MiŁ 2 - Mru odszedł - Wątek do zamknięcia.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 27, 2009 15:47

Marcelibu, staram się napisać kilka słów chociaż raz dziennie :) I tak też było dzisiaj rano. Sytuacja raczej się nie zmienia. Mru ładnie je, połyka tablety, ale dużo śpi, nie bawi się, unika Łatka. Siusia do kuwety, ale widzę, że muszę go pilnować, bo zaczaja się również po kątkach. Poza tym sytuacja bez zmian. Po prostu nie ma o czym się rozpisywać... Pilnuję Łatka, żeby go nie atakował i żeby nie właził od razu do kuwety po Mru. Łatek nie będzie miał usuniętych ząbków na razie,bo narkoza bardzo obniża odporność a ja nie mam miejsca do którego mogłabym Łatusia oddać na okres po zabiegu, żeby doszedł do siebie. Staramy się dać obu kotom dużo miłości. Mru jest głaskany, przytulany, karmiony, bo tylko tyle mogę dla niego zrobić.

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 27, 2009 17:43

Kciuki caly czas!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw sie 27, 2009 18:51

Mrubisiu, trzymaj się!
Kretki
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw sie 27, 2009 19:03

Mruwieczór
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sie 27, 2009 19:25

Głupio mi, że taka namolna jestem. Ale ciągle czekam na jakiś sygnał, że to nie to. I że wszystko będzie dobrze. Czego życzę Wam z całego serca!!!!
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Czw sie 27, 2009 20:10

Niech Ci nie będzie głupio :) Dla mnie to dużo znaczy, że tak się ludzie interesują. Podtrzymuje mnie to trochę na duchu, że mogę tu napisać jak mi źle i zostanę zrozumiana :) Niestety, wetka nie zmieniła zdania co do diagnozy :( Ale płyn w brzuszku poszedł sobie precz i jak dotąd nie wrócił :)

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 27, 2009 21:03

Jest jeszcze postać FIPa bezwysiękowego, tzw. suchego. Dużo rzadziej się zdarza.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Czw sie 27, 2009 21:14

Wiem o tym. Mru miał płyn w brzuszku. Jakoś udało nam się go lekami przegonić i nie wrócił do tej pory. Wetka mówi, że to duży sukces :)

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 27, 2009 21:17

maciejowa pisze:Wiem o tym. Mru miał płyn w brzuszku. Jakoś udało nam się go lekami przegonić i nie wrócił do tej pory. Wetka mówi, że to duży sukces :)


:ok:
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Czw sie 27, 2009 22:55

I samych sukcesów w dziedzinie zdrowia w ten weekend życzymy :D

Mir ze stadem

Duża von Focha

 
Posty: 1859
Od: Śro kwi 29, 2009 14:04
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sie 27, 2009 23:15

Oj,żeby już to poszło sobie w ch....
Ja tez jestem cały czas myślami z Wami,"inną drogą" trochę mniej się odzywam,bo nie wiem ,kiedy można do Cię dyndnąć,czy może gości macie,albo nie macie chęci na phony itp
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pt sie 28, 2009 6:45

Korzystamy z tego, że forum jeszcze czynne, żeby się przywitać :) U nas bez zmian. Mru je ładnie na szcz ęście. Może chociaż troszkę przytyje. Łatek jest kotem zdecydowanie nakolankowym i całuśnym. Pozdrawiamy wszystkich i do zobaczenia za kilka dni, po przerwie technicznej.
Sylwia możesz dzwonić. Raczej odbieram telefon, chyba, że go nie słyszę, albo jestem na ćwiczeniach :)

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 28, 2009 6:57

Obrazek, i do wtorku.. :roll:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt sie 28, 2009 6:59

Albo i do środy, bo we wtorek dzień very busy... Młodzież do różnych instytucji państwowych trzeba odstawić a później odebrać, pozałatwiać miliony spraw związanych z tym, i jeszcze swoje zajęcia odwalić ;)

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 28, 2009 7:00

Też się witam zanim nas odetną. Podczytuję w miarę jak czas pozwala, pisać... Cholera, nie ma mądrych słów a głupimi szkoda doopę zawracać. Wnerwa mam o Mru - taki kochany, taki super kot i choróbsko się przyplątało. To co ja mądrego mogę napisać? Mogę tylko kciuki potrzymać, pomyśleć ciepło... Wszystko.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 117 gości