Pepe stracił przyjaciela. Proszę o rady - dokocenie

[Koszmaria]

może jednak młodsze koty?
rozruszałyby starszego...

[Afatima]

Bardzo dziękuję wszystkim za rady. Angelica cały czas się zastanawia, skłaniając się ku dwóm młodym kotkom. Płeć chyba w tym wypadku nie ma większego znaczenia. Decyzję podjąć musi ona sama. Jeżeli ktoś jeszcze miałby dla niej jakąś radę, jakieś swoje doświadczenia to bardzo proszę o podzielenie sie nimi

[Mysza]

Ja bym zaproponowała starszego kota, całkiem młody faktycznie może męczyc rezydenta. W sumie nie wiadomo czy rezydent się rozrusza czy będzie wkurzony zaczepkami.
Dlatego starszy, ale nie ospały.

http://kmt.waw.pl/kot.php?id=104 ????

[kalewala]

Z doświadczenia dt - albo dwa maluchy, ale już zgrane, albo starszą dziewczynkę - w moim kocim "domu przechodnim" dorośli panowie z sobą dogadują się średnio / słabo, ciągle jakieś kłótnie, zdecydowanie gładziej przebiegają kontakty na linii męsko-damskiej, nawet jeśli są jakieś nieporozumienia, to cichsze i krótsze.

[Afatima]

Jutro poopowiadam Angelice o Waszych radach. Zobaczymy jaką decyzję podejmie... i co dalej