Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol. 4

[dzidzia]

Jezu. Biedna Amisia to byla taka cudna kociczka

Amisiu[*]

[Agnieszka Marczak]

Amisiu[*]

Tym ludziom trzeba takie rzeczy tłuc do głowy przed,w trakcie i po adopcji.Jak sie im raz powie to jak widac za mało
Mówcie wszystkim o tych oknach uchylnych,bo napradę to mało kto zdaje sobie z tego sprawę
Strasznie mi przykro....

[maria_z]

Amisiu[*]

Tym ludziom trzeba takie rzeczy tłuc do głowy przed,w trakcie i po adopcji.Jak sie im raz powie to jak widac za mało
Mówcie wszystkim o tych oknach uchylnych,bo napradę to mało kto zdaje sobie z tego sprawę
Strasznie mi przykro....

Przyznam szczerze, że sama nie miałam pojęcia o takim zagrożeniu. Od lat zostawiam uchylone okna. Akurat całkiem niedawno przeczytałam na forum, że są niebezpieczne i krótko po tym ta wiadomość o Amisi... Ta pani bardzo kochała kotkę, ciągle pisała mi o niej. Bardzo przeżyła ten wypadek.

[soso]

Biedna Amisia, Mario bardzo wspólczuję

Ja zostawiam uchylone okna, ale mam to szczęście, ze są tak zbudowane, że nie ma możliwości, by kot mógł się tam dostać.

[kinga-kinia]

Diana vel Kurcacek już w nowym domku a u mnie zagościł nowy tymczas Mruczek z tego samego legowiska co Diana oczywiście był zapchlony jak diana jest on z tego gniazda gdzie ktoś otruł koty.Zdjecia wkleje w wolnej chwili.

[sabina skaza]

Bedzie kontaktowac sie z Wami pani, dzowniła do mnie w poszukiwaniu kociaka. Po leczeniu musiała uspic 3-miesieczna koteczke. Nic wiecej nie wiem, kierowalam prosto do Was bo jestem w prayc i nie moge rozmawiac.

pozdrawiam

Pani już ma kotka...najpierw umówiła się ze mną i powiedziała , że ode mnie bierze kociaka, po czym zadzwoniła do mnie na 15 minut przed spotkaniem i powiedziała , że już ma

Jej kica straciła życie po tym jak prawie wyskoczyła przez rozszczelnione okno-przeżyła,ale był paraliż itd.
Okna już zabezpieczy...

To była Amisia mój tymczasik od Dzidzi.

tak ta pani dzwoniła do mnie i pytała się o samiczkę, mówiła o śmierci kotki i przyrzekała, że do okien wstawi moskitierę, strasznie przeżyła śmierć kici. ja miałam tylko 2 panów do zaoferowania.
dobrze, że kobieta znalazła kotkę, nie waŻne skąd i od kogo, takim ludziom też trzeba dać szansę, nieświadomie sie przyczyniła do śmierci kota.

Pani bardzo przeżyła wypadek kotki, wczoraj po uśpieniu koteczki dzwoniła do mnie zapłakana. Mówi, że kicię bardzo ciągnęło na dwór, była wyprowadzana tylko na taras w szelkach. Znalazła koteczkę bardzo podobną do Amisi i dlatego zdecydowała się na nią.

[sabina skaza]

Amisiu[*]

Tym ludziom trzeba takie rzeczy tłuc do głowy przed,w trakcie i po adopcji.Jak sie im raz powie to jak widac za mało
Mówcie wszystkim o tych oknach uchylnych,bo napradę to mało kto zdaje sobie z tego sprawę
Strasznie mi przykro....

agnieszko- ja zawsze mówię o tych oknach, bo tak już zginął niejeden kot. uważam, że mimo wszytko trzeba dać szansę człowiekowi i nie negować go po takim wypadku. ta kobieta naprawdę ogromnie przeżyła śmierć pupilki i wydała masę kasy, żeby ją ratować.
zawsze podkreślam, że okna jak się uchyla- to trzeba robić to tak, że uchylamy 2 naraz, żeby kot nie miał możliwości wsadzić tam łebka, tej pani tez mówiłam o konieczności montażu siatki chronnej np. moskitiery na komary. obiecała, że to zrobi.

[sabina skaza]

z uwagi na totalny brak kasy na koncie PKDT i morze potrzeb- założyłam wątek:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=99 ... highlight=

[Agnieszka Marczak]

Amisiu[*]

Tym ludziom trzeba takie rzeczy tłuc do głowy przed,w trakcie i po adopcji.Jak sie im raz powie to jak widac za mało
Mówcie wszystkim o tych oknach uchylnych,bo napradę to mało kto zdaje sobie z tego sprawę
Strasznie mi przykro....

agnieszko- ja zawsze mówię o tych oknach, bo tak już zginął niejeden kot. uważam, że mimo wszytko trzeba dać szansę człowiekowi i nie negować go po takim wypadku. ta kobieta naprawdę ogromnie przeżyła śmierć pupilki i wydała masę kasy, żeby ją ratować.
zawsze podkreślam, że okna jak się uchyla- to trzeba robić to tak, że uchylamy 2 naraz, żeby kot nie miał możliwości wsadzić tam łebka, tej pani tez mówiłam o konieczności montażu siatki chronnej np. moskitiery na komary. obiecała, że to zrobi.

A czy ja gdzieś napisałam,żeby nie dawać tej Pani szansy
Też rozumiem,że kobieta nie wiedziała.Nie wiedziała,bo nikt jej tego nie powiedział

[sabina skaza]

aguś więc po raz kolejny mamy nauczkę- wysyłać wszystkim adoptującym nasze koty ulotke- MÓJ DROGI, PRZYSZŁY WŁAŚCICIELU. tam są ujęte różne zagrożenia.

[Betbet]

tak ,ta wasza ulotka jest bardzo dobra. przyznam szczerze, że rnie raz miałam ochotę z niej skorzystać.

no szkoda że tak się stało:(biedna koteczka przede wszysktim niepotrzebnie cierpiała:(

[sabina skaza]

beatka używaj tej ulotki do bólu, trzeba ja propagować dosłownie wszędzie

[kinga-kinia]

przerwa techniczna w końcu się skończyła więc hoop w górę
Ja od tygodnia mam kocurka Mruczusia zdrowy piękny kociak tak wet powiedział był nim zachwycony bo mały ma ok 4-5 miesięcy a taki ubity 1,400 kg waży.Na początku był okropnie wystraszony a dziś w nocy ku mojemu zdziwieniu spał ze mna ......Wczoraj przywiozłam ze wsi dwa kociaki (czarno biały i burasek) które będą w DT u nauczycielki ładne ok 3-4 m-c mają ale chudzinki niesamowite i tak się boją zmiany otoczenia tego ze u mnie w domu zoo że az rozwolnienie wczoraj miały.Dziś jest lepiej dają się głaskać nawet mruczą ale upodobały sobie siedzenie w WC i nie chcą z tam tąd wyjść bo boją się psa .
Codziennie na tel PKDT dzwonią ludzie byśmy zabrali koty ja odmawiam bo nie mamy DT chyba że komuś się zwolniło to proszę dajcie znać bo na razie odmawiam ludziom .....najlepsze jest to że ludzie są w 100% pewni że zawsze na ich zawołanie weźmiemy kociaka myślą że jesteśmy jakimś hotelem, schroniskiem, ale sami nie chca być domem tymczasowym.
Jedna babeczka w 10 tyg ciąży zadzwoniła bym zabrała jej wykastrowanego kocura SIKUNA bo jej ciągle sika a lekarz zabronił jej grzebać w odchodach.

[sabina skaza]

mówiłam kiniu że tel PKDT to żadna przyjemność
ludzie sami muszą być DT bo my, a jest nas garstka świata nie uratujemy.....
a babeczka od kota sikuna po prostu może założyć rękawice na ręce i po kłopocie....ja tam nie wkładałam żadnych rękawic w ciąży przy wymianie kuwet, po prostu myłam łapy po ej czynności.
jak cię zmęczy tel PKDT to daj znać majce, żeby napisała na stronie że linia tel. nieczynna do odwołania....i po protu wyjmij kartę i wyłącz.
troszke podczytuje poczte biura, czasem zdarzy mi sie odpisać- kiniu bardzo ładnie załatwiasz wszystkie sprawy nie wiem czego ty sie bałaś?

[kinga-kinia]

Już z Mają rozmawiałam i wyłączymy niedługo telefon PKDT bo ludzie dzwoniący na niego chcą tylko i wyłącznie żebyśmy za nich rozwiązali ich problem.Jak ja im tłumacze że nie mamy miejsc że niektóre z nas mają po ok 10 tymczasów to oni sobie nic z tego nie robią najważniejsze by wziąść kota i tyle.A jak proszę by ten ktoś był domek tymczasowym dla kota to nagle wszyscy nie mogą wszyscy nagle alergie mają.Jak wszyscy Polacy zaczną tak masowo alergie na koty dostawać to co to będzie