko!

Pozdrowienia dla ślicznej panienki :D

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 02, 2009 19:36 Re: LILI, skrzywdzona koteczka z urwaną łapką, walczymy o oczko!

całuję mocno Lilunię na dobranoc :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 02, 2009 20:25 Re: LILI, skrzywdzona koteczka z urwaną łapką, walczymy o oczko!

Lilunia dziękuje za wszystkie całuski, pozdrowionka i za to, że Ciocie wciąż o niej pamiętają :kotek: i odwzajemnia się Ciociom miziankami :kotek:
Obrazek
Lilunia jest cudowna, niezwykle pogodna, bezproblemowa, niesamowita przytulanka, uwielbia spać z człowiekiem...Przyszły domek będzie miał aniołeczka nie koteczka Obrazek no może tylko będzie musiał zainwestować w krytą kuwetę, bo Lilunia uwielbia wykopki :lol: :lol:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Śro wrz 02, 2009 22:05 Re: LILI, skrzywdzona koteczka z urwaną łapką, walczymy o oczko!

Mizianki wieczorne dla słodkiej Koteńki :1luvu: :1luvu: :1luvu:


a ja już w pewnym sensie wiem co czuje Lili.... nasza Czarna kotka drapnęła mnie w piątek w oko i trafiłam na stół,miałam szytą spojówkę i oko zaklejone na 5 dni :( Co ta Lilcia musiała przeżyć jak przez tak długi czas była na początku bez pomocy :( Koszmarem jest widzenie tylko na jedno oko,już nie wspomne jak nie widzi się w ogóle...:(

donia777

 
Posty: 262
Od: Pon kwi 06, 2009 21:59
Lokalizacja: gdynia/kielce

Post » Czw wrz 03, 2009 6:25 Re: LILI, skrzywdzona koteczka z urwaną łapką, walczymy o oczko!

poranne usciski dla Lileczki :1luvu: :1luvu: :1luvu:
naprawdę na zdjęciach już widać, że Lileczka jest milusińską Koteńką :D , ciepłą i niezwykle wrażliwą :kotek:

kto chciałby pokochać takiego aniołka :?: :?: :?: :?:
domku kochany gdzie jesteś :?: :?: Lilunia czeka na Ciebie :!: :!: :!:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 03, 2009 8:19 Re: LILI, skrzywdzona koteczka z urwaną łapką, walczymy o oczko!

donia777 pisze:Mizianki wieczorne dla słodkiej Koteńki :1luvu: :1luvu: :1luvu:


a ja już w pewnym sensie wiem co czuje Lili.... nasza Czarna kotka drapnęła mnie w piątek w oko i trafiłam na stół,miałam szytą spojówkę i oko zaklejone na 5 dni :( Co ta Lilcia musiała przeżyć jak przez tak długi czas była na początku bez pomocy :( Koszmarem jest widzenie tylko na jedno oko,już nie wspomne jak nie widzi się w ogóle...:(




masakra :strach: :strach: zdrowia życzę!

a Lilunię całujemy!
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Czw wrz 03, 2009 8:54 Re: LILI, skrzywdzona koteczka z urwaną łapką, walczymy o oczko!

Satoru pisze:
masakra :strach: :strach: zdrowia życzę!

a Lilunię całujemy!


dziękuję,na szczęście kicia nie trafiła w tęczówkę,więc nie będę miała problemów z widzeniem,szwy już zdjęte i teraz to już kwestia kilku dni i nie będzie śladu po tej "kociej przygodzie" :wink:



co słychać u Lilci dziś rano? :D
:kotek:

czy są już jakieś postaniowienia odnośnie wyjazdu Koteczki do dr Garncarza? :D

donia777

 
Posty: 262
Od: Pon kwi 06, 2009 21:59
Lokalizacja: gdynia/kielce

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Talka i 24 gości

cron