POTRZEBUJĘ TYMCZASY III - łapiemy;) i szukamy DT!

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw sie 27, 2009 18:16

Asiu... gdybym miała DT dla wszystkich kotów, to bym im go chętnie dała...

Ale nie mam. Muszę wybierać najbardziej potrzebujących.

Co do oka - o to się nie trzeba martwić, to zwykły KK. Po kuracji antybiotykowej powinno być dobrze, choć oczywiście mogą być potem nawroty (to u każdego prawie kota może być... większość jest nosicielem KK...)

On ma ze 4-4,5 mca. Przypuszczam, że DA się go oswoić. Ale oswojenie go sporo potrwa. W tym czasie (przy założeniu że znajdziemy mu DT) - ten DT ma zablokowane miejsce. Na dość długo.

Ale jeśli znajdziesz dlań miejsce - SUPER!!!!
rozmawiam zresztą jeszcze w jego sprawie...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 27, 2009 19:05

NOWE KOTY ZGŁOSZONE:

- 4 maluchy po 6 tygodni, "optycznie zdrowe". 2 czarne, pingwin i bury, łagodne
- 2 trikolorki ok. 3,4-4 mce. jedna mrucząca, druga bojaźliwa, daje się głaskać tylko przez sen;) (ale daje się złapać w mieszkaniu spokojnie). Obie mają po 1 plamce grzyba, już schodzącej.
- i ich przemiły białorudy "pseudo-brat", z grzybicą i ostro zasrany
- 2 maluchy wiek i kolor nieznane, siedzą pod jakąś budką w Łomiankach (nie na działkach)
- dorosła tri, ciachnięta, miła, grzeczna, zdrowa


HELP!
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 27, 2009 19:29

No to już poszłam spać z dobrym humorem :evil: Od nowa będzie mnie darło w sercu że tyle sierot.
ObrazekObrazekObrazek

danka05

 
Posty: 614
Od: Sob lut 21, 2009 18:40
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Czw sie 27, 2009 20:06

Jopop ja wszystko wiem ale i tak zal.Ja tez szukam miejsca, ale ty wiesz najlepiej jak jest. Jak był mały to zginął na wiele dni i myślałam,że już po nim.Wylazł niedawno.W tym miejscu karmicielki nie ciachały stada i narosło im strasznie.
Może ktoś skusi sie na czarnego ktosia.Może komus skradnie serducho!!! Prosze!!!
Ani to orginalna uroda,ani miziak straszny no i długo oswajalny przypuszczalnie...ale może znajdzie sie gdzies miejsce!?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56066
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Czw sie 27, 2009 21:06

Mam właśnie na gadu-linii Monikę z Kietlina, dla osób pamiętających koty Łomiankowskie, Chlorzycę i Szkielety - parę słów o nich:

Chlorzyca (z 11 listopada, mama Arii - u _kathrin):
"to jest niezłe ziółko
jada pod stajnią a potem leci do piwnicy i udaje głodną
i je 2 raz"

Rudy (z Łomianek):
"siedzi u sąsiadów
i osikuje moje tuje"

Nefryt (z Łomianek):
"ten to jest niezły
trasa stodoła - miski- stodoła
opanowana do perfekcji"

Bezciapka (z Łomianek):
bezciapka tylko bywa
nie codziennie

i u koleżanki Moniki są Szkielety:
"zaaklimatyzowały sie
widuje je regularnie"


Cieszę się, że tym dziczkom się udało :) Zwłaszcza dużo emocji mam do Chlorzycy, pewnie zresztą _kathrin mnie poprze...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 27, 2009 22:47

Jutro biorę od Ask@ klatkę łapkę i ruszam po whiskasa , ostatniego z Józefowskich maluchów.Jak się poszczęści to da się złapać :?:
A ponieważ nie dysponuję jutro autkiem :( przetrzymam go przez noc u znajomego w łazience (może mnie nie oskalpuje ;)) Może w weekend uda mi się załatwić transport do Boliłapki.
Co do kociaków (burego i pingwinka dymnego ) które miały jechać do Poznania do Majak,to szukamy tylko transportu :?: Ask@ już rzuciła temat na wątku transportowym.Teraz czekamy....

Rafał

Agnes128

 
Posty: 949
Od: Pt paź 26, 2007 19:23
Lokalizacja: Józefów/koło Otwocka

Post » Czw sie 27, 2009 22:54

na drugiej gadu-linii mam dla odmiany Met ;)
z Wojsławic pozdrawiają:

Koks (od pani Ewy):
http://nasza-szkapa.idl.pl/serceniesluga.jpg (na zdjeciu z Boksia podczas czesania :twisted: )
"koksowi 2 zeby zostaly
przytula... on gwaltem bierze"

Rozyna (od pani Ewy):
http://nasza-szkapa.idl.pl/gallery/albu ... G_7500.jpg
"rozyna to pani na wlosciach... baaardzo urosla
to ulubione kicikici mojej alicji"

Elza (od pani Ewy):
http://nasza-szkapa.idl.pl/gallery/albu ... G_6447.jpg
"raz miala jakis taki gorszy dzien, to przyszla na troche do domu, ale generalnie to w stajni mieszka"

Katinas (Wileńska 44):
http://nasza-szkapa.idl.pl/gallery/disp ... 132&pos=19
"katinas zrobil sobie ze mnie odzwiernego. domaga sie otwierania okna co 5 minut, bo akurat chce wyjsc/wejsc"

Czarny Szkielet:
"a ten Twoj czarny dziki tez w domu mieszka
no, raczej pomieszkuje
juz mu sie oczka wyleczyly ladnie, zaczal sie blyszczec i zebra nie wystaja
a czarny szcza i zre w domu
czasem spi, jak jest brzydka pogoda
a tak to sie szlaja gdzies, ale widac, ze ma dobra miejscowke na spanie, bo naprawde wzial sie za siebie"

Biało-szary Szkielet:
"bialo-szarego nie widuje pod domem, ale w stajni mi miga czasem"

jak miło :D
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 27, 2009 23:02

UPDATE!

SZUKAMY DT dla:
- 2 kotki Alebowe, bure, ok. 3 mce, zdrowe, szczepione
- dorosła bura kotka, dziś ciachnięta, miła
- dymny pingwinek (jak dobrze pójdzie to go wezmę w niedzielę)
- 4 maluchy po 6 tygodni, "optycznie zdrowe". 2 czarne, pingwin i bury, łagodne
- 2 trikolorki ok. 3,4-4 mce. jedna mrucząca, druga bojaźliwa, daje się głaskać tylko przez sen;) (ale daje się złapać w mieszkaniu spokojnie). Obie mają po 1 plamce grzyba, już schodzącej.
- i ich przemiły białorudy "pseudo-brat", z grzybicą i ostro zasrany
- 2 maluchy wiek i kolor nieznane, siedzą pod jakąś budką w Łomiankach (nie na działkach)
- dorosła tri, ciachnięta, miła, grzeczna, zdrowa

no i ew. ten czarny 4-4,5 miesięczny dzikusek...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 28, 2009 7:19

Ja szczególnie podnosze i prosze o domek dla czarnego Oczka z chorawym oczkiem.Wiem,że dzikusek, mało ładny i orginalny.Ale najciekawszy był z całej gromady. Wiem ,strach miejsce zablokowac .Ale może ktoś się skusi.Nie moge wiele zaofiarować tylko robienie full ogłoszeń az do bólu.

pisałam chyba,że Ja-Ba (koninianka)nie jedzie trasa dla nas dogodna :-((
Szukamy dalej ew. transportu.Wszystkie dane na watku transportowym.Rafał wpisz może i swój tel.ba jak miau siadnie to mogiła.

Domek dla Oczka prosze!!!
(jestem stronnicza,wiem!)
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56066
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Wto wrz 01, 2009 11:16 Re: POTRZEBUJĘ TYMCZASY III-łapać, łapać! kociaki szukają DT!

Wczoraj kotka srebrna pojechała do nowego domu :D Na dzień dzisiejszy zastały dwo urwiski: czarnobiała Lolitka i srebrny nietoperek :twisted:
ObrazekObrazekObrazek

danka05

 
Posty: 614
Od: Sob lut 21, 2009 18:40
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Wto wrz 01, 2009 11:25 Re: POTRZEBUJĘ TYMCZASY III-łapać, łapać! kociaki szukają DT!

Ja przepraszam, że tutaj, ale mam problem. Duży.
Dostałam właśnie informację, że Ramona (jedna z Panien Prażanek - ich wątek tutaj: viewtopic.php?f=13&t=68027) musi do mnie wrócić.
Powodem są jej kłopoty z sikaniem po domu, które zaczęły się jakiś czas temu. Dotychczasowy domek zrobił wszystko, co mógł, żeby sobie z problemem poradzić - mała została przebadana, przeleczona, przestawiona na karmę weterynaryjną, zminimalizowano źródła stresu (był pies, który zniknął z domu, ale zostało dziecko, które zniknąć nie może). No i domek doszedł do ściany i już nie widzi możliwości dalszego opiekowania się czarnulą.
Ja też chyba doszłam do ściany, mam w domu 7 kotów, w tym 2 przewlekle chore (na diecie i lekach). TŻ nie ma pracy, utrzymujemy się z mojej pensji i jego chałtury, która właśnie się kończy. Nie mam ani miejsca, ani możliwości fizycznych, lokalowych i finansowych na przyjęcie Ramony. No i nie powinnam ze względu na Blusię - każdy stres powoduje u niej wahnięcia i nawrót kłopotów z sikaniem.
Ale nie mogę też tak po prostu się wypiąć i nie zabrać małej.
A znowu na to, że znajdę jej jakiś inny DT, chyba nie mogę liczyć. W świetle tego, co dzieje się na forum, tego wysypu maluchów...
Nie wiem co robić, naprawdę :cry:
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 01, 2009 12:09 Re: POTRZEBUJĘ TYMCZASY III-łapać, łapać! kociaki szukają DT!

nawet nie wiem co ci napisać. Cholera by wzięła jedna z tym laniem! U mnie po przybyciu tymczasa Daszka też zaczął się ten problem.I nasila się kiedy chłopaki sie wydzieraja na siebie(nasz Wojcio rezydent-zazdrosnik i pieniacz,lejek okrutny).Zas nasz Rudolf wali konkrety równiez ile razy którys na ogon mu nadepnie.Nic nie pomaga.
Trzymam kciuki za kociczke. Może trafi sie niezakocony domek albo mało zkocony. Palce mocno sciskam!!!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56066
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Wto wrz 01, 2009 13:48 Re:

jopop pisze:Mam właśnie na gadu-linii Monikę z Kietlina, dla osób pamiętających koty Łomiankowskie [...] - parę słów o nich:
Nefryt (z Łomianek): "ten to jest niezły trasa stodoła - miski- stodoła opanowana do perfekcji"
Bezciapka (z Łomianek): bezciapka tylko bywa nie codziennie
Super :D

jopop pisze:na drugiej gadu-linii mam dla odmiany Met ;)
z Wojsławic pozdrawiają:
Wywiozłaś koty do Wojsławic :strach:
Kto zna Jakuba Wendrowycza, ten wie...


Na białą miałam chetną... dwa razy zadzwoniła, umówiła się, po czym znów zadzwoniła, że jednak jeszcze musi się czas jakiś wstrzymać :roll:
Łapenty - zaklęty. Jakiś czas temu byli kolejni "na 100% zdecydowani". Zadzwonili, umówili się i nie przyszli.

Apsa

 
Posty: 1030
Od: Wto mar 11, 2008 12:20
Lokalizacja: W-wa

Post » Wto wrz 01, 2009 17:28 Re: Re:

Apsa pisze:

Na białą miałam chetną... dwa razy zadzwoniła, umówiła się, po czym znów zadzwoniła, że jednak jeszcze musi się czas jakiś wstrzymać :roll:
Łapenty - zaklęty. Jakiś czas temu byli kolejni "na 100% zdecydowani". Zadzwonili, umówili się i nie przyszli.


Eh, ten kot również ma pecha :evil: Musi się ten los w końcu odmienić. Dogaduje się chociaż z Twoją ekhem miłą, burą kotką?


jopop pisze:

Cieszę się, że tym dziczkom się udało :) Zwłaszcza dużo emocji mam do Chlorzycy, pewnie zresztą _kathrin mnie poprze...


Oj tak, oj tak :twisted:

Chlorzyca to była puszczalska dziw*ka jak nie wiem co, ale wyprodukowała moją Ariutkę. Zobaczcie jaka ładna

Obrazek

No i Aria skończyła właśnie dwa lata, a w dwóch lecznicach proponowali mi gratisową eutanazję :x

Cieszę się bardzo, że dziczkom się powodzi na wsiach :)

Aleba przytulam, nijak nie mogę pomóc :(

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 01, 2009 18:01 Re: POTRZEBUJĘ TYMCZASY III-łapać, łapać! kociaki szukają DT!

Potrzebuję pilnie tel. do jopop, albo bezpośrednio do małgosiab, która przechwyciła moje tymczasy - dzwoniła do mnie Pani z ogłoszenia w sprawie adopcji tych kociaków! (co u nich?)

Obiecałam jej że do jutra ktoś się z nią skontaktuje w tej sprawie, sympatyczna osoba, chce 2 kociczki :)

Poproszę najlepiej smsem na kom 605 728 828, albo na pw, liczę na Was :)

Nualla

 
Posty: 1343
Od: Pon paź 27, 2008 16:10
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, elmas, Majestic-12 [Bot] i 174 gości