
Witam,
Wyrzucony persik to najprawdopodobniej kotka, wysterylizowana. Jest beżowo-szara. Futerko jest mięciutkie jak od chomiczka.
Wydaje się być już starszą kicią, brakuje jej ząbków (najczęściej po zębach określa się wiek kota).
Jest kocikiem zaniedbanym, wygłodniałym, mieszka w budzie po psie. Ludzie, u których koczuje nie chcą jej, dlatego pilnie poszukuję domu dla tej biedy.
W ostatnich dniach spuchło jej oczko, to chyba efekt spotkania z innym kotem (odpowiednie krople do oczu powinny pomóc).
Ogólnie wydaje mi się, że kicia wymaga odrobaczenia i odpchlenia, trzeba też dokładnie pooglądać uszka i ząbki. Możliwe, że trzeba będzie podgolić futerko, obecnie ma poobcinane kołtuny, futerko jest w kiepskim stanie. Na ogonku ma jeszcze kołtuna. Po podgoleniu urośnie jej nowe śliczne futerko.
Jest to pers, dlatego kotka nie może zostać na dworze, trzeba będzie ją kąpać i wyczesywać.
Kotka ta jest bardzo ufna, podchodzi do każdego i łasi sie. Mruczy jak traktorek, gdy ktoś się nią zainteresuje i nie odstępuje na krok.
Nie jestem weterynarzem, być może pomyliłam się w niektórych kwestiach, ale jest to śliczna kicia, która potrzebuje pomocy.
Potrzebuje zasłużonej emerytury, na którą nie mógła liczyć w swoim poprzednim domu. Kicia prosi o ciepły kącik, własną miseczkę, miłość i człowieka, któremu odwdzięczy się jak najlepiej będzie potrafiła.
Starsze koty są niekłopotliwe, dużo śpią. Są spokojne, nie psocą.
Proszę o szansę dla Koteczki.




Koteczkę musimy pilnie stamtąd zabrać, bo nie wiadomo jak skończy w tej psiej budzie

