Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
lutra pisze:jest łapka na wielopolu, ale brakuje jej pleksy, która została w arwecie.
anna09 pisze:lutra pisze:jest łapka na wielopolu, ale brakuje jej pleksy, która została w arwecie.
Jadę dzisiaj do Niepołomic, więc mogę pleksę odebrać po drodze. Później mogę ją przekazać Edycie, bo zdaje się, że mieszkamy blisko siebie
Tweety pisze:Akima pisze:nN i stało się, chyba 5 maluchów w klatce to już za duże zagęszczenie. Jedna malutka szylkretka została pogryziona. Pewnie nic by sie w normalnych warunkach nie stało ale w klatce ani sterylnie ani sucho nie jest więc wdała się infekcja. Byl ropień, na moje oko duży. Wiem jak mala cierpiała bo sama to przechodziłam. Pani doktor wycisneła ropę i podała zastrzyk. Mala została na kilka dni w Arwecie.
Bam Bam zaszczepiony na mój koszt. My sie tak perkatym noskiem zachwycamy a Pani doktor mowi, żeby obserwowac czy cos mu nie rośnie na nim, albo że chrzastka taka dziwnaA on taki cudny nosek ma.
Jutro zabieram dwójkę czarnuchów z Kocismkiej do domu stałego. Maminka zna rejon dobrze jako pielęgniarka więc będzie najlepiej wiedzieć
Tak więc na Kocismkiej zostanie w piatek tylko 5 kociaków do odpicowania. Pewnie nie za długo bo już dzisiaj miałam okazję zobaczyć trikolorkę z 4 kociakami. Lutra zasadza się też na jakieś kociaki. Ale wiecie co sobie myslę - w listopadzie będzie juz mniej roboty.![]()
Mam prośbę do wszystkich posiadającyh samochody o wspieranie logistyczne bo Lutra naprawdę na rzęsach chodzi. Ona zawsze powie, że może bo robi to dla kotów, ale jest przemęczona czego skutkiem dzisiejsza kraksa. Bardzo proszę o pomoc w transportowaniu kotów.
Akima - lekka zmiana planów, najpierw wizyta bez kotów.
Co do wsparcia Lutry, to głośno popieram! Tylko wczoraj przejeździła cały dzień, chwilę przed północą byłyśmy kawałek przed Dobczycami pochować Wisienkę, dzisiaj też ujeździła się jak głupia. Robert nie może w tej chwili jeździć, bo mieszka z Moniką w szpitalu, napewno do jutra, jeszcze nie wiem co dalej. Z tego też powodu ja odpadam, bo zastępuję w pracy i Roberta i pracownicę na urlopie więc nawet nie odwiedzam własnego dziecka w szpitalu, bo siedzę w biurze od rana do wieczora![]()
Koniecznie trzeba odebrać jutro klatkę od Noemik (II Pułku Lotniczego) i od Tamb, która nie pamiętam gdzie mieszkai zawieźć na Wielopole oraz pomóc Miuti zawieźć psicę na operację na trasie Opolska-Senatorska na godz. 19-stą (Patka_, może Ty byś mogła?)
Bez klatek nie możemy łapać niczego na sterylkę, bo nie mamy gdzie ich dać po zabiegu, Arwet pełny.
Mjs prosi o zastępstwo w piątek po południu na Wielopolu, to też jest pilne!
miszelina pisze:noemik pisze:będę dzwonić dziś do Izy, żeby umówić się na odbiór HH.
To jest koniec świata dla mnie, ale może dojadę. Wezmę brata ze sobą, myślę, że damy radę.
Klatka jest wielka.
Spróbujemy zmieścić ją do mojego tico, jeśli się uda, to podwieziemy ją na kocimską po drodze po HH.
to na razie szkic planu.
nie wiem, o ktorej to bedzie, ale w godzinach wieczornych
nie bylam jeszcze na kocimskiej, potrzebuje instrukcje dojazdowe.
Czy ktoś mógłby tam się ze mną spotkać?
Kasiu, ja bede dzisiaj wieczorem na Kocimskiej, ale nie wiem, o której dokladnie (bede wracac z Astrem od weta). Raaczej nie bedzie to przed 20.00. Zadzwon do mnie, moze jakos sie uda umówic.
Dojazd jest nastepujacy: jedziecie ul. Lea w kierunku centrum (do wysokosci Kijowskiej Lea jest jednokierunkowa w przeciwnym kierunku, wiec pierwszy mozliwy wjazd w te ulice to wlasnie Kijowska. ). Nastepna w prawo to Chocimska, tam do konca, na wysokosci 10-pietrowca po prawej malutki slepy wjazd w lewo, tam parkowac.
lutra pisze:Leila ma domek Smile l1
Nie chcieli dwóch kotek?
edit_f pisze:jeśli nadal jest potrzebne piątkowe popołudniowe wielopolowanie to biorę dużur..
lutra pisze:W sprawie wielopola są dobre i złe wieści:
dobra - jest feliway
zła - Marek złamał palec...
lutra pisze:U nogibędzie chyba gips...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 93 gości