Na Kole. Już 3 lata bez kociaków. Marmurek i Kropek

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 27, 2009 19:25

Satoru pisze:a talony z gminy nie obejmuja tez przypadkiem szczepienia?

Nie wiem, ale tu generalnie o samo łapanie i szczepienie chodzi.
Trzeba by te koty łapać na miejscu w podbierak i szczepić - tak byłoby najłatwiej, najlepiej i najbardziej efektywnie.
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 27, 2009 19:41

Ja niestety mam podobny problem jak galla. Nie złapię dorosłego kota w podbierak i nie podam sprawnie w takiej sytuacji zastrzyku. Zresztą naprawdę kiepsko widzę to łapanie dorosłych kotów w podbierak.
Może tradycyjnie do klatki-łapaki, a potem przekładać do podbieraka i tam zaszczepić?

Kto umie sprawnie robić zastrzyki? Może Kasia_S? Czy Kasia ma nieszczepione koty w domu?
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Czw sie 27, 2009 19:47

Moglabym zrobic zastrzyki , ale mam jeszcze Krecika nie szczepionego, boje sie.

Moze pozyczyc taka klatke dociskową z lecznicy .
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Czw sie 27, 2009 19:48

dziewczyny macie temat pp obcykany na wszystkie fronty.
Czy jesli umarl kociak w DT na panleuko a ta osoba miala kontakt z innymi kociakami czy powinno sie je zabezpieczyc i juz teraz zaszczepic? By uprzedzic chorobe?
Kociaki sa zdrowe maja po 3,5 miesiaca.
Pytam o rade, o weci w Poznaniu odradzaja a ja widze ze Wy szczepicie i nawet surowice podajecie.

U nas leczenie pp jest daleko za murzynami...

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sie 27, 2009 19:57

Etka pisze:Kociaki sa zdrowe maja po 3,5 miesiaca.

Jeżeli są zdrowe i może jeszcze na dodatek odrobaczone, to powinno się je po prostu zaszczepić. Nie wiem czemu weci mają dylemat czy je szczepić :roll: Przecież pierwsze szczepienie u zdrowych kociąt wykonuje się w wieku 8-10 tyg, więc naprawdę nie rozumiem w czym problem.
Weź zmień lekarzy.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Czw sie 27, 2009 19:58

O rany, ale sie porobiło :cry: Potwierdzają się jednak doniesienia, że w Warszawie panuje pp. Nie wiem jak się uda akcja szczepienia, mysle że dorosle koty mają jakąś tam własną odporność. A to Wy decydujecie.
Trzymam kciuki za Rózika i pozostale koty Jany :ok:
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Czw sie 27, 2009 20:02

ale to nie ja tylko znajoma ma kontakt z tymi kotami.
Weci odradzaja ze niby teraz jest okres inkubacji.
Ja bym je zaszczepila.

Umarla mi koteczka miesiac temu na postac nadostra, nie moglam jej zaszczepic biorac na DT bo byla chora, a zlapalysmy to gowno w lecznicy.
Kolezanka byla i u mnie i tez w lecznicy, umarla jej tymczaska po mojej tez na pp, ale opiekuje sie innymi kotami wlasnie zdrowymi kociakami.
Weci cos mowia o dwu tygodniowym okresie inkubacji i ze wtedy szczepic.
Ja szczerze mowiac zrobilabym to jak najwczesniej.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sie 27, 2009 20:09

Etka pisze:ale to nie ja tylko znajoma ma kontakt z tymi kotami.
Weci odradzaja ze niby teraz jest okres inkubacji.
Ja bym je zaszczepila.

Umarla mi koteczka miesiac temu na postac nadostra, nie moglam jej zaszczepic biorac na DT bo byla chora, a zlapalysmy to gowno w lecznicy.
Kolezanka byla i u mnie i tez w lecznicy, umarla jej tymczaska po mojej tez na pp, ale opiekuje sie innymi kotami wlasnie zdrowymi kociakami.
Weci cos mowia o dwu tygodniowym okresie inkubacji i ze wtedy szczepic.
Ja szczerze mowiac zrobilabym to jak najwczesniej.


um ja slyszalam ze pp ma tygodniowy okres inkubacji
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Czw sie 27, 2009 20:11

Etka pisze:Weci odradzaja ze niby teraz jest okres inkubacji.

Jak moja Zuzia ['] pochorowała się na pp, to miałam u siebie na strychu kotkę, którą przechowywałam po sterylce. Wetka kazała mi na cito obrócić po nią i została zaszczepiona. Po kotkę pojechałam w czasie gdy Zuzia leżała pod kroplówką tuż po tym jak padła diagnoza.

Po prostu zaszczepcie te koty.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Czw sie 27, 2009 20:11

Ja bym szczepiła jak najszybciej.
A przynajmniej profilaktycznie podała pod skórę surowicę z ozdrowieńca albo szczepionego dość niedawno kota.
Przecież chodzi o to, żeby choroba się nie "wyinkubowała", bo jak się pojawi, to szczepienie można se w nos wsadzić :roll:
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 27, 2009 20:17

dzieki dziewczyny za rade!
wiem ze sie znacie dlatego tu bezposrednio pytam.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sie 27, 2009 20:19

Dziewczyny a moze by je lapac i wozic do Koterii na szczepienie?

MartaWawa

 
Posty: 2794
Od: Wto kwi 03, 2007 12:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 27, 2009 20:21

Marta Chrusciel pisze:Dziewczyny a moze by je lapac i wozic do Koterii na szczepienie?


a koteria moze sobie pozwolic na pp jesli ktorys juz jest zarazony?
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Czw sie 27, 2009 20:24

Marta Chrusciel pisze:Dziewczyny a moze by je lapac i wozic do Koterii na szczepienie?

Absolutnie nie, nie możemy ryzykować, że zawleczemy to do ośrodka. Za duże ryzyko :(
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 27, 2009 20:24

galla pisze:
Marta Chrusciel pisze:Dziewczyny a moze by je lapac i wozic do Koterii na szczepienie?

Absolutnie nie, nie możemy ryzykować, że zawleczemy to do ośrodka. Za duże ryzyko :(


o to mi wlasnie chodzilo :?
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 106 gości