
Już troszkę zwiedza mieszkanie, ale jak tylko idę do łazienki to pędem leci za mną, wskakuje na pralkę, do miski i TAM ma byc sesja miziankowa


Cwiczymy tez mizianie w innych częściach mieszkania i tu trzeba panienkę czasami przytrzymac jesli się czegoś przetraszy, ale jak jest spokój to łapki same się poruszają w rytm ugniatania

Inne koty sa ok o ile jej nie zaczepiają
