Kocia Koalicja 2 - listonosz do nas przyszedł :D

Wszystkiego naj, naj, dlugich lat, mruczacych i szczesliwych i wielu, wielu tlustych myszy, Sybirku!

Wszystkiego naj naj naj Sybirku!!!!!!!! :balony:

A Trykot zrobił ci po prostu klasyczny hat-trick :lol:

Piesa ma super podejscie :twisted:

Jak można do psa po niemiecku :oops:

Moheru dzielny, chciał spacyfikować psa - sługa odganiający obcych zawsze się przyda

Avian pisze:Jak można do psa po niemiecku

tak jak i do kota :lol:

mitz-mitz-mitz

Avian pisze:Jak można do psa po niemiecku

Moheru dzielny, chciał spacyfikować psa - sługa odganiający obcych zawsze się przyda

Ale teraz pojechałaś z Moheru :evil:

Avian pisze:Jak można do psa po niemiecku

Pies mieszka w Niemczech i był tam wzięty ze schronu jako młody, ale już dorosły. Szkoda było mu mieszać w głowie, tym bardziej, że i tak mała :wink:

.

Raport: Dałam kotom poranne michy na dole, a przez nieporozumienie pies wyszedł od siebie za wcześnie. Wepchał się kotom do misek. Świrki zwiały, ale Moher nie zdzierżył :twisted:

. Zwiększył objętość, zasyczał, wydał warkot z głębi szerokiej, kudłatej piersi, szybko strzelił łapą (bez pazurów) w pysk i już jest porządek. Kocią mowę psina zrozumiała tym razem świetnie :lol:

.

Monostra pisze:Kocią mowę psina zrozumiała tym razem świetnie .

bo to Esperanto jest

Monostra pisze:Raport: Dałam kotom poranne michy na dole, a przez nieporozumienie pies wyszedł od siebie za wcześnie. Wepchał się kotom do misek. Świrki zwiały, ale Moher nie zdzierżył . Zwiększył objętość, zasyczał, wydał warkot z głębi szerokiej, kudłatej piersi, szybko strzelił łapą (bez pazurów) w pysk i już jest porządek. Kocią mowę psina zrozumiała tym razem świetnie .

Moher

PRAWDZIWY FACET - od początku to mówię!

Moher jest gosc i facet, co se bedzie pozwalal i to jeszcze na swoim terenie! :evil:

Spóźnione, ale milusińskie życzenia dla Sybirka :1luvu:

Ufff doczytalam :lol:

Sybirakowi sto lat !!! :1luvu:

Trykotowi pampersow :lol:

a przed Moherem chyle czolo :lol:

Zdjecia ktore od Ciebie kiedys dostalam,wpakowalam na nowa strone www,nie masz nic przeciwko ? :oops:

Kiedy my sie zobaczymy???
Zapraszam!!!

a o foteCki jakies moge prosic ? :oops:

sylwiah2 pisze:Zdjecia ktore od Ciebie kiedys dostalam,wpakowalam na nowa strone www,nie masz nic przeciwko ?

Skąd, żałuję, że lepszych nie umiem robić :evil:

.
Nowych na razie nie ma ale się poprawię :oops:

. Ze zdjęciami problem jest w tym, że jak się zajmuję koteczkami, to rąk brakuje :roll:

. Jedna ręka macha witką, druga czesze, trzecia rzuca jabłkiem, czwarta odsuwa koteczka od pikowanej kocimiętki, piąta głaszcze, szósta..., a n-tą się podpieram :lol:

Pies pojechał. Uff! No kurczę, sympatyczny, jak się zorientował kto karmi w tym domu, to nie odstępował mnie na krok i padał mi do stóp :mrgreen:

. Jednak chyba nie mogłabym już mieć psa. Z powodu zapachu. Baby :mrgreen:

nie "pachnie" bardziej niż inne psy, ale jednak mi ten zapach przeszkadzał. Kama była u mnie ponad dziesięć lat i chyba jak patrzę wstecz była najczęściej kąpanym znanym mi psem :oops:

. A teraz radziłam sobie tak: pies u stóp, kot na kolanach, mój nos wtulony w kocie futro. Kręgosłup chyba do naprawy :mrgreen:

Kurczę lubię pieski i kiedyś to nawet bym jakiegoś chciała znów mieć, ale... one naprawdę śmierdzą :evil:

MarciaMuuu pisze:Kurczę lubię pieski i kiedyś to nawet bym jakiegoś chciała znów mieć, ale... one naprawdę śmierdzą

a jeszcze po deszczu :roll:

a wyjść przecież muszą, w deszcz, śnieg i mróz... i łapy trzeba wycierać... eeee, wolę koty :mrgreen:

MarciaMuuu pisze:
Avian pisze:Jak można do psa po niemiecku

Moheru dzielny, chciał spacyfikować psa - sługa odganiający obcych zawsze się przyda

Ale teraz pojechałaś z Moheru

Marciu, pojechałam po psie :lol:

który ma być sługą Moheru :lol:

Kocia Koalicja 2 - listonosz do nas przyszedł :D

Kto przegląda forum